Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Wzajemna pomoc osób przygotowujących się do olimpiady chemicznej. Wykaz niezbędnych materiałów. Opis atmosfery panującej na egzaminach.
Awatar użytkownika
Bioguah0
Posty: 371
Rejestracja: 12 mar 2013, o 19:04

Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Bioguah0 »

Idąc do liceum planowałam udział w OB, jednak później plany się pokrzyżowały, dostałam dobrego nauczyciela chemii i planowałam startować z chemii. Jednak I klasa prawie mi przeszła, a ja w kierunku olimpiady nie zrobiłam nic. W szkole jeśli chodzi o rozszerzenie zrobiliśmy tylko jeden dział - Budowa atomu. Do końca roku zrobimy jeszcze dział z wiązań chemicznych. A więc wszystko przed nami Myślicie, że mam szanse na tą olimpiadę jeszcze? Jestem dobra z chemii, nie mam żadnych problemów, ale wiedza z lekcji to nie materiał na Olchem w końcu. W II klasie planuję chodzić na korki. Doradźcie mi coś, bo jestem w takiej dupie, chciałabym spróbować, ale mając realne szanse, a nie wiem czy dam radę się przygotować I czy przygotowując się do Olchemu, mam szansę zdać dobrze maturę, czy materiał i zadania się nie pokrywają? Może jakieś propozycje na początek?
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Smile_Forever »

Bioguah0, oczywiście, że masz szanse, wszystko jest w Twoich rękach. Skoro kończysz teraz pierwszą klasę, to naprawdę nie masz się o co martwić. Tyle, że radzę Ci już teraz zabrać się za przygotowania, przez wakacje można się sporo nauczyć, a nie przemęczyć. Masz dużo czasu, nie musisz chodzić do szkoły ani się przygotowywać do żadnych zajęć, nawet spędzając nad chemią średnio godzinę dziennie zrobisz bardzo dużo. Grunt to dobra organizacja pracy i przygotowania pod właściwym kątem, bo olchem to dość specyficzna olimpiada. Odnośnie materiału - na olimpiadzie jest wymagany pewien zakres wiedzy akademickiej, która na maturze się nie przyda. Ale znam osoby, którym się nie udało na olimpiadzie, ale maturę napisały bardzo dobrze, więc tutaj również żadnej reguły nie ma
Awatar użytkownika
Bioguah0
Posty: 371
Rejestracja: 12 mar 2013, o 19:04

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Bioguah0 »

A myślisz, że jak powinnam rozłożyć materiał? Z tego co się orientuję z Nowej Ery są dwa podręczniki. Myślałam, żeby skończyć I część do końca wakacji, a II tak gdzieś do końca roku (do grudnia). Ale po I nie wiem, czy uda mi się wyrobić, bo w II klasie jest niezły zapierdziel z tego co słyszę z nauką, poza tym czy te kilka miesięcy starczy mi na jakieś dodatkowe przygotowanie?
Proponujesz najpierw czytać WYŁĄCZNIE podręcznik szkolny, czy od razu poszerzać? Może niedługo kupię sobie McCurrego, bo z tego co czytałam to podstawa na Olchem. Jeszcze potem ogarnę sobie literaturkę.

Dodam jeszcze, że chodziłam przez jakiś miesiąc na kółko, ale potem to olałam i nie wiem nawet czy teraz jeszcze ono jest xd ale jeśli jest to oczywiście idę, chodzę regularnie i w ogóle podobno jak się przejdzie 2 etapy, to już się nie pisze matury?
Awatar użytkownika
Bioguah0
Posty: 371
Rejestracja: 12 mar 2013, o 19:04

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Bioguah0 »

