kara śmierci - za czy przeciw?

Zagadnienia etyczne w biologii i medycynie: antykoncepcja, aborcja, klonowanie, inżynieria genetyczna, kriogenika, biopiractwo, eutanazja, wiwisekcja, etyka ekologiczna, sztuczna inteligencja...
pisii35
Posty: 10
Rejestracja: 17 sty 2012, o 18:06

kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: pisii35 »

Jesteście za karą śmierci? Uważacie, że powinna być wpisana do Kodeksu karnego? A może jest to wg Was niehumanitarne i potępiacie tę karę?
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: Lucyfer »

Zawsze za, np poprzez podanie 5g ołowiu w potylicę
Awatar użytkownika
Pedipalpi
Posty: 141
Rejestracja: 26 kwie 2011, o 11:53

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: Pedipalpi »

Zbyt buńczuczne wyrażenie poglądu. Argumentacja?

Nie jestem ani za karami śmierci, ani za zupełną izolacją w celi.
Poprawczaki. kogo poprawiają? Młode, nieprzypilnowane istoty, które nie miały wystarczająco dużo rozumu i/lub odwagi, aby przeciwstawić się presji otoczenia, zostają zmienione w zgwałconych, gwałcących kryminalistów.

Krzywda fizyczna nie jest ani tak dotkliwa, ani tak długotrwała jak psychiczna. Najlepszą karą byłoby upokorzenie prosta, nudna, fizyczna praca.
Byłaby również z tego jakaś korzyść, to w pewnym sensie jest ekonomiczne.

Raczej przeciw.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: Lucyfer »

To zwierzęta niedające się tresować, zupełnie nieprzydatne społeczeństwu, nieposiadające żadnych korzystnych cech, a ich utrzymanie kosