(np. w dzieciństwie: bawienie się samochodzikami przez dziewczynkę, uważanie się za chłopca, nadawanie sobie chłopięcego imienia). Znajoma powiedziała tak od dawna coś czułam, ale dopiero teraz sobie uświadamiam". Dlatego moim zdaniem to się ma w sobie".
Ty piszesz tu o transseksualistce.
A jeśli uważasz, że każda osoba homo-, w dzieciństwie przejawiała cechy osobowości charakterystyczne dla przeciwnej płci, to przecież mogło mieć na to wpływ chociażby wychowanie rodziców, traktowanie jej jak syna"<-nawet nieświadomie. Kupowanie autek, ubieranie w niebieskie ubrania, ścinanie na krótko, i noszenie spodni, podczas gdy inne dziewczynki nosiły różowe ubrania, długie kiteczki i bawiły się lalkami.
Ona też jest transseksualistką.Dajmy przykład posłanki Grodzkiej, która wypowiadała się o swoich przeczuciach na długo przed tym, jak faktycznie stała się osobą innej płci. A więc logicznie rzecz biorąc pod względem psychicznym nie stała się kobietą dopiero w momencie zmieniania płci, lecz była nią całe życie.
Swoją drogą patrząc np na Jacykowa. on ma zachowanie, sposób mowy charakterystyczny dla kobiet.
Ale weźmy z drugiej strony Raczka czy Piróga - gdyby nie ogłosili tego publicznie, ja bym się nie domyślił.
Zresztą. myślę, że dopóki nikt nie dowiedzie, że skłonności homoseksualne są wynikiem pewnych zaburzeń np nerwowych czy hormonalnych, to będzie to nadal zagadką i można tak sobie gdybać i gdybać.