Jakie studia?

[agnnie97]

A czy jest ktoś, kto wie coś o inżynierii biomedycznej na AGH? Zaczęłam trochę czytać o tym i wydaje mi się, że to ciekawy i przyszłościowy kierunek, ale słyszałam również, że ciężko jest tym, którzy nie mieli rozszerzonej matmy i fizyki A ja i fizyka to dwie różne drogi, coś tam wiem, bo przez całe liceum mam fizykę i fizykę w medycynie", ale to jakieś nieporozumienie.

[Nitrogenium32]

Fizyka jest specyficzną dziedziną.

Oprócz biologii i chemii czego lubisz się uczyć? Lubisz jakoś matematykę (wiemy już, że fizyki na pewno nie d)?

[agnnie97]

Z matmą nie jest źle, radzę sobie 4/5 i nie jest też dziedziną, której jakoś szczerze nie lubię Neutralnie

[Nitrogenium32]

Hmm. Zakładając, że interesują Cię kierunki biologiczno-chemiczne.

Spektrum jest szerokie. Nawet bardzo. Można iść na: biologię, chemię, biotechnologię, inżynierię chemiczną, technologię chemiczną, inżynierię biomedyczną, bioinżynierię, zootechnikę, weterynarię itp. Można też ograniczyć się do kierunków medycznych - lekarski, lekarsko-dentystyczny, farmacja, dietetyka, pielęgniarstwo, fizjoterapia, ratownictwo medyczne, audiofonologia itp.

Przeglądałem programy studiów ambitniejszych kierunków medycznych (dwóch) i muszę stwierdzić, że na farmacji trzeba być obytym w większej ilości dziedzin niż na medycynie. Oczywiście ktoś może się ze mną nie zgodzić, ale prawda jest taka, że jeśli ktoś jest obyty w jakiejś dziedzinie, będzie miał lżej (tak jak niby matematyka to się nie przydaje, a jakoś ambitniejsza chemia jest na niej akurat oparta).

Na lekarskim oprócz rzeczy skupionych na człowieku jest liźnięcie elementów chemii na biochemii i elementów fizyki na biofizyce. Z kolei farmacja jest kierunkiem bardziej naukowym (nienawidzę stereotypu, że farmaceuta to sprzedawca w aptece), gdzie jest bardzo dużo chemii, zahacza się o matematykę, fizykę, przedmioty medyczne, no i są też przedmioty ściśle farmaceutyczne.

Z mojej strony, jako student farmacji, chętnie zapraszam do studiowania na moim kierunku. Oczywiście możesz też celować w medycynę, w końcu wybór należy do Ciebie. Tyle że radziłbym albo lekarski albo farmację (albo jedno po drugim ), bo w ciągu studiowania obydwu kierunków wiele człowiek się uczy (i musi też uczyć się dalej, na własną rękę), można potem, w zależności od sytuacji, zarabiać sporo pieniędzy (choć nie jest to najważniejsze), a pracę zawsze się znajdzie, bo po obydwu kierunkach są szerokie możliwości, a lekarzy i farmaceuci będą zawsze potrzebni.

[agnnie97]

A powiesz mi jakie są progi na farmację? Ile Tobie wystarczyło?

[persil1991]

Oto zeszłoroczne.

[Nitrogenium32]

A powiesz mi jakie są progi na farmację? Ile Tobie wystarczyło?

Odnośnik do progów już kolega zdążył wstawić. Ja miałem w Warszawie 181 punktów, ale z wynikami: 72% biologia, 85% chemia i 96% matematyka podstawowa. Jeśli ktoś dobrze napisze maturę z biologii i chemii, raczej się dostanie. Składałem też do Białegostoku, Bydgoszczy i Łodzi i też się tam dostałem, ale od samego początku kierowałem się do Warszawy, bo mam tu najbliżej.