CMUJ Kierunek Lekarski Kandydaci 2015/16

[Marzenka1995]

Medycynę ? Możesz powiedzieć czy tam jest rzeczywiście takie ciśnięcie studenta ponad możliwości i wgl tak źle i wysoki poziom ?

[randomlogin]

Na niewielu studiach - a pare kierunkow widzialem - sa az takie mozliwosci opierdalania sie jak na lekarskim na tej uczelni. Mowie to po zobaczeniu wszystkich lat, osoby z pierwszego pewnie placza i to jest jeszcze zrozumiale.

[Marzenka1995]

Tzn że nie jest tak źle ?
Dziwne, wszędzie pisze że medycyna na UJ taka straszna i wgl .

[randomlogin]

No widzisz. Internetom nie mozna ufac.

[Marzenka1995]

A można wiedzieć w takim razie czemu zrezygnowałeś skoro nie było tak najgorzej na tym UJ ?

[delia0123]

Ale randomlogin z tego co kojarzę już te studia skończył

[randomlogin]

No na szczescie jakby tak.

[Marzenka1995]

Aa to nie wiedziałam.
W takim razie mógłbyś poopowiadać jak to jest na tych studiach, tak naprawdę, niezorientowanej maturzystce ?
Jesteś bardzo oszczędny w słowach, a bardzo ciekawią mnie opinie kogoś kto w tym siedzi

[randomlogin]

Jestem oszczedny w slowach, bo aktualnie probuje miec wakacje i z internetu korzystam okazjonalnie. Poza tym prawde mowiac juz sporo na ten temat pisalem, wiec tym bardziej brak mi weny zeby wszystko powtarzac. Jesli zadasz konkretne pytania to w miare swoich mozliwosci odpowiem i moze gdzies to sie rozkreci w strone bardziej ogolnych zagadnien, ale na jak jest na tych studiach? naprawde nawet nie wiem od czego zaczac.

[Marzenka1995]

No na pewno nurtujące jest pytanie, ile faktycznie jest nauki na tych studiach ?

Ile stron najwięcej na drugi dzień trzeba było przyswoić ?

Czy ktoś, kto uważa się za przeciętnego ucznia w liceum ma szansę, żeby sobie poradzić, czy te studia są naprawdę dla jakichś mózgów ?

[Marzenka1995]

U mnie problemem jest to, że nikt mnie nie wspiera w tym moim marzeniu, a wręcz przeciwnie i też dlatego brakuje mi wiary we własne możliwości.

[randomlogin]

No na pewno nurtujące jest pytanie, ile faktycznie jest nauki na tych studiach ?

Tyle, ile sie chce. Poza pewnymi przedmiotami, z ktorych trzeba cokolwiek robic. Generalnie jest tak, ze jak bardzo chcesz, to oczywiscie mozesz z ksiazek nie wychodzic. I nierzadko taka polityke maja studenci pierwszego roku - dlatego tyle sie slyszy, ze tak bardzo nie ma czasu.

Ile stron najwięcej na drugi dzień trzeba było przyswoić ?

Nie wiem, nigdy nie liczylem. Kilkadziesiat, tak ~50-100. Tylko to nie jest na drugi dzien - cos masz przeczytac na kiedystam, np za tydzien. Jak przeczytasz wczesniej, to jest wczesniej. Jak nie, to jest na nastepny dzien. Jak nic nie robisz, to potem w przeddzien egzaminu moze sie okazac, ze jest do przyswojenia cala ksiazka 500 stron na przyklad. I to tez jest wykonalne.

Czy ktoś, kto uważa się za przeciętnego ucznia w liceum ma szansę, żeby sobie poradzić, czy te studia są naprawdę dla jakichś mózgów ?

Ma.

U mnie problemem jest to, że nikt mnie nie wspiera w tym moim marzeniu, a wręcz przeciwnie i też dlatego brakuje mi wiary we własne możliwości.

Na to nie wiem co powiedziec. Jak widze slowo marzenie w tym kontekscie, to mi sie slabo robi prawde mowiac. Pomijajac ten element - robisz to dla siebie, nie dla innych, jesli tak czujesz to tak rob i inne takie glebokie mysli typu Paulo Coehlo. Nic madrzejeszego nie powiem. Studia jak studia i tyle.

[Marzenka1995]

Książka 500 stron do przyswojenia w dzień ? Przeczytać może tak, ale nauczyć się tego wszystkiego czy Ty nie byłes przypadkiem zdolny po prostu ?