farmacja WUM

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
Awatar użytkownika
kokardka
Posty: 1964
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 17:10

Re: farmacja WUM

Post autor: kokardka »

Tak, zerówka jest spooko W moim roczniku wszyscy, którzy ją pisali to zdali. A jak było u was Lika?
ida-ida
Posty: 7
Rejestracja: 9 wrz 2015, o 12:13

Re: farmacja WUM

Post autor: ida-ida »

Kokardka i Lika dziękuję Wam za cenne wskazówki, do zobaczenia na WUM
hannakd
Posty: 3
Rejestracja: 28 sie 2016, o 20:34

Re: farmacja WUM

Post autor: hannakd »

Hej!
[at]
Czytałam wątek sprzed kilku lat, przy okazji którego zadałaś wiele przydatnych dla pierwszaczka pytań
Chciałabym zapytać, jak sytuacja wygląda teraz. Na co mam się przygotować?
W jakie książki opłaca się zainwestować na I rok lub czy jest możliwość zdobycia ich w bibliotece? Ewentualnie gdzie szukać osoby, która podzieliłaby się notatkami itd.?
Gdzie kupić fartuch i czy coś jeszcze oprócz niego jest potrzebne?
Jak się orientować z planem zajęć? Najpierw będzie informacja o przydziale do grupy, a potem konkretny plan? Czy ewentualnie można się przenosić do innej grupy?
Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś porady ))
hannakd
Posty: 3
Rejestracja: 28 sie 2016, o 20:34

Re: farmacja WUM

Post autor: hannakd »

kokardka, kokardka,
hannakd
Posty: 3
Rejestracja: 28 sie 2016, o 20:34

Re: farmacja WUM

Post autor: hannakd »

Przepraszam za poprzedniego posta, nie ogarnęłam co robię
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: farmacja WUM

Post autor: Nitrogenium32 »

hannakd, priv. Jestem świeżo po I roku, więc mogę odpowiedzieć na wszystkie pytania
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 345
Rejestracja: 3 sie 2012, o 10:56

Re: farmacja WUM

Post autor: Lika »

kokardka pisze:Tak, zerówka jest spooko W moim roczniku wszyscy, którzy ją pisali to zdali. A jak było u was Lika?
Nie ma to jak odpowiedzieć po roku, ale baardzo dawno mnie tu nie było. U nas zerówkę z chemii pamiętam, że chyba ze trzy osoby nie zdały, ale my wtedy mieliśmy kumulacje, i dużo nas nią pisało.
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 345
Rejestracja: 3 sie 2012, o 10:56

Re: farmacja WUM

Post autor: Lika »

hannakd pisze:Hej!
[at]
Czytałam wątek sprzed kilku lat, przy okazji którego zadałaś wiele przydatnych dla pierwszaczka pytań
Chciałabym zapytać, jak sytuacja wygląda teraz. Na co mam się przygotować?
Pierwszy rok jest bardzo sympatyczny w porównaniu z np drugim. Przygotuj się na dużo chemii i botaniki, i tryb życia i nauki, który wygląda dużo inaczej niż w liceum.
hannakd pisze:W jakie książki opłaca się zainwestować na I rok lub czy jest możliwość zdobycia ich w bibliotece? Ewentualnie gdzie szukać osoby, która podzieliłaby się notatkami itd
Na pierwszym roku obowiązkowo musisz mieć Kocjana do chemii, ale to raczej większość starszych roczników ma w swoich notatkach, można znaleźć w pdfie lub na początku roku wypożyczyć w bibliotece. Z tego co pamiętam mi się przydała jeszcze parazytologia (tak samo jak wcześniej, odkup od kogoś, pdf lub biblio) i seminaria Kawiaka, ale tutaj w razie co nie szukaj na siłę, bo to raptem parę rozdziałów i spokojnie sobie przeczytasz czy porobisz zdjęcia w wydziałowej. Reszta z tego co pamiętam to wystarczyły skrypty.
Jeśli chodzi o podzielenie się notatkami, to szukaj ludzi z wyższych roczników.
hannakd pisze:Gdzie kupić fartuch i czy coś jeszcze oprócz niego jest potrzebne?
Fartuch możesz kupić przez internet, odkupić od kogoś lub poszukać sklepu z odzieżą medyczną/laboratoryjną. Jak wpisałam w google fartuchy laboratoryjne Warszawa, to wyskoczyło parę sklepów. Polecam te które mają ~100% bawełny i długi rękaw. Oprócz tego potrzebne Ci będzie parę zeszytów (w tym dwa gładkie minimum 60 kartek), żyletka, igła taka jak od strzykawki i zestaw szkiełek. Nakrywkowe najlepiej całą paczkę, a te podstawowe to wystarczy 5, 10 to jest maksimum, które Ci będzie potrzebne. Najlepiej na początku roku skrzyknąć się z paroma osobami z grupy i kupić jedną paczkę i się podzielić.
hannakd pisze:Jak się orientować z planem zajęć? Najpierw będzie informacja o przydziale do grupy, a potem konkretny plan? Czy ewentualnie można się przenosić do innej grupy?
Plan zajęć będzie parę dni wcześniej na stronie internetowej wydziału i na tablicy przed dziekanatem, tam też będzie podział na grupy. Z tego co pamiętam, to one pojawiają się razem. Z przenoszeniem do grupy będzie ciężko, z tego względu, że grupy są tak dobrane, by dla każdego było stanowisko na pracowni, i jeśli dopiszą Cię do innej, to już będzie brakować miejsca. Jeśli masz jakiegoś znajomego, z którym chcesz być w grupie, to albo dzwoń do dziekanatu i poproś o to panie nim jeszcze pojawiły się listy (są bardzo fajne, więc może się udać), albo ewentualnie możecie próbować się zamieniać, ale wątpię by to się udało.
Siwulsson
Posty: 1
Rejestracja: 7 wrz 2016, o 19:23

Re: farmacja WUM

Post autor: Siwulsson »

Cześć! Miałbym do was jedno pytanie. Otóż dziś postanowiłem dołączyć do grupy swojego roku na fb. i przeraziły mnie oferty sprzedaży materiałów na I rok. Nie chodzi mi tutaj o ilość materiałów, bo wiadomo, że oferty były jeszcze podpompowane poprzez uwzględnienie darmowych przecież skryptów, lub podręczników, które tak czy siak w pewnej formie trzeba będzie kupić. Bardziej zmartwiło mnie występowanie w każdej takiej ofercie omówień, notatek, egzaminów i kolokwiów, które zapewniają spokojne studia".

Czy tego typu omówienia/notatki różnią się czymkolwiek na korzyść od tego, co samemu uda mi się zdobyć na zajęciach? Czy uważacie, że tego typu pomoce to niezbędna oszczędność czasu potrzebna do dobrych wyników, czy też po prostu są ostatnią deską ratunku dla tych, którzy będą się uczyć tylko przez tydzień przed sesją? Co w ogóle sądzicie o tego typu praktykach? Uczciwa pomoc czy szukanie łosia gotowego wyskoczyć z gotówki?
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: farmacja WUM

Post autor: Nitrogenium32 »

Siwulsson, to zależy, z czego potrafisz się uczyć - jednym pasuje nauka z nieswoich materiałów, inni muszą robić wszystko po swojemu. Mnie materiały na I rok, które rok temu kupiłem, nie przydały się, bo dawałem sobie radę sam (chociaż miałem jedną poprawkę). Pierwszy rok da się przeżyć bez tych materiałów, kupując wyłącznie najbardziej potrzebne skrypty WUM-owskie.
Hogwartnik
Posty: 737
Rejestracja: 5 lip 2011, o 11:39

Re: farmacja WUM

Post autor: Hogwartnik »

Co prawda nie z WUMu jestem, ale kupowałam materiały od stałej osoby co roku przez całe studia. Znałam dziewczynę, była naprawdę rzetelna i zawsze mogłam też liczyć na jej pomoc i mnie takie materiały pomagały. Nie musiałam się martwić czy ktoś się podzieli notatkami, jeśli czegoś nie zdążę zapisać czy będę miała gorszy dzień lub najzwyczajniej nie będzie mnie na wykładach. Notatki notatkom na pewno nierówne, bo moje znajome czasem kupowały i szczerze były mało przydatne, a bywały też i super notatki, które każdy kserował, bo temat był świetnie opracowany. Na pewno dobre notatki dają spokój i komfort ale warto jak już inwestować z głową, bo byle co na pewno się nie przyda albo samemu zrobi się je lepiej

Awatar użytkownika
Lika
Posty: 345
Rejestracja: 3 sie 2012, o 10:56

Re: farmacja WUM

Post autor: Lika »

Siwulsson pisze:Cześć! Miałbym do was jedno pytanie. Otóż dziś postanowiłem dołączyć do grupy swojego roku na fb. i przeraziły mnie oferty sprzedaży materiałów na I rok. Nie chodzi mi tutaj o ilość materiałów, bo wiadomo, że oferty były jeszcze podpompowane poprzez uwzględnienie darmowych przecież skryptów, lub podręczników, które tak czy siak w pewnej formie trzeba będzie kupić. Bardziej zmartwiło mnie występowanie w każdej takiej ofercie omówień, notatek, egzaminów i kolokwiów, które zapewniają spokojne studia".

Czy tego typu omówienia/notatki różnią się czymkolwiek na korzyść od tego, co samemu uda mi się zdobyć na zajęciach? Czy uważacie, że tego typu pomoce to niezbędna oszczędność czasu potrzebna do dobrych wyników, czy też po prostu są ostatnią deską ratunku dla tych, którzy będą się uczyć tylko przez tydzień przed sesją? Co w ogóle sądzicie o tego typu praktykach? Uczciwa pomoc czy szukanie łosia gotowego wyskoczyć z gotówki?
Tak jak napisał Hogwartnik, notatki notatkom nierówne. Ja na pierwszy rok kupiłam, miałam ze dwa pudła tych notatek i połowa nie była mi potrzebna, ale to dlatego, że ja wolę się uczyć ze swoich. Chociaż oczywiście była to duża oszczędność kasy, bo na same skrypty wydałabym tyle co tam na wszystko. Aczkolwiek nie żałuję i myślę, że mi pomogły, bo było tam dużo materiałów drukowanych (czasami wykładowcy udostępniają) a w nich sporo dopisków, przed egzaminami notatki, które kupiłam skonfrontowałam ze swoimi, wiele rzeczy się dowiedziałam, bo jednak nie wszystko zdążyłam zanotować, coś przeoczyłam, itd.

Na drugim roku postanowiłam nie kupić i zobaczyć jak sobie poradzę bez, i przyznam, że trochę żałuję, bo wybuliłam kupę kasy na skrypt (na WUMie nie ma darmowych, można ewntualnie próbować w biblio, bo te które są przez neta udostępniane, to katorga, nie da się ich wydrukować), drukowanie, itd. Musiałam na wszystkim uważać, nie mogłam zerknąć jak wyglądały kolokwia, itd. Chociaż nieskromnie przyznam, że sama zrobiłam świetne notatki i korzystała z nich duża część mojego roku. Plusem było to, że moje koleżanki z grupy zakupiły i się wszystkim wymienialiśmy.

Podsumowując: na WUMie da się zdać bez odkupionych notatek, ale jednak po przeanalizowaniu kosztów fajnie jest je mieć i czasami mogą się przydać.

Ach i jeszcze jedno, takie notatki to często baza różnych pytań, kolokwiów, wejściówek, etc. A to na prawdę bardzo pomaga, bo można wiedzieć jakiego typu zadań się spodziewać, itp.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości