Chemia - kompletna pustka w głowie

[laynamour]

Witam.

W tym roku zdaję maturę z chemii i biologii Przygotowuję się sama w domu tak jakby od zera, ponieważ jestem po mat-geo i tak naprawdę nie miałam styczności z tymi przedmiotami. Od dziecka marzyłam o medycynie, nie myślę o innym kierunku. Z biologią raczej problemów nie mam, natomiast z chemią jest już trochę inaczej. Na początku mi szło bardzo dobrze, co byłam bardzo zdziwiona (noo może dlatego że sobie wyborażałam że rozszerzona chemia to jest jakis pewnie kosmos) noo ale pózniej zaczęły się schody. Ja nie wiem czy obrałam sobie jakąś złą strategię tej nauki, bo jak np. zobaczę rozwiązanie danego zadania to wydaje mi się logiczne i proste i za jakiś czas staram się zrobić to sama ale mam taka pustkę w głowie że nie wiem od czego zacząć. Robię klasycznego Witowskiego dział po dziale, nie wiem. może za bardzo się na nim skupiłam, może powinnam zacząć robić częściej arkusze maturalne. matura za 3 miesiace a ja powoli zaczynam byc w szoku Bardzo proszę Was o pomoc, jakie skuteczne metody nauki warto sobie obrać ? Z góry dziękuję

[wanderlust]

Na pewno na tym etapie warto przede wszystkim robić arkusze, bo Witowski tak naprawdę chyba nie jest jakiś super maturalny

[laynamour]

Tak właśnie myślalam że te arkusze jednak najwazniejsze, no coz czlowiek sie uczy na bledach. Bede dalej walczyc,) moze sie uda