Jaja ekologiczne

Problemy odchudzania oraz utrzymywania odpowiedniej wagi ciała. Sprawdź jak być FIT, co jeść a czego unikać, jak dobierać dietę.
sensus5005
Posty: 49
Rejestracja: 18 paź 2008, o 21:49

Jaja ekologiczne

Post autor: sensus5005 »

Zastanawiam się nad kupnem jaj ekologicznych. Słyszałem wiele pochlebnych opinii, jednak natknąłem się na artykuł w Gazecie Wyborczej, gdzie jeden naukowiec twierdził, że przeprowadził eksperyment i jaja z chowu klatkowego są takie same, jak z chowu ekologicznego i różnica jest tylko w cenie.
Proszę o opinie.
Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: badger »

Wiadomo że różnicy w jajach nie ma. Ekologiczny chów polega na tym że kury są trzymane w lepszych warunkach, nie są męczone tak jak w normalnych hodowlach, oznacza to oczywiście wzrost kosztówwytworzenia jajka a co za tym idzie wzrost cen w sklepach. Dla niektórych ludzi ma to znaczenie w jakich warunkach były trzymane kury, znam wegetarian którzy kupują tylko jajka ekologiczne.
Awatar użytkownika
mila1301
Posty: 344
Rejestracja: 11 maja 2007, o 16:35

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: mila1301 »

Wydaje mi się, że mając świadomość, ze kury chodzą swobodnie po trawie i szukają np dżdżownic, jakoś lepiej nam smakują takie jajka.
Michał vet
Posty: 94
Rejestracja: 20 wrz 2008, o 13:24

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: Michał vet »

Chów klatkowy jest może gorszy dla zwierząt jeżeli chodzi o dobrostan itp. ale napewno nie ma negatywnego wpływu na jakośc jaj powiem więcej ma wpływ pozytywny gdyż kury są dokładnie kontrolowane co jedzą, dostają paszę dobrej jakości niczym nie zanieczyszczoną podobnie to ma się z wodą. Nie sądzę żeby kury w systemie klatkowym były faszerowane antybiotykami bo jest to zabronione. A co więcej to takie właśnie kury są mniej podatne na choroby typu gruźlice ptasie grypy itp bo nie mają kontaktu z dzikim ptactwem.
A w tzw. systemie ekologicznym kury jedzą wszystko co znajdą bez żadnej kontroli łącznie z całym gabarytem zanieczyszczeń. Więc czy te jajka są lepsze to zdecyduj sam.
sensus5005
Posty: 49
Rejestracja: 18 paź 2008, o 21:49

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: sensus5005 »

Czyli nie ma żadnego wpływu to, że takie kury przez całe życie żyją w stresie, są faszerowane antybiotykami, nie mają przestrzeni życiowej i w ogóle się nie ruszają (są wręcz unieruchomione)? Czy taka kura może znosić zdrowe jaja? I czy fakt, że, nie wiem jak często, ale jednak, oszukuje się kury zmieniając sztucznie porę dnia (tzn. włączajć i wyłączając światło z różna częstotliwością), dzięki czemu kury znoszą więcej jaj, ale są to jaja niedorobione?

Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: badger »

Micha&#x142 vet pisze:Nie sądzę żeby kury w systemie klatkowym były faszerowane antybiotykami bo jest to zabronione
to ciekawe bo czytałem kiedyś że większość produkowanych antybiotyków jest sprzedawana farmom drobiu i trzody. Nigdy nie było tajemnicą że do pasz dodawane są leki, inaczej zwierzęta żyjące w takim zagęszczeniu zbyt często zapadały by na różne choroby.
olaś
Posty: 96
Rejestracja: 1 lis 2008, o 08:08

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: olaś »

Ja mieszkam na wsi.Ale kur nie mam. Moja babcia częto przywozi mi jajka i widać dużą różnice.Jajka od własnych kur są moim zdaniem smaczniejsze, żółtko ma inny kolor od kupnego.Wszystko to ma duzy wpływ na jajka.
Dawid Mrożek
Posty: 64
Rejestracja: 22 lis 2008, o 13:50

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: Dawid Mrożek »

Moja babcia z powodu choroby już nie bawi się w kurki, świnki itp., ale jajka bardzo lubie (muszę, bo wegetarianizm jest eko a ja chce być ekologiczny ) Zawsze byłydziwne". O ile pamiętam, to były większe, cięższe, miały jaśniejsze żółtko a czasami zdarzało się nawet pomarańczowe. Białko także miało bardziej intensywny kolor. Jak widać domowe=dobre.
grisza.1985
Posty: 2
Rejestracja: 21 mar 2009, o 17:51

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: grisza.1985 »

witam wszystkich forumowiczów, nie mogę się zgodzić z wypowiedziąbadgera", wydaje mi się że on chyba nie miał nigdy okazji porównywać jaj z fermy klatkowej z jajami z fermy ekologicznej czy nawet zwykłej wiejskiej. Prowadzę razem z rodzicami gospodarstwo ekologiczne, posiadamy parę kurek i mogę śmiało stwierdzić iż ekologiczne są dużo lepsze. Jak ktoś chce to może sobie sam zrobić jajecznice z jednych a potem z drugich i sam się przekona. Jeśli ktoś ma jakieś pytania na temat ekologii z chęcią odpowiem i nie tylko jeśli chodzi o jajka.
Awatar użytkownika
mila1301
Posty: 344
Rejestracja: 11 maja 2007, o 16:35

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: mila1301 »

mila1301 pisze:Prowadzę razem z rodzicami gospodarstwo ekologiczne, posiadamy parę kurek i mogę śmiało stwierdzić iż ekologiczne są dużo lepsze.
Potwierdzam z własnego doświadczenia

Zupełnie inne wychodzą chociażby ciasta zrobione z użyciem takich jajek
DK
Posty: 131
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 14:07

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: DK »

Ja od czasu kiedy milam wyklady na temat produkcji jaj i zycia kury zupelnie zrezygnowalam z jedzenia jajek. To raczej wzbudza wyrzuty sumienia, kiedy sie wie jak to wszystko wyglada, bez wzgledu na to w jakim(eko czy nie) gospodarstwie to sie odbywa. Jaja ekologiczne to pic na wode, a to o czym zapewniaja producenci, a raczej to o czym nie mowia, to mimo wszystko okrutne praktyki. Nie mowie tu oczywiscie o jajach od babci/cioci ze wsi ale takich ekologicznych ze sklepu.
Awatar użytkownika
mila1301
Posty: 344
Rejestracja: 11 maja 2007, o 16:35

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: mila1301 »

DK pisze:Ja od czasu kiedy milam wyklady na temat produkcji jaj i zycia kury zupelnie zrezygnowalam z jedzenia jajek.
Mogłabyś to jakoś szerzej omówić?
DK
Posty: 131
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 14:07

Re: Jaja ekologiczne

Post autor: DK »

Hmm no z takich rzeczy nad ktorymi nie musze sie specjalnie rozwodzic: kura znoszaca jaja zyje zazwyczaj rok- po nim sezon produkcyjny sie konczy i trafia do zmielarki i jedzenia dla zwierzat(zazwyczaj). Zazwyczaj jej dzien trwa 23 godziny, bo zeby podtrzymac sezon znoszenia jaj, kura musi myslec ze jest lato. O sytuacji kur w klatkach tez nie bede duzo mowic, bo jest to temat dosc znany- do niedawna miejsce jakie miala taka kura w klatce to ok jedna kartka A4. Teraz jest troche wiecej, ale nadal ta metoda jest na tylke razaco okrutna, ze w wielu krajach ma byc zakazana w ciagu najblizszych lat. To stwarza pewien problem, poniewaz kiedy kury sa trzymane w grupach wiekszych niz 15 zwierzat, maja tendencje do dziobania, co czesto doprowadza do tego ze najslabsze kury jest zadziobywane na smierc. Zeby uniknac tego kanibalizmu kurom ubcina sie dzioby kiedy sa jeszcze bardzo mlode. Oczywiscie bez znieczulenia. Wole nie myslec jak bardzo moze to bolec, bo dziob jest unerwiony.
Inne kwestie to np sprawa kur hodowlanych, ktore produkuja nowe pokolenia kur do znoszenia jaj. Zeby podtrzymac ich bardzo wysokie zdolnosci rozrodcze, zwierzeta te sa zawsze niedokarmione. To lamie zasady 5 wolnosci do ktorych maja prawo wszystkie zwierzeta. Poza tym, podobnie jak u krow, polowa mlodych musi byc odrzucona od razu na starcie- wiec jak tylko wykluja sie te(jakze sliczne i kochane przez wszystkich) male kurczaki, polowa z nich jest zabijana.
Poza tym moment od jajka do wyklucia sie kurczaka przebiega w calkowicie zmechanizowanym inkubatorze. Wyklucie sie jaj jest momentem masowym, wiec zeby miec pewnosc ze wszystkie rozwiniete kurczaki sie wykluly, zostawia sie te wczesniej wyklute nawet na 24h w tym samym inkubatorze. Inkubatory maja okreslona wilgotnosc(nieduza) i dosc wysoka temaparature, a do tego nie ma tam wody ani jedzenia. Nowo wykluty kurczak nie ma duzo zapasow glukozy/tluszczu ani wody, wiec niezadko sie zdaza ze czesc z nich umiera z wycienczenia.
To tak w skrocie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości