Gdzie warto studiować?

[czornydanio90]

randomlogin, wiesz, że akurat twoje zdanie tu się nie liczy

[Pippi02]

Hej
Mam podobny problem, gdyż dostałam się na lek do Lublina i Łodzi. Kompletnie nie wiem co mam wybrać. Do Lublina mam bliżej, miasto podobno bardziej przyjazne dla studentów i z tego co czytałam zajęcia nie są bardzo porozrzucane po mieście. Z drugiej strony Łódź- w rankingach wypada lepiej, bardziej prestiżowa uczelnia, znajomy z liceum też dostał się na lek (nie wiem czy byłoby to pomocne?).
Mam straszny mętlik w głowie i szukam jakiegoś punktu zaczepienia.
Każda opinia będzie dla mnie pomocna, więc z góry dziękuję

[czornydanio90]

Mam znajomych i w Lublinie i w Łodzi na leku i obydwie uczelnie sobie chwalą, także wybór należy do Ciebie. Osobiście brałbym Lublin. Czemu? Tak jakoś Łódź mnie odstrasza

[homin]

Witaj
Studiuję w Lublinie i bardzo sobie chwalę. Dostałem się też na inne ale wybrałem po prostu moje rodzinne miasto i przy okazji dobry uniwersytet. Zbierałem wywiady i nic nie przemawiało za zmianą miasta. Miałem też przez chwilę zapędy na Gdańsk, Białystok ale jak pisałem- wywiad+bliskość uczelni zrobiły swoje i absolutnie nie żałuję.

[randomlogin]

randomlogin, wiesz, że akurat twoje zdanie tu się nie liczy

Ale to nie chodzi o moje zdanie przeciez, tylko no wytlumacz mi prosze, w jaki sposob trzeci-czwarty wynik od konca to jest w czolowce, tylko tyle.

[Medycyna Lwów]

Logika nie jest jak widać mocna strona wielu osób.

[medsnow]

Mógłby ktoś szerzej napisać co sądzi o AM we Wrocławiu? Chciałabym studiować tam medycynę i byłabym wdzięczna gdyby ktoś poradził mi czy to dobry wybór Szczególnie mnie interesują wypowiedzi studentów medycyny oczywiście.

[MrBrightside]

Pielęgniarki studiują medycynę. Farmaceuci studiują medycynę. Fizjoterapeuci studiują medycynę. Wreszcie lekarze też studiują medycynę. A ty, słonko, pytasz o lekarski właśnie.

Odkąd znajoma z fizjo uświadomiła mnie, że wszyscy studiujemy medycynę i zawłaszczanie tego terminu tylko dla lekarskiego jest nie na miejscu, mój grammar nazi nie daje mi żyć. Przepraszam :c

Ontop: Niestety nie pomogę z Wrocławiem, bo ja z Katopato

[lith]

Koleżanka z fizjo ma widocznie jakiś problem z tym co studiuje i nie daje jej to spokoju

[randomlogin]

lith, dziekuje ze podzieliles sie z forumem swoja diagnoza - tez mialem takie wrazenie, ale sadzilem, ze moze jestem w tym odosobniony.


Zreszta problem czy nie, kolezanka ma nie do konca racje nawet. Medicus to lekarz. A nie dowolny zawod okolomedyczny. Stad collegium medicum, facultas medica, medicamenta i tak dalej sa tlumaczone tak jak sa.
Owszem, elementy medyczne sa na innych kierunkach. Ale fizyk nie powie ze studiuje matematyke mimo ze napieprza rownania od rana do nocy. Czy od nocy do rana, oni maja specyficzny tryb zycia. Ja tez mialem biofizyke - czyli nagle bylem studentem fizyki? Chemie, biochemie - studiowalem chemie? Prawo medyczne - zrobilo to ze mnie prawnika?
(Tu mozna sie czepiac slowa studiowac, i odpowiedziec na powyzsze twierdzaco , ale to nie wokol niego dyskusja, wiec licze, ze odpuscisz).

[chemik1212]

Pielęgniarki i studentki medycyny? Hahaha, dobre sobie. Wydział lekarski studiuje tylko to, reszta kierunków- niech patrzy i podziwia ją. Sam wydział lekarski to 100% medycyny, stoma- troszkę mniej ale jeszcze tak, a fizjo i cała reszta. no gdzie to do medycyny. Bliżej jest ratownictwo medyczne, przynajmniej parazyty mają i na niektórych uczelniach też histo. Zapraszam do Zabrza . Zajęcia praktyczne mamy ponoć najlepsze.

[mossa]

Skoro już się tak czepiamy to AM we Wrocławiu od dłuższego już czasu nie istnieje - jesteśmy teraz Uniwersytetem A co do pytania - ja jestem zadowolona i uważam że to dobry wybór.

[goodman]

Jak dla mnie we Wrocku jest mega spoko, trzeba tylko przeżyć pewne pierdoły, tj. anatę i biochę, na której lubią uwalać. Jak dla mnie plus jest taki, że póki co, ilość wejściówek w ciągu całego roku można policzyć na palcach jednej ręki i nie trzeba uczyć się na bieżąco, tylko wystarczy przysiąść przed kołem.