Farmacja na WUMie a poprawa matury

[shiverse]

Czy da się pogodzić te obie rzeczy? Pierwszy raz pisałam maturę w 2014, niestety nie byłam dobrze przygotowana i napisałam na 62% chemię i 70% biologię. Postanowiłam zostać rok w domu i sama uczyłam się do matury. Zjadł mnie stres, maturę poprawiłam na 75% z chemii i 78% z biologii.
W tym roku myślę o pójściu na farmację na WUMie. Jak myślicie, czy dam się tak poprawić maturę?
Czy lepiej zostać jeszcze rok w domu?

[Janek]

Szkoda zajmować kierunek o dosyć niskim limicie przyjęć (stosunkowo niskim np do biologii czy chemii na UJ ^^) tylko po to aby przezimować i za rok spieprzać na (podejrzewam) lekarski. Trochę to egoistyczne, nie uważasz?
Myślę, że lepszym kierunkiem na przezimowanie jest biologia albo chemia z naciskiem na biologię ^^
Jak zepniesz poślady to może i na farmacji się przygotujesz.

[shiverse]

Z tym że perspektywy pracy po farmacji są większe niż po biologii, w razie gdyby nie udało się dostać na lekarskich.

Szukam opinii osób, które próbowały/udało im się poprawić maturę na farmacji.

[Lika]

Da się. Ale trzeba spiąć poślady. Ja spięłam za słabo i mimo poprawy zabrakło, ale znajomym paru się udało.