Zalecana literatura

1) Podręczniki CHEMII i BIOLOGII do L.O. (zakres rozszerzony)
2) A. Bielański, “Podstawy chemii nieorganicznej”, PWN, Warszawa 2002, lub 2005
3) J. McMurry, “Chemia organiczna”, PWN, Warszawa 2012
4) S. McMurry, “Chemia organiczna. Rozwiązywanie problemów”, PWN, Warszawa 2012
5) R.T. Morrison, R.N. Boyd Chemia organiczna", PWN Warszawa 2013
6) P. W. Atkins, “Podstawy chemii fizycznej”. Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2002
7) Z. Galus (red.), ”Ćwiczenia rachunkowe z chemii analitycznej” PWN Warszawa 2005
A. Hulanicki, Reakcje kwasów i zasad w chemii analitycznej”, PWN Warszawa 1992
9) Polskie Towarzystwo Chem., “Nomenklatura związków nieorganicznych”, Ossolineum 1988
10) Z. Szmal, T. Lipiec, “Chemia analityczna z elementami analizy instrumentalnej” PZWL, Warszawa 1988
11) J. Woliński, J. Terpiński, “Organiczna analiza jakościowa”, Warszawa 1985
12) A. Vogel, „Preparatyka Organiczna”, Rozdział VII, WNT, Warszawa 1984 lub 2006
13) J.M. Berg, L. Stryer, J.L. Tymoczko Biochemia PWN 2011
14) B. Filipowicz, W. Więckowski Biochemia", t. 1,2 PWN 1990
15) „Obliczenia chemiczne. Zbiór zadań z chemii ogólnej i analitycznej nieorganicznej”, Praca zbiorowa pod red. A. Śliwy, Wydanie II, PWN, Warszawa 1987
16) J. Minczewski, Z.Marczenko, „Chemia Analityczna”, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2001, 2005
17) A. Kołodziejczyk, „Naturalne Związki Organiczne”, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2012
18) K. Pigoń, Z. Ruziewicz, „Chemia Fizyczna”, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005
19) J. Clayden, N. Greeves, S. Warren, P. Wothers, Chemia organiczna, WNT, 2010

Które pozycje polecacie zakupić na początek? Co jest niezbędne z tych ksiązek?
buforowy
Posty: 10
Rejestracja: 16 mar 2013, o 15:21

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: buforowy »

Ja polecam Boyda do organiki, Minczewski Marczenko do analitycznej, Bielański do nieorganiki mi się akurat wydawał ciekawy, ale na olimpiadzie nie bardzo się przydaje z niego wiedza, jedynie czasami, no i oczywiście Galus do obliczen dot. przede wszystkim pH, może tam i są błędy w odpowiedziach, ale też bezcenne wyprowadzenia wzorów, bardzo przydatne zarówno na 1, jak i 2 czy 3 etap olchemu.
Polecam Ci start, aczkolwiek finał to niełatwa sprawa, mnie się na przykład nie udało, choć 2 razy byłem w 2 etapie, no i gdyby nie ta teoria w tym roku a z resztą i tak mi to pomogło, teraz jestem po rozszerzonej chemii i z wyliczeń odpowiedzi witowskiego i innych mam jakieś 92%, a do maturki zacząłem się przygotowywac dopiero w marcu, po wynikach olchemu 2 etapu, także spokojnie. Na pewno ta wiedza jest ciekawa i Ci się przyda, np. przy pisaniu maturki bez stresu z chemii w ostateczności.
Jesli chodzi o planowanie - do organiki polecałbym od razu z Boydem jechać, Galus podobnie, bo tam są szczegółowe wyjaśnienia, można jeszcze kupić Zbiór aut. Śliwy, tam są obliczenia molowe trudniejsze i w ogóle obliczenia, np. z elektrochemii, no i oczywiscie zadania z poprzednich etapów, teraz wydano, słyszałem, książkę z zadaniami z olchemu z 10 lat ostatnich, polecam kupić. Podręczniki Operonu też są niezłe, ale te starsze, a nie najnowsze, aut. moich szkolnych nauczycielek z LO, bardzo dobre książki i zbiory zadań, polecam do 3 klasy szczególnie.
Próbuj, bo świat chemii jest świetny, polecam Ci tę walkę, rób zadanka i do przodu
Kajmel
Posty: 74
Rejestracja: 23 lis 2013, o 19:42

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Kajmel »

buforowy mylisz się. Bielański bardzo się przydaję. Niektóre zadania z nieroganicznej słowo w słowo cytują Bielańskiego czasem
buforowy
Posty: 10
Rejestracja: 16 mar 2013, o 15:21

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: buforowy »

Zobacz sobie z ostatnich lat zadanka, w tym roku i rok temu na 2 etapie wiedza z Bielańskiego, a miałem ją dość obszerną, nie przydała mi się prawie w ogóle na 2 etapie, także chyba się nie mylę, ale przyznam, że zdarzają się reakcje prosto z tej ciekawej książki, ale coraz rzadziej, taka jest tendencja niestety, teraz to tylko kombinowanie z moli, jakiś układ równań i tyle, jak w tym roku było.
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Smile_Forever »

To jest prawda, pomysły z Bielańskiego już się chyba po prostu wyczerpały osobom układającym zadania Osobiście polecam jako lekturę również Kolditza, zawiera informacje wykraczające poza Bielańskiego, może akurat się przyda? Poza tym - oczywiście trzeba umieć kombinować z masami związków, przeprowadzać obliczenia, często strukturę związku da się wymyślić bez znajomości danej reakcji .
Patrykowo
Posty: 117
Rejestracja: 10 maja 2013, o 08:41

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Patrykowo »

A możecie coś doradzić do biochemii? I czy sam McMurry do organiki wystarczy czy trzeba w Boyda się zaopatrzyć również?
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Nitrogenium32 »

Bioguah0, tak jak Glikoproteina napisała - jeśli człowiek ma chęci, to da radę. Ja akurat kończę II klasę, w tym roku co prawda się wycofałem z udziału, bo nic się jednak nie uczyłem. Dla mnie pozostała jedna jedyna szansa. Ale wierzę w siebie i może mi się uda.
Mam pytanie w sprawie organicznej. Zamierzam się niedługo (w zasadzie pewnie już pod koniec miesiąca) zaopatrzyć w książki, tyle że mam problem. Lepszy McMurry czy Morrison Boyd? Dodam, że zbyt dużo kasy na książki nie powinienem wydawać. A, i jeszcze jedno, czy warto zaopatrywać się w coś takiego jak Rozwiązywanie problemów"?

PS. Czy wyjaśni mi ktoś, dlaczego nigdzie nie można kupić nowej pierwszej części Boyda?
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Smile_Forever »

Lepszy zdecydowanie McMurry . Zawiera bardziej nowoczesną chemiczną wiedzę, idealnie nadaje się do nauki pod zadania z Olimpiady. Rozwiązania problemów swego czasu wynalazłam na chomiku, zresztą podobnie jak obie części Boyda, z którego, nawiasem mówiąc, korzystałam na zasadzie poszerzenia wiedzy zdobytej z McMurryego.
Awatar użytkownika
Bioguah0
Posty: 371
Rejestracja: 12 mar 2013, o 19:04

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Bioguah0 »

Glikoproteina, ile etapów Olchemu trzeba przejść, żeby zostać zwolnionym z matury? I tak podsumowując, to jakie książki polecasz na początek, powiedzmy na I i II etap? Przez pewien czas byłam zrezygnowana, ale teraz jednak postanowiłam zawalczyć. Przez wakacje zamierzam się trochę poczuyć, może akurat coś z tego wyjdzie + będę chodziła na zajęcia do nauczyciela, który sam był laureatem olimpiady
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Czy mam jeszcze szansę na Olchem? :(

Post autor: Smile_Forever »

Bioguah0, trzeba przejść dwa etapy przed finałem i stawić się na finale (niezależnie, na ile go napiszesz, jesteś zwolniona z matury). Na pierwszy i drugi etap, podsumowując, polecam: na początku opanować podstawę programową z podręczników Operonu i Pazdro, następnie przerobić zadania z pierwszych etapów i z folderów A zadań wstępnych z poprzednich lat, potem wziąć się za fachową literaturę, czyli: z organicznej McMurry (ewentualnie uzupełnić z Boyda pewne informacje), z nieorganicznej Bielański (chociaż w ostatnim czasie dużo się mówi o Kolditzu - zwłaszcza pod kątem drugiego i trzeciego etapu), z fizycznej głównie zadania z lat poprzednich + wzory z Atkinsa + rozdział 4 z Galusa (roztwory wodne), z analitycznej - Marczenko, ewentualnie poszerzyć z Lipca, Szmala . Pod kątem drugiego etapu oczywiście też ogromnie ważne są zadania z lat poprzednich (nawet te z finałów przed 2 etapem warto rozwiązywać) i z folderów B
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość