Tyle, że kupowanie kolagenu za 1,5 stówy na niewielką bliznę po strupku mija się z celem, bo ona i tak raczej sam się zagoi, a cepan w takim przypadku wspomaga tylko regenerację.rapsodia pisze:a może krem NO-SCAR? cepan nie jest rewelacyjny,lepiej stosować preparaty o wyższej zawartości heparyny,nie pamiętam w tym momencie nazwy maści,np. Clobederm,pozatym cepan smierdzi cebulą. na blizny pozabiegowe takie wiecie,pooperacyjne są różne plasty kolagenowe,no i do niedawna stosowano iniekcje z glikokortykosteroidów do zabliźnionej tkanki,o ile mi jednak wiadomo bardzo ciężko dostać te zastrzyki w Polsce.
Wiadomo, że przy bliznach pooperacyjnych stosuje się co innego. Wszystko zależy od ilości, rozległości i rodzaju blizn.
Poza tym jak wiele osób nie doceniasz cepanu. Znam wiele osób, którym pomógł nawet przy głębszych bliznach.
Poza tym w zależności od ceny podane są różne preparaty i osobiście jeśli cena nie gra roli to poleciłbym Dermatix żel (podobno najbardziej polecany przez chirurgów plastycznych), jest to żel silikonowy na bazie Polisiloksanu (o ile mnie pamięć nie zawodzi), a nie te z heparyną.