o_Olifewithpassionx pisze:Ale, jednak polecam sobie zobaczyć egzaminy z tego roku i raczej aż tak łatwe nie są
Pozwoliłem sobie na nie spojrzeć i takie są moje wnioski:
Część humanistyczna (historia + WOS)
- - zadania: 1, 2, 3, 4, 5, 7, 9, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 23, 24 - wymagają umiejętności czytania ze zrozumieniem, analizowania tabel, wykresów, map lub drzew genealogicznych oraz wnioskowania, przeciętna wiedza wystarczy
- zadania: 6, 11, 12, 13, 15 - trzeba znać kilka dat albo dysponować jakąś konkretną wiedzą
- zadania: 8, 10, 14, 22 - niezbędna jest przeciętna wiedza gimnazjalna.
- - zadania: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 18, 19, 20, 21 - wymagają umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz wnioskowania, przeciętna wiedza wystarczy
- zadanie: 17 - trzeba umieć dokonać wyboru pomiędzy dwoma zdjęciami oraz go dobrze uzasadnić
- zadanie: 22 - trzeba umieć dokonać wyboru swojego stanowiska i wybór ten uzasadnić, ponadto przydaje się znajomość utworów literackich.
- - zadania: 1, 2, 3, 4, 6, 7, 9, 10, 11, 12, 13, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 - przeciętna wiedza wystarczy, często trzeba umieć wnioskować
- zadania: 5, 8, 14, 24 - wymagają umiejętności czytania ze zrozumieniem lub umiejętności odczytywania diagramów lub wnioskowania.
- - zadania: 1, 2, 3, 4, 5, 8, 9, 11, 17, 18, 20 - wymagają umiejętności wykonywania podstawowych operacji matematycznych oraz przeciętnej wiedzy gimnazjalnej
- zadania: 6, 16, 21, 22, 23 - trzeba trochę nad nimi posiedzieć, ale nie są bardzo trudne
- zadania: 10, 12, 14, 15, 19 - są na myślenie
- zadania: 13 - wymagają umiejętności analizowania i wnioskowania
- zadanie: 22 - zadanie na dowodzenie, zawsze takie jest wystarczy pomyśleć, przeanalizować wszystko i dowieść tego, czego należy dowieść.
O języku angielskim nie będę się wypowiadał, bo jest dziecinnie prosty. Wielu gimnazjalistów potrafi od razu wyciągnąć z matury podstawowej z języka angielskiego niezły wynik, co tu więc mówić o egzaminie gimnazjalnym (od 2015 roku poziom rozszerzony jest chyba obowiązkowy?).
Ja nie pamiętam, żebym jakoś szczególnie się uczył do egzaminu gimnazjalnego. Wystarczyło dosłownie chodzić na lekcje i uważnie słuchać, nie mieć niczego w dupie, powtórzyć co nieco w marcu i kwietniu i sprawa z bani.