Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Wzajemna pomoc osób przygotowujących się do olimpiady chemicznej. Wykaz niezbędnych materiałów. Opis atmosfery panującej na egzaminach.
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Smile_Forever »

W szkole mieliśmy bardzo fajne laboratoria, oprócz tego chodziłam na warsztaty olimpijskie na UJ i tam również były świetne laborki. Ale sama sobie też organizowałam laborki w pracowni w moim gimnazjum, kupiłam trochę odczynników, trochę już tam było, miałam dużo czasu żeby tam posiedzieć i na spokojnie sobie robić różne reakcje i sporządzać własne zestawy quazi - olimpijskie
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: tchorz »

o ile pamietam to warsztaty na UJ podrożały teraz to nie jest symboliczne 100zł
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Mam małe, a w zasadzie dla mnie duże pytanie.
Jestem w klasie pierwszej LO na profilu bio-chem-mat. Jest nowa podstawa programowa, więc automatycznie trzy przedmioty rozszerzone a matma jako dobór trzeciego jest dla mnie idealna. Problem jest w tym, że w pierwszej klasie nie mamy rozszerzenia biologii i chemii
Tylko jedna godzina tygodniowo, w drugiej już sześć.
Chcę wystartować o OCH, ale nie wiem czy to w ogóle ma sens
Jeżeli tak, to co mam robić i czego uczyć we własnym zakresie z jakich książek i jak rozplanować czas mniej więcej.
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Mam małe, a w zasadzie dla mnie duże pytanie.
Jestem w klasie pierwszej LO na profilu bio-chem-mat. Jest nowa podstawa programowa, więc automatycznie trzy przedmioty rozszerzone a matma jako dobór trzeciego jest dla mnie idealna. Problem jest w tym, że w pierwszej klasie nie mamy rozszerzenia biologii i chemii
Tylko jedna godzina tygodniowo, w drugiej już sześć.
Chcę wystartować o OCH, ale nie wiem czy to w ogóle ma sens
Jeżeli tak, to co mam robić i czego uczyć we własnym zakresie z jakich książek i jak rozplanować czas mniej więcej.
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Smile_Forever »

Kasia888, oczywiście, że masz szanse, zwróć uwagę na to, że w podobnej sytuacji są wszyscy po tej reformie . A tak mówiąc szczerze, obojętnie, ile ma się godzin chemii tygodniowo, olchem jest olimpiadą, na którą raczej nie da się przygotować w szkole na zwykłych lekcjach Więc samodzielna praca jest zawsze potrzebna, nawet wspaniale zorganizowane zajęcia dodatkowe nie zapewnią miejsca w finale, bo za dużo jest tego materiału, poza tym trzeba rozwiązywać dużo zadań, żeby poznać olchemowy sposób myślenia, trzeba to wszystko zrozumieć
Co do rozplanowania - najlepiej jak już teraz zaczniesz coś robić, tak naprawdę im wcześniej, tym lepiej. Na początek zdecydowanie najlepiej przerobić program licealny, żeby mieć bazę pod dalsze rozszerzanie wiedzy I przy okazji przerabiać zadania olimpijskie, żeby zorientować się, czego wymagają
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Glikoproteina dzięki bardzo
Mam stare wydanie podręczników do chemii z operona (rozszerzenie) + zbiory zadań oraz podręcznik do klasy 1 rozszerzenie z nowej podstawy programowej i zbiór pazdry najnowsze wydanie z rozszerzenia.
Czy to na razie wystarczy?
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Smile_Forever »

Oczywiście, ja sama zaczynałam od podręczników operonowskich, co do zadań - na początek, żeby zrozumieć ten materiał, jak najbardziej rób sobie zadania maturalne, a jak je opanujesz to zajmij się olimpijskimi, które są trudniejsze i wymagają zwiększonej korelacji treści
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Dzisiaj akurat miałam chemię i rozmawiałam z profesorką.
Mamy niestety bardzo słabe zaplecze i mówi, że z zadań i teorii jak najbardziej może mi pomóc, ale w sprawie laboratoryjnej może ewentualnie wysłać do Radomia (30 km) do liceum olimpijczyków, a tam może do jakiegoś koła się dołączę.
Do pracy zabieram się praktycznie od zaraz, a z tymi laboratoryjnymi to można poczekać, czy trzeba jak najszybciej?
Awatar użytkownika
Bioguah0
Posty: 371
Rejestracja: 12 mar 2013, o 19:04

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Bioguah0 »

Jak na razie przerabiam sobie mole, na tej przerwie świątecznej chciałabym przerobić całą I część podręcznika rozszerzonego. A do wakacji skończyć całość. Później już rok pod kątem Olchemu.
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Smile_Forever »

Generalnie dobrze jest jak najszybciej wziąć się za laborkę, jak już się troszkę zaznajomi z reakcjami, bo dużo łatwiej jest zapamiętywać kolory lub oznaki zachodzących reakcji, jeśli się je widzi (samej mi trudno było zapamiętać na początku dziesiątki osadów i kolorów, ale jak przeprowadzałam reakcję to mogłam sobie łatwo to skojarzyć) . Poza tym w laborkach trzeba dużej wprawy, a to przychodzi z czasem - warto jest to ćwiczyć jak najwięcej
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Glikoproteina pisze:Generalnie dobrze jest jak najszybciej wziąć się za laborkę, (.). Poza tym w laborkach trzeba dużej wprawy, a to przychodzi z czasem - warto jest to ćwiczyć jak najwięcej
I tu jest właśnie problem, moja profesorka chce mnie wysłać do innej szkoły, bo u nas warunków nie ma aż tak dobrych, a z kolei tam nie chcą przyjmować nikogo. Nie wiem jak wybrnąć z tego, ale mam nadzieję, że problem rozwiąże się jak najszybciej.
Jak na razie siadam do teorii i przerabiam program licealny rozszerzony + testy.

A mam jeszcze jedno pytanie. Są testy z innych konkursów chemicznych zamieszczone na stronie OlChemu, np.:

Kod: Zaznacz cały

konkurschemiczny.ch.pw.edu.pl/
Czy je również warto brać pod uwagę?
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Smile_Forever »

Przede wszystkim trzeba zaznajomić się z olchemowymi, ale ja sobie w ramach ćwiczeń przerabiałam też zadania z innych konkursów, są troszkę innego typu, ale również rozwijają wiedzę i myślenie chemiczne Jak ma się czas, to warto rozwiązywać najróżniejsze zadania
Co do laborek - można się nauczyć nawet na prowizorycznych odczynnikach, ja się dużo nauczyłam w swoim gimnazjum na wakacjach, bo mnie była nauczycielka wpuściła, nie miałam tam nic szczególnego, ale sama sobie wymyślałam zestawy i dzięki temu nabrałam dużej biegłości w wykrywaniu
Awatar użytkownika
Kasia888
Posty: 745
Rejestracja: 29 sie 2011, o 13:38

Re: Czy ja mam szanse? Jak to dokładniej wygląda?

Post autor: Kasia888 »

Dziękuję bardzo za pomoc!
Jesteś naprawdę niesamowita.
Jakbym miała jakieś pytania to oczywiście zwrócę się do Ciebie jak najszybciej!
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość