Jak dużo zależy od liceum?

Aktualne i archiwalne informacje dotyczące egzaminów gimnazjalnych, opinie uczniów i nauczycieli. Wykaz niezbędnych materiałów pprzygotowujących do egzaminów gimnazjalnych.
Awatar użytkownika
Incendio
Posty: 75
Rejestracja: 24 lut 2013, o 12:29

Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: Incendio »

Witam. Jestem w 3 klasie gimnazjum i zaczynam myśleć nad wyborem liceum. Mieszkam w małym miasteczku oddalonym o ok. 100 km od Wrocławia. Jest tu tylko jedno liceum (połączone z gimnazjum, gdzie teraz chodzę) i to nie jakieś najlepsze, bez profili, po prostu ogólnokształcące. Plusem jest to, że mam bardzo blisko i gdybym się zdecydowała na nie miałabym bardzo dużo czasu wolnego po lekcjach (nie licząc zaj. dod, kółek etc.) Przykładowo - 8 lekcji kończy się po 14.30. Jednakże, moje ambicje są trochę większe. Chciałabym iść w przyszłości na medycynę, a to, jak wiadomo, wymaga nie lada przygotowania i dobrze zdanej matury. Więc zastanawiam się czy lepiej samemu kuć w domu dodatkowy materiał z biologii i chemii (+ jakieś korki, czy coś) czy lepiej pójść do dobrego liceum z profilem biol-chem. A tu zostaje mi w zasadzie tylko Wrocław i wynajęcie jakiegoś pokoju, albo internat. Więc pytam się, co Waszym zdaniem jest lepsze, i czy naprawdę podstawą jest jednak dobre liceum z biol-chem, jeśli myśli się o medycynie.
I tak apropo, to czy ktoś mógłby mi ewentualnie polecić dobre liceum z profilem biol-chem we Wrocławiu? Z góry dziękuję. )

Wiem, że moje plany na przyszłość mogą się jeszcze 100 razy zmienić, ale mimo wszystko zależy mi na nauce i dlatego pytam się Was o zdanie.
Jeszcze do tego wszystko zależy od zdanych egzaminów gimnazjalnych i punktów rekrutacyjnych, ale nad tym aby jak najlepiej wypaść mam zamiar trochę popracować. Jednak wiem, że może pójść nie tak jak bym chciała No cóż, ale to nie zmienia faktu że nad wyborem liceum trzeba pomyśleć. Dodam, że moja średnia z tamtego roku to 5.2 i mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Nie sądzę, abym miała problemy z dostaniem się do dobrego liceum, więc tutaj za wiele nie stoi na przeszkodzie. Zastanawiam się po prostu czy warto i czy nie lepiej zostać na miejscu, w domu, jeszcze przez te 3 lata.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: lith »

Skoro chodzisz tam do gim, to zorientuj sie czy nauczyciele od bioli i chemii sa z takich co maja wszystko w dupie, czy moze jak by komus zalezalo to go dobrze naucza. Bo mozesz wtedy nawet na tym lepiej wyjsc zostajac u siebie. Te najlepsze licea czesto sa dobre nie dlatego, ze maja dobrych nauczycieli, a dlatego, ze idzie tam masa ambintych osob, ktore nawet jak beda mialy beznadziejnego nauczyciela to i tak sie same naucza. Imo jak nauczycieli masz u siebie w porzadku, to lepiej zostac. do tego to forum gdzie jest masa osob uczacych sie na wlasna reke, wiec bedziesz wiedziala co i jak nawet jak nauczyciel nie bedzie do konca na biezaco jak jest z tymi rekrutacjami maturami, pisaniem pod klucz itd. Na leku sa i ludzie z renomowanych liceow z duzych miast, i z malych miejscowosci wiec sie da.
Awatar użytkownika
mrsdavis
Posty: 1443
Rejestracja: 27 sie 2012, o 20:12

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: mrsdavis »

Odpowiadając krótko i treściwie- mało zależy od liceum.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: lith »

imo sporo zalezy, bo ten sam cel mozna osiagnac latwiej, albo trudniej. ale na pewno nie ma takiej zaleznosci, ze im bardziej renomowane liceum tym lepiej. mozna sie na tym mocno przejechac
Awatar użytkownika
mrsdavis
Posty: 1443
Rejestracja: 27 sie 2012, o 20:12

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: mrsdavis »

Ja uważam, że zarówno mając świetnego nauczyciela, jak i tego przeciętnego, pałeczka pozostaje po stronie ucznia, który tak czy owak musi pracować w domu. Tego się nie uniknie, toteż moje zdanie jest takie, że najlepiej wybrać liceum, do którego dojazdy zajmą jak najmniej czasu.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: lith »

Jak zrozumiesz na lekcji to starczy tej wlasnej pracy poczytac troche przed sprawdzianem, albo zrobic kilka zadanek. Jak nauczyciel nie potrafi wytlumaczyc to musisz siedziec z ksiazka i samemu wszystko rozkminiac, albo jak niektorzy potem tluka cale zbiory zadan na pale bez zrozumienia bo moze sie cos powtorzy.
Awatar użytkownika
mrsdavis
Posty: 1443
Rejestracja: 27 sie 2012, o 20:12

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: mrsdavis »

Pozostaje tylko cieszyć się, że gdzieś w Polsce są licea, gdzie nauczycielom zależy na rzeczowym i przystępnym przekazaniu wiedzy uczniom
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: goodman »

Incendio pisze:Plusem jest to, że mam bardzo blisko i gdybym się zdecydowała na nie miałabym bardzo dużo czasu wolnego po lekcjach (nie licząc zaj. dod, kółek etc.) Przykładowo - 8 lekcji kończy się po 14.30.
Liceum na miejscu i dużo wolnego czasu jest zaje*istą sprawą, a reguły im gorsze LO i mniej wymagający nauczyciele, tym lepiej, bo jest go jeszcze więcej.
Incendio pisze:Jednakże, moje ambicje są trochę większe. Chciałabym iść w przyszłości na medycynę, a to, jak wiadomo, wymaga nie lada przygotowania i dobrze zdanej matury.
Jak masz wystarczająco duże ambicje, to do matury przygotujesz się nawet jakbyś w ogóle nie chodziła do szkoły.
Incendio pisze:Więc zastanawiam się czy lepiej samemu kuć w domu dodatkowy materiał z biologii i chemii (+ jakieś korki, czy coś) czy lepiej pójść do dobrego liceum z profilem biol-chem.
Wszystko zależy od predyspozycji i motywacji do nauki, ale jak masz to na wystarczającym wysokim poziomie, to dasz rady cel osiągnąć sama. Do matury da się spokojnie przygotować bez niczyjej pomocy nawet od zera i napisać ją na odpowiednio wysoki %.
Incendio pisze:Więc pytam się, co Waszym zdaniem jest lepsze, i czy naprawdę podstawą jest jednak dobre liceum z biol-chem, jeśli myśli się o medycynie.
Może podzielę się trochę własnym doświadczeniem Poszedłem do LO o marnym poziomie z jedną klasą (profil human.), tylko ze względu na odległość. To był czas kiedy zajmowałem się tylko i wyłącznie sportem i o maturze zacząłem myśleć dopiero jak trzeba było złożyć deklaracje maturalną. Nie wiedziałem co zdawać, wybrałem biologię R, bo mi się wydawała ciekawa (chociaż wcześniej nie miałem żadnej stycznosci z rozszerzeniem d). Byłem jedyny w szkole, który zdawał maturę rozszerz. z czegokolwiek. Zacząłem się uczyć w wolnych chwilach (nie było ich wiele, bo 20-30h/tydz. przeznaczałem na treningi) i ostatecznie wyszło z niej 85%. Niestety nie znalazłem żadnego ciekawego kierunku studiów, gdzie wymagana by była sama biologia. Postanowiłem zostać rok w domu, napisać sobie chemię R + fizykę P i iść na lek. Uczyłem się tych przedmiotów sam, tylko z pomocą książek i internetów (imho internet jest najlepszym korepetytorem). Chemia wyszła na 87%, fiza na 96%, wiec spokojnie starczyło na I listę.
Myślę, że jakbym zaczął myśleć o maturze i studiach w 2 klasie LO, to by się udało dostać rok wcześniej. Ale wtedy były zdecydowanie inne priorytety. Natomiast współczuję znajomym, którzy poszli do większych miast do tych renomowanych LO i niewielu z nich napisało wystarczająco dobrze maturę, bo nie mieli czasu się do nich uczyć. Byli zasypywani pierdyliardem niepotrzebnych zadań bo to dobre LO, musi trzymać poziom, trzeba się uczyć i ogólnie musi być przeje*anie". Takie dobre LO są też często głownie dlatego dobre, że idą tam dobrzy uczniowie, którym zależy na maturze, więc nauczyciele mają z nich dobry materiał do przygotowania.
Na Twoim miejscu bym został w domu, poszedł do lokalnego liceum, zaopatrzył się w niezbędne materiały do matury i ewentualnie jak będzie potrzeba, to w 3klasie poszukał dobrego korepetytora. )

A co do dobrych LO we Wrocku, to coś mi się obiło o uszy, że VII jest dobra.
Girion
Posty: 700
Rejestracja: 17 maja 2011, o 20:02

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: Girion »

Popieram goodmana w 100 procentach, sam poszedłem do elitarnego LO i żałuję. Gdybym miał wybierać drugi raz, to poszedłbym do liceum w moim mieście. Dojazdy to męcząca sprawa, a i nauki dowalają z tych niepotrzebnych przedmiotów. Wolałbym się już samemu uczyć do matury, niż z tą szkołą.
Awatar użytkownika
Incendio
Posty: 75
Rejestracja: 24 lut 2013, o 12:29

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: Incendio »

Dziękuję Wam bardzo za opinię (oczywiście, czekam na więcej). Mam jeszcze trochę czasu, ale wszystkie uwagi są cenne. Jednak coraz bardziej jestem nastawiona na samodzielną naukę i pozostanie w swojej miejscowości.

Goodman, dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedź, wezmę sobie Twoje uwagi do serca. Z tego co mówisz, wynika, że przygotowanie i nauka do matury nie są aż takie straszne, skoro w jeden rok sam kułeś i zdałeś na b. wysokim poziomie. Ja chyba nie mam problemów z nauką samodzielną, przynajmniej nikt mi jeszcze do tej pory nie musiał pomagać. Więc pewnie jak będę chodziła do miejscowego liceum, wezmę sobie prywatne lekcje z chemii i będę zakuwać biologię i fizykę on my own to jakoś dam radę. Fajnie, że Ty już jesteś przyszłym lekarzem. )
Popieram goodmana w 100 procentach, sam poszedłem do elitarnego LO i żałuję. Gdybym miał wybierać drugi raz, to poszedłbym do liceum w moim mieście. Dojazdy to męcząca sprawa, a i nauki dowalają z tych niepotrzebnych przedmiotów. Wolałbym się już samemu uczyć do matury, niż z tą szkołą.
Tak właśnie myślałam, że dojazdy nie są najprzyjemniejsze, szczególnie kiedy myślę o bieganiu na przystanek przed 7-ą rano (zimą to już w ogóle), i ciśnięcie się przez pół godziny w autobusie. Przy czym przystanek jest dalej niż miejscowa szkoła.

Myślałam jeszcze o tym, że gdybym teraz poszła do liceum sama, bez rodziców w pobliżu, to bym szybciej się usamodzielniła, i potem by mi było łatwiej. Chociaż to też pewnie nie jest takie fajne Myślicie, że to ma jakieś znaczenie, że będę przez, właściwie 12 lat w jednej szkole z tymi samymi ludźmi i tymi samymi nauczycielami? Takie samo towarzystwo, zero poznanych ludzi etc Chociaż to i tak pewnie tym nie powinnam się kierować.
Awatar użytkownika
mrsdavis
Posty: 1443
Rejestracja: 27 sie 2012, o 20:12

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: mrsdavis »

Incendio, jeżeli nie masz problemów z samodzielną nauką, a może i nauczyciele nie są całkiem tragiczni, to chyba nie masz się już nad czym zastanawiać.

Uwierz, ja również żałuję każdej minuty spędzonej w autobusie do sąsiedniej miejscowości. Kierowałam się prestiżem, o którym wszyscy mówili, a okazało się, że to pic na wodę sprowadzający się jedynie do ciągłego powtarzania, że jesteśmy przyszłą elitą intelektualną tego kraju". Owszem, może i byliśmy, może i możemy się stać, ale żadna w tym zasługa nauczycieli.

Nie twierdzę absolutnie, że nie ma szkół, w których nauczyciele przygotowują nienagannie do matury i są pasjonatami. Po prostu ja (ani żaden z moim znajomych) do takiej nie trafiłam i takim doświadczeniem mogę się podzielić.
Awatar użytkownika
Jivan
Posty: 971
Rejestracja: 16 gru 2012, o 10:48

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: Jivan »

goodman, po co tyle się rozpisywałeś?
W moim przypadku liceum chyba nic nie wniosło, bo na lekcjach z bio które zostały oglądaliśmy park jurajski, że niby powtórka z gadów , zamiast klepać maturalne zadania, więc ja sie wszystkiego praktycznie sam nauczyłem, nikt mi do łba nie wbił
Awatar użytkownika
Incendio
Posty: 75
Rejestracja: 24 lut 2013, o 12:29

Re: Jak dużo zależy od liceum?

Post autor: Incendio »

mrsdavis pisze:Incendio, jeżeli nie masz problemów z samodzielną nauką, a może i nauczyciele nie są całkiem tragiczni, to chyba nie masz się już nad czym zastanawiać.

Uwierz, ja również żałuję każdej minuty spędzonej w autobusie do sąsiedniej miejscowości. Kierowałam się prestiżem, o którym wszyscy mówili, a okazało się, że to pic na wodę sprowadzający się jedynie do ciągłego powtarzania, że jesteśmy przyszłą elitą intelektualną tego kraju". Owszem, może i byliśmy, może i możemy się stać, ale żadna w tym zasługa nauczycieli.

Nie twierdzę absolutnie, że nie ma szkół, w których nauczyciele przygotowują nienagannie do matury i są pasjonatami. Po prostu ja (ani żaden z moim znajomych) do takiej nie trafiłam i takim doświadczeniem mogę się podzielić.

Serdecznie Ci dziękuję za opinię, myślę właśnie, że podobnie jest z tym liceum w sąsiedniej miejscowości, o którym wcześniej wspominałam. Chociaż dużo osób jest zadowolonych, szkoła jest podobno całkiem przyjemna. Tylko wracają o 16-17 (a nawet później) do domu autobusem zmęczeni i później zero czasu na nic No cóż, jak kto woli.

Dużo też na ten temat rozmawiam z rodzicami, dla nich mam otwartą drogę i to wszystko zależy ode mnie. Jednak zachęca mnie do pójścia tutaj perspektywa, że od razu po skończonych lekcjach będę w domu, nie będę się martwić dojazdami, autobusami itd. Nawet jeśli będę musiała po lekcjach wyskoczyć do szkoły to mam pod nosem. Do tego mam tatę w szkole, więc to też jest jakiś plus.
No i to, że będę mogła się uczyć w domu, będę mieć rodziców koło siebie, to mnie trochę pociesza.
Jeszcze nad tym trochę pomyślę, ale raczej jednak jestem na tak względem pozostania na miejscu i niewyprowadzania się jeszcze z domu.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość