Etap szkolny- kto przechodzi do następnego etapu?

[serotonina1997]

Jest jakiś próg procentowy? Jak to wygląda?

[podol5]

Podobno przechodzi się od 80%

[Oko]

Według nowego regulaminu przechodzi 50% uczestników, ale nie więcej niż 600, więc jest jakaś szansa na przejście (

[julialat]

Chyba raczej zero szans dla tych którzy poświęcili na biolo swoje ostatnie miesiące. Ja jestem załamana swoim życiem. Wszystko w co wierzyłam do tej pory straciło sens. Mam dosyć tej Olimpiady i mam dosyć tego ze moja praca poszła do śmieci. Bo poszła. Miałam dośw superowe, na które poświęciłam swoje wakacje i każda wolna chwile. Radze sie nie uczyc za duzo ludziom którzy chcą brać udział za rok bo sie mozna rozczarować i stracić duzo motywacji. Mowie to jako osoba ktora naprawdę zrobiła do tego konkursu DUŻO. STRACIŁAM PÓŁ ROKU SWOJEGO ZYCIA NA UCZENIE SIE O LARWACH BEZKRĘGOWCÓW ITP. do soboty wierzyłam ze biologia to całe moje zycie. Juz tak nie uważam. I wiem ze to co pisze to pewnie dla wielu ludzi przesada i ze moje zycie sie przecież nie kończy. Ale radze zrobic to co ja i skoczyć z marnymi 26 pkt. Moze wtedy będziecie sie mogli odnieść do tego co czuje obecnie.

[Szalona Biolożka]

Ja powiem tak, test wydał mi się łatwy, ale podchwytliwy. Podobnie jak koleżanka wyżej - BIOLOGIA TO CAŁE MOJE ŻYCIE. Marzę o tym, żeby zostać biologiem, a liceum wybierałam, kierując się w 99% poziomem szkoły z biologii. Po teście jestem załamana, bo uczyłam się naprawdę sporo i nawet (w klasie maturalnej) opuściłam miesiąc szkoły tylko po to, żeby się nauczyć. Nie wspomnę o nieogarnięciu totalnym organizatorów, nie daje się regulaminu miesiąc przed olimpiadą. Ja się nauczyłam bezkręgowców, systematyki roślin, jakichś cukrów, o których istnieniu nie miałam pojęcia frajdę miałam niemałą, a moją cudowną pracę właśnie dopiero skończyłam (z botaniki), a teraz ja i moje marne 71% (32pkt) wrzucimy ją chyba do najbliższego kosza. Na dodatek na teście dostałam to, czego akurat nie powtórzyłam dokładnie świetnie po prostu :( kolejny rok zmarnowany, dodam, że w tamtym roku zabrakło mi 4 pkt do centrali, bo nie wzięłam zegarka i do tego doszedł stres :( skończyło się na laureacie okręgu z DEPRESJĄ ALE NADZIEJĄ NA OSTATNI ROK - nadzieje pogrzebane.
Pozdrawiam ) łącząc się w bólu.

[Ernestoo]

Ja powiem tak, test wydał mi się łatwy, ale podchwytliwy. Podobnie jak koleżanka wyżej - BIOLOGIA TO CAŁE MOJE ŻYCIE. Marzę o tym, żeby zostać biologiem, a liceum wybierałam, kierując się w 99% poziomem szkoły z biologii. Po teście jestem załamana, bo uczyłam się naprawdę sporo i nawet (w klasie maturalnej) opuściłam miesiąc szkoły tylko po to, żeby się nauczyć. Nie wspomnę o nieogarnięciu totalnym organizatorów, nie daje się regulaminu miesiąc przed olimpiadą. Ja się nauczyłam bezkręgowców, systematyki roślin, jakichś cukrów, o których istnieniu nie miałam pojęcia frajdę miałam niemałą, a moją cudowną pracę właśnie dopiero skończyłam (z botaniki), a teraz ja i moje marne 71% (32pkt) wrzucimy ją chyba do najbliższego kosza. Na dodatek na teście dostałam to, czego akurat nie powtórzyłam dokładnie świetnie po prostu :( kolejny rok zmarnowany, dodam, że w tamtym roku zabrakło mi 4 pkt do centrali, bo nie wzięłam zegarka i do tego doszedł stres :( skończyło się na laureacie okręgu z DEPRESJĄ ALE NADZIEJĄ NA OSTATNI ROK - nadzieje pogrzebane.
Pozdrawiam ) łącząc się w bólu.

Serio, proponuję się ogarnąć z tą paniką i zaczekać do ogłoszenia progu punktowego. Skoro rok temu na etapie OKRĘGOWYM próg wynosił 67%, to jak myślisz, ile może wynieść na szkolnym? Jeśli próg faktycznie wyniesie 2323336 punktów, to zwracam honor, ale aktualnie to proponuję się zastanowić nad sobą. Rozumiem, że taki wynik nie jest szczytem ambicji, ale nie widzę powodu, by panikować i bez sensu użalać się nad sobą. Podejrzewam, że są osoby, którym naprawdę bardzo nie poszło, a tobie najprawdopodobniej się uda.

[Szalona Biolożka]

Moja nauczycielka właśnie uważa, że nie za bardzo no cóż. Prawda jest taka, że ten test nie był na wiedzę. Sprawdzał szybkie czytanie i opanowanie stresu + może inteligencję. W każdym razie ja zadowolona nie jestem poszłam niewyspana, bo mam chorego zwierzaka i wstawałam w nocy, a moja wiedza prawie mi się na teście nie przydała, nie chcę tylko przez to stracić pasji i zapału.

[Szalona Biolożka]

Moja nauczycielka właśnie uważa, że nic z tego i że chyba nie wystarczy jedno trzeba przyznać, ten test nie sprawdzał wiedzy Jeżeli coś sprawdzał, to szybkie czytanie, szczęście + może inteligencję. Na dodatek poszłam niewyspana, bo mam chorego zwierzaka i wstawałam w nocy Chciałabym tylko nie stracić przez to pasji i zapału.

[Ernestoo]

Powiem ci tak, mam o jeden punkt niższy wynik od ciebie na tym szkolnym, rok temu też minimalnie brakło mi w okręgu. I też jestem sobą rozczarowany, ale naprawdę OBIEKTYWNIE patrząc, nie jest źle. Właśnie to, że test był na logikę powoduje, że moim zdaniem próg nie będzie wysoki. Bo odpowiedzi do wielu zadań były niekonkretne i w wielu przypadkach zależało, czy będziesz wymyślać jakieś niestworzone rzeczy, czy może oprzesz się tylko na tekście źródłowym. Te pytania na logikę były dość losowe i nie ma możliwości, żeby trafiło się wiele osób, które te pytania by roztrzaskało. Trzeba by mieć dużo szczęścia, a gdy w grę wchodzi szczęście, to najczęściej go nie ma. W zależności od toku myślenia, można było dojść do różnych odpowiedzi. A 600 osób w skali kraju to mnóstwo, porównując do innych olimpiad, gdzie np. 300 przechodzi pierwszy etap (Olimpiada Chemiczna). A pierwszy etap Olimpiady Chemicznej jest powszechnie uważany za taki, który przejdzie każdy, kto trochę ogarnia chemię. D Jeśli chodzisz do dobrej szkoły, porównaj się z innymi osobami, które pisały olimpiadę. Zauważysz, że wyniki zbliżone do 40 praktycznie nie istnieją.

Dlatego nie przejmujcie się, będzie dobrze, i obym miał rację.

[Szalona Biolożka]

Też byłam zadowolona (w miarę) po samym teście, bo był dziwaczny i uznałam, że może nie będzie tak źle. Właśnie sprawdziłam odpowiedzi i. Faktycznie z niektórymi się nie zgadzam, a jak zobaczyłam niektóre błędy, to się załamałam (chyba stres i za duży pęd, żeby zdążyć). Tak naprawdę widzę, że przez głupotę mi te pkt poleciały za nerwowo wszystko. Jeżeli przejdę, to na następny raz się wyśpię i bardzo zdenerwuję i zacznę się uczyć biologii jeszcze więcej. Oby tylko się udało

[julialat]

dokładnie Biolożka. 32 pkt to mega dużo. Przejdziesz

[julix100]

Ja mam 27 punktow, wiec mysle ze calkiem niezly wynik jak na 1lo, troche mi szkoda, poniewaz naprawde duzo sie uczlam, a jednak szanse na przejscie bardzo marne, ale bede probowac za rok .

[Szalona Biolożka]

Jak na 1lo bardzo fajnie ja w 1 klasie dałabym sobie rękę uciąć za start w OB (też się uczyłam), niestety, nie miałam możliwości ostatni rok mi został, a w tamtym zrobiłam głupotę i pojechałam bez zegarka na okręgowy przez to zrobiłam 3/4 testu i zabrakło mi kilka pkt. Najlepsza rada na przyszłość: BEZ STRESU I OGARNIJ MÓZG, ŻEBY GŁUPOT NIE ROBIĆ XD