Hodowla pierwotniaków

[badger]

ostatnio na protistologii mówił nam prof że hodowla pantofelków często się nie udaje przez inne pierwotniaki (chyba o wirczyki chodziło) które je zjadają

[dragonka]

Wirczyki zjadają pantofelki?! nie są za duże?.

[badger]

sorki to jednak nie wirczyki, teraz sprawdziłem że chodziło o Didinium który zresztą też jest mniejszy od pantofelka.
zdjęcia z polowania Didinium na pantofelka

[Listera]

Przepraszam, że piszę podobny post jak Spamer
Ja także chcę wyhodować pantofelki, ale jest zima, nie ma kałuż ,a w pobliżu mnie nie ma żadnego jeziorka . Nie posiadam także akwarium, więc czym mam zalać ten słoik z sianem Proszę o pomoc i z góry dziękuję

[Jakusz]

No to nie da rady.

[Listera]

Hmy.Szkoda. Ale to nic.Po prostu muszę czekać aż będą kałuże
A woda z rzeczki się nie daje ?

[Jakusz]

Nadaje się, choć pewnie mniej, możesz spróbować.

[badger]

[at]@95^^, popytaj znajomych czy ktoś nie ma akwarium, na pewno znajdzie się ktoś kto da Ci z niego szklankę wody

[Listera]

Jak na zawołanie wczoraj w nocy padał deszcz i dzisiaj są świetne kałuże .
Jak kiedyś zabraknie m kałuż, to rzeczywiście popytam znajomych

[Jakusz]

Pamiętaj, że pantofelki niebiorą się z kałuż tylko się tam rozwijają. Nie wiem jak wpływa na nie temperatura obecnie panująca. badger, ty wspominałeś, że masz protistologię na studiach. Jak radzi sobie Paramecium ze skrajnymi warunkami środowiska? Jaką ma strategię na przetrwanie choćby zimy? Jakie jest jego optimum rozwoju, a jakie ekstrema (myślę tu głównie o temperaturze)?

[Listera]

Oczywiście, że pamiętam, iż pantofelki nie biorą się z kałuż.Chodziło mi o to, że wreszcie będę miała czym zalać to siano w słoiku .
A właśnie. Zrobiłam już tę nalewkę postawiłam pod grzejnikiem. Ale nie wiem czy:
1) Szczelnie zakręcić ten słoik
2) Nie zakręcać go, tylko po prostu nakryć go pokrywką
3) A może w ogóle go nie zakręcać.
Pewnie śmiejecie się z moich postów, ale niestety jeszcze mało wiem

[dragonka]

tak, tylko jeśli jest za zimno to w takiej nowej kałuży pantofelki mogą wogóle nie zyć Więc efekt może być taki jakbyś nalała wode z kranu

[ Dodano: Nie Sty 18, 2009 13:35 ]

sorki to jednak nie wirczyki, teraz sprawdziłem że chodziło o Didinium który zresztą też jest mniejszy od pantofelka.

A te wirczyki to w końcu jak się odżywiają? Odfiltrowują sobie drobny pokarm z wody? Jeśli protista wogóle mogą by filtratorami? Nie wiem czy w takiej skali też można to tak nazwać.

[karoko]

A te wirczyki to w końcu jak się odżywiają? Odfiltrowują sobie drobny pokarm z wody? Jeśli protista wogóle mogą by filtratorami? Nie wiem czy w takiej skali też można to tak nazwać.

wirczyki są drapieznikami
nie słyszałem o protistach filtratorach, bynajmniej w każdej książce dzieli się je na samożywne i heterotrofy(fago-,pinocytoza oraz wchłanianie)