Chemia na maturze.

[maarttt]

Witam,

potrzebuję rady. Najlepiej kogoś, kto już zdawał maturę z chemii.
W tym roku idę do 3 klasy LO (biol-chem-geo). Na maturze zamierzam zdawać rozszerzoną biologię, i? Zawsze marzyłam o zdawaniu chemii. Po 1 klasie nie miałam jeszcze żadnych wątpliwości, że właśnie to będę zdawać. A dzisiaj? Hm, mój nauczyciel nie należy do najlepszych. Ja chemie lubiłAM. Teraz on mi ją obrzydził. Z 2 klasy wyszłam ledwo z 3. W sumie w naszej klasie wyższych ocen nie było. Na lekcjach nie robimy doświadczeń ani tego typu rzeczy, które często pojawiają się na egzaminie maturalnym. Nasze lekcje to zazwyczaj jakaś teoria.
Stąd moje pytanie. Czy mam jakiekolwiek szanse przygotować się do matury z chemii? Zakładając, że rocznik 2010 w przedmiotach dodatkowych może tylko zdawać poziom rozszerzony? Boję się strasznie. Oczywiście zakładam naukę w wakacje, korepetycje od września itd. Tylko czy jestem w stanie pojąć ten materiał?

[Acetylocholina]

to zależy czy czujesz chemię (jak Ci idzie- bo jak marnie to ciężka sprawa będzie), ale mimo wszystko myślę, że da radę, tylko rozkład godzin tygodniowo będziesz musiała mieć 2 razy większy na korasach niż Ci, którzy zaczynali w drugiej klasie, na pewno materiału będzie dużo zrealizowania, wszystko zależy od tego ile potrafisz z tej chemii( a we wakacje można bardzo dużo nagodnić, bo jest dużo wolnego czasu)
osobiście znam osobę, która zaczęła w trzeciej klasie na profilu mat-fiz bio i chem i miała po 88%, to wszystko zależy od Twoich zdolności i od tego jak szybko łapiesz", a przede wszystkim liczą się chęci i dobry korepetytor w Twoim przypadku,
pozdrawiam i powodzenia !

[Asiollo]

Zakładając, że rocznik 2010 w przedmiotach dodatkowych może tylko zdawać poziom rozszerzony?

zawsze było tak, więc nic się nie zmieniło

powiem ci tak, byłam w klasie niemieckojęzycznej czyli z chemią niewiele miałam wspólnego. W 2 klasie zdecydowałam się jednak na studia medyczne. Byłam przerażona że nie poradzę sobie z chemią, tyle do nadrobienia ! Myślałam sobie, cóż, biola phiiii w sumie to sama pamięciówka. Chemia mnie dołowała. Zapisałam się na korepetycje z chemii w 3 klasie , raz w tygodniu po 2,5 godziny. Poza tym robiłam mnóstwo zadań poza korepetycjami. I wiesz co? przyszłam na maturę z chemii i się zastanawiałam czy to nie jest przypadkiem podstawa Naprawdę, chemia to pikuś w porównaniu z biologią której byłam tak pewna Dlatego weź się w garść, nie przejmuj się. Wystarczy naprawdę się postarać, a wtedy osiągniesz swój cel.

[maarttt]

Z chemią nie czuję się aż tak źle. Umiem się jej uczyć. Tylko boję się ilości tego materiału. Bo wiem, że na nauczyciela za bardzo nie mam co liczyć. Chęci mam, zawsze miałam. Tylko ten strach.

A możecie mi polecić jakieś książki, z których najlepiej się uczyć?Bo mój podręcznik ze WSiPU to jakaś porażka jest, strasznie pomieszany. Mam jeszcze jakieś vademecum z OPERONU ale to też takie średnie. Jakieś propozycje?

[Acetylocholina]

zbiory z zadaniami maturalnymi, ja u używałam:
-persony
-pazdro
-romuald hassa
-beata ostrowska
-wyd.piątek trzynastego(zółta książka)
-cała
-matura od 2005
-kałuża

książek żadnych nie dostawałam tylko kserówki z reakcjami od nauczycielki

[Lenka]

Ja korzystałam z Witowskiego (tomu 1 i 2) i polecam, bo to na prawdę fajny zbiór zadań.

[mariovccg]

ja chodziłem do klasy ogólnej w LO chemia podstawa zdawałem rozszerzoną (czekam niecierpliwie na wyniki) chodziłem przez 3 miesiące na korepetycje, ale większości materiału sam się nauczyłem, korzystałem głównie z operonu rozszerzonego 3 części i uzupełniałem wiedzę chemią z nowej ery, ale przed samą maturą przydały mi się jeszcze Trener chemia wyd. park Krzeczkowska Mizera, Nowa matura chemia zadania wyd. park Krzeczkowska oraz SMS chemia ten sam autor, polecam też zrobić wszystkie zadania ze zbiorów zadań operonu, ćwiczenia z operonu i jeżeli masz dużo samozaparcia to jeszcze zbiór zadań Pazdro i rozwiązywać wszystkie matury jakie znajdziesz, w szkole odpuściłem sobie większość przedmiotów żeby mieć czas na chemię i biologię. Z chemii nie znam jeszcze wyniku, ale liczę na około 90% więc chyba da się tak nauczyć.

[nirkate]

Ja zaczęłam naukę chemii od zera w październiku w 3 klasie, chodziłam na korepetycje na 2x2godz w tyg i bardzo dużo pracowałam sama w domu. A wyniki zobaczymy we wtorek

Zgadzam się z Asiollo, wszystko zależy od tego, czy potrafisz się zmobilizować.

Co do książek:
-Witowski - zadania z matur od 2002 roku pozbierane do kupy + mnóstwo innych zadań, a to wszystko podzielone na działy
-omega - zbiór zadań
-tablice chemiczne wyd. podkowa
+te, które Acetylocholina podała.

[Grzybu123]

Na maturze wszystkie doświadczenia są oplatane wielką dozą teorii. Jeśli weźmiesz sobie dobre podręczniki do chemii i będziesz się z nich uczyć to spokojnie dasz rade.

Do matury to polecam skompletować wszystkie materiały od CKE, lokalnych OKE oraz z centrów egzaminacyjnych AM.

Pozdrawiam.

PS. Ja uczyłem się z Pazdry oraz operonu 3części. Sporadycznie na Wikipedia zaglądałem.

[nelia]

Na zdawanie chemii rozszerzonej zdecydowałam się w trzeciej klasie, w październiku. Chodziłam na korepetycje 2x w tygodniu, raz na godzinę i raz na dwie godziny.
Nie wiem w sumie czemu mówisz,że jest tutaj dużo materiału - w porównaniu do biologii to jest nic. Dodam jeszcze, że jestem z klasy pol - ang - biol
Nie przerażaj się chemią - mówiłaś, że ją lubisz, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będziesz miała problemów z nauczeniem się jej. Ja nie uczyłam się w ogóle z książek, wystarczyło mi to, co miałam w zeszytach z korepetycji.
A jeżeli chodzi o zadania, to arkusze maturalne z poprzednich lat, Pazdro i jeszcze jakieś kserówki rozwiązywałam (ale nie wiem z jakich zbiorów).
Próbuj - masz o wiele więcej czasu, niż miała np nirkate, czy ja.
Wszystko jest do zrobienia.

[ Dodano: Sob Cze 27, 2009 23:16 ]
Pardon, była jedna książka, do któej zaglądałam, właściwie dwie - vademecum operonu (słabizna) i z Nowej Ery chemia nieorganiczna

[karolinas]

Czy mam jakiekolwiek szanse przygotować się do matury z chemii?

Jasne że masz szanse! Uwierz w siebie i bierz się do roboty

[absolutny]

Czy mam jakiekolwiek szanse przygotować się do matury z chemii?

Idziesz do 3kl tak? Ja chemii od zera uczyłem się od połowy marca (za mało czasu). Jak zaczniesz się uczyć od września i będziesz to robić systematycznie to wynik będzie bdb. To baardzo dużo czasu. Nie zostawiaj na ostatnią chwilę. Przerobiłem 3 części operonu i 1 wg mnie jest słaba. Pozostałe ujdą. Było dużo zadań z kolorami, które zawaliłem bo za mało się do nich przykładałem, na lekcjach nigdy nie mówiliśmy o kolorach(sic!), nie robiliśmy zadań maturalnych(sic!2).

Prawdopodobnie poprawiam maturę za rok więc będziemy się mogli wymienić doświadczeniami

[nirkate]

A właśnie, tak z ciekawości. absolutny, orientujesz się może jak to jest z poprawianiem matury? Gdzie trzeba się zgłosić, co zrobić itd. I czy można pisać dodatkowy przedmiot, którego się nie zdawało za pierwszym razem?