Ile zarabia stomatolog?

[aexis]

misiaqd nie nie jestem z Poznania jestem z okolioc Bydgoszczy doklandie 30km od niej. ludzie nie chodzilo mi o medycyne tylko stomatologie i prywatny gabinet. ja mieszkam w malym miasteczku gdzie są 3 gabinety stomatologiczne i niestety a moze i stety kazda stomatolożka jezdzi wlansie fajnym autem, co ide to mi opowiada jak to w afryce byla albo w australi z corka albo ze w ferie jadą do Brazylii,o chacie nie wspomne i gabinecie. a jest sama z 3 dzieci bo mąz nie zyje a jest dosc mloda okolo 40stki zycie tez ma dosc chyba beztroskie bo zawsze spiewa albo tanczy.hmm z tą czystoscia to moze rzeczywiscie przesadzilam, nie zawsze przychadza ludzie tylko na przegląd bo maja piekny usmiech ale to ze ktos przyjdzie z zaniedbanymi zebami to oznacza chyba tylko duzo pracy a nie strugi krwi na fartuchu. a wracajac jeszcze do bogactwa stomatologow to nie wiem jak mogą byc biedni (majac swoj gabinet) skoro biorą minimum 50zł u nas za wizyte a jak cos robią to cena rosnie adekwatnie albo moze i nie bo jakos nigdy nie widzialam cennika ani rachunku wiec jets to penwie na zasadzie wiem ze jestes z bogatej rodziny zaplacis z300zl albo potrzebuje na waciki to 150zł . stomatologia to jeden wielki przekręt podatkow nie placa ktos przychodzi prywatnie wpisuja go na kase chorych i bla bla

[Padre Morf]

ludzie nie chodzilo mi o medycyne tylko stomatologie i prywatny gabinet.

jeśli Twoje pojęcie na temat pracy stomatologa ogranicza się do białego fartuszka i fury przed gabinetem to może wybierz kosmetologię i przyklejanie tipsów.

to ze ktos przyjdzie z zaniedbanymi zebami to oznacza chyba tylko duzo pracy a nie strugi krwi na fartuchu.

to może oznaczać krew. Bo niekiedy pacjent przychodzi z resztkami zębów w szczęce i trzeba to chirurgicznie wyciąć w znieczuleniu ogólnym (co oznacza wezwanie anestezjologa itd). Niewiele osób robi u nas takie rzeczy - dlatego mają tłumy przed gabinetem i kilka fajnych aut w garażu.

i bla bla

ecie pecie o Wszechświecie już było. Teraz pora napisać coś z sensem.

[aexis]

Morfeusz kosmetologia to nie przyklejanie tipsowani robienie makijarzu jak ktoś moze sądzic. niby taki obeznany we wszystkim jestes a tu taki błąd

[Padre Morf]

Morfeusz kosmetologia to nie przyklejanie tipsowani robienie makijarzu jak ktoś moze sądzic.

tak samo jak stomatologia to nie chodzenie w białym fartuszku i oszukiwanie klientów i fiskusa.

Aha zapomniałem o aucie i wakacjach na wyspach

No ale biały fartuszek masz i tu i tu

[aexis]

wiem ze stomatologia to nie dla kazdego kasa bo jak ktos nie umie sobie poradzic to z niczego kasy nie bedzie mial. nie popieram tez okradania panstwa a co za ttym idzie mnie moich rodzicow dziadkow cioc i sąsiadow a nawet Ciebie. ale akurat mam w moim miasteczku 3 stomatologow ktorzy maja bialy fartuszek fure i super wakacje, swoje dzieci tez poslali badz posla na ten kierunek (wiem bo koleguje sie z corka jednej ze stomatolozek) moi rodszice nie chcą abym skonczyla te kierunki co oni więc cos musi w tym byc.

[Padre Morf]

wiem ze stomatologia to nie dla kazdego kasa bo jak ktos nie umie sobie poradzic to z niczego kasy nie bedzie mial.

jak się chce zarabiać to trzeba mieć gabinet. Jak się go nie ma trzeba mieć na niego kasę albo wziąć kredyt. W przeciwnym razie pracujesz u kogoś albo dopasowujesz protezy moherom w POZecie.

ale akurat mam w moim miasteczku 3 stomatologow ktorzy maja bialy fartuszek fure i super wakacje, swoje dzieci tez poslali badz posla na ten kierunek (wiem bo koleguje sie z corka jednej ze stomatolozek) moi rodszice nie chcą abym skonczyla te kierunki co oni więc cos musi w tym byc.

Obserwacja 3 stomatologów to trochę mało nie sądzisz?

Poza tym jeśli zależy Ci na kasie wystarczy złapać bogatego męża i nie trzeba studiów kończyć.

[meduza]

wiem ze stomatologia to nie dla kazdego kasa bo jak ktos nie umie sobie poradzic to z niczego kasy nie bedzie mial. nie popieram tez okradania panstwa a co za ttym idzie mnie moich rodzicow dziadkow cioc i sąsiadow a nawet Ciebie. ale akurat mam w moim miasteczku 3 stomatologow ktorzy maja bialy fartuszek fure i super wakacje, swoje dzieci tez poslali badz posla na ten kierunek (wiem bo koleguje sie z corka jednej ze stomatolozek)

Strasznie wszystko generalizujesz, jak napisał Morfeusz, na podstawie obserwacji 3 osób z ich o wiele liczniejszego grona. Ludzie, którym zależy tylko i wyłącznie na kasie, którą zdobywają za wszelką cenę, nie kończą tylko studiów medycznych! Za dużo mitów tutaj krąży. Polacy mają taki głupi nawyk, że jak widzą kogoś bogatszego od siebie, to na 100% jest on już złodziejem i dorobił się na przekrętach. Trzeba ze schematami walczyć, a nie je powielać.

moi rodszice nie chcą abym skonczyla te kierunki co oni więc cos musi w tym byc.

to kim byś była po tych kierunkach i jak byś żyła, to chyba zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, a nie od tego jak żyją inni i co oni robią.

Poza tym jeśli zależy Ci na kasie wystarczy złapać bogatego męża i nie trzeba studiów kończyć.

[aexis]

troche zle chyba interpretujesz moje slowa. to ze widze ze stomatolodzy w moim miescie są bigaci to nie znaczy ze chcialabym isc na ten kerunek aby miec miliony na koncie. o tym zarabianiu tez pislaam tylko z perspektywy wlasnego gabinetu. o to nie musialabym się martwic bo mialabym na to pieniądze. hmmm a co do bogatego męza i ze wtedy nie trzeba konczyc studniow to nie w moim stylu bo mam ambicjemoglabym juz teraz złapac mojego faceta prawnika z bogatego domu na dzieciaka ale co by mi to dalo chyba tylko pomiatanie mną przez cale zycie i placz za 10 lat ze mam 28 lat, 9letnie dziecko pieniadze i pustke w glowieniespelnione marzenia itp.

[Padre Morf]

Ludzie, którym zależy tylko i wyłącznie na kasie, którą zdobywają za wszelką cenę, nie kończą tylko studiów medycznych!

W dużych miastach, gdzie stomatologów jest sporo i konkurencja też jest spora samo skończenie stomatologii nie gwarantuje wielkich kokosów. Ludzie coraz częściej patrzą na to co pod nazwiskiem - czyli na specjalizację. Jeśli np. chcę sobie wstawić implant wybiorę się do specjalisty - zapłacę więcej ale mam większą pewność, że zrobią mi to jak należy i nie wyląduję na szczękówce jak po wizycie u stomatologa, który uczył się implantologii na tajnych kompletach. Z bardziej skomplikowanymi (i droższymi) procedurami tak to już jest.

to ze widze ze stomatolodzy w moim miescie są bigaci to nie znaczy ze chcialabym isc na ten kerunek aby miec miliony na koncie.

póki co inny aspekt tej pracy się w Twoich wypowiedziach nie przewija

moglabym juz teraz złapac mojego faceta prawnika z bogatego domu na dzieciaka ale co by mi to dalo.

Ot choćby:
"ladne pieniadze wakacje na wyspach kanaryjskich 2 razy do roku i wiele innych pozytywow jak to napisałaś w innym wątku

[aexis]

Morfeusz myślałam ze skonczyles drązyc temat jednak sie pomylilam. nie mam zamiaru wdawac się w pyskowki z facetem po medycynie jak z 5 letnim dzieckiem. wyjedz gdzies na wypoczynek moze rozluznisz trochę dolne tylne częsci ciala a odnosnie tematu ile zarabia stomatolog to powiedzmy ze jest to sumka od 0zl do X000zł.

[malgosi35]

A gdybście jeszcze wiedzieli ile kosztuje taki kurs na speckę i inne kursy za które trzeba płacić. Na początku się nie przeleawa, więc jest ciężko. Jak przez dłuższy czas trzeba jeżdżić na zajęcia np. do Warszawy na swój koszt.
A w domu dzieci czekają na mamę.
Potem sporo się zarabia, ale początki są koszmarne i trzeba wiele samozaparcia by przez to przejść i coś znaczyć w świecie stomatologów i wreszcie zarabiać

[misiaqd]

ale tak naprawdę początki w każdym zawodzie są trudne, więc hyba nie warto tak narzekać. Wszytsko jest dla ludzi:)

[meduza]

to chyba nie chodzi o to ile kto zarabia, bo ma się tyle na ile się zapracuję, tylko o jakąś taką chorą zazdrość i stereotypy, że jak ktoś ma pieniądze to od razu musiał je zdobyć wciemnych interesach"

A gdybście jeszcze wiedzieli ile kosztuje taki kurs na speckę i inne kursy za które trzeba płacić. Na początku się nie przeleawa, więc jest ciężko. Jak przez dłuższy czas trzeba jeżdżić na zajęcia np. do Warszawy na swój koszt.
A w domu dzieci czekają na mamę.
Potem sporo się zarabia, ale początki są koszmarne i trzeba wiele samozaparcia by przez to przejść i coś znaczyć w świecie stomatologów i wreszcie zarabiać

dokładnie, ludzie z zewnątrz widzą tylkowielkie bogactwo", a tego ile trzeba czasami włożyć w to, żeby coś zdobyć już się tak łatwo nie zauważa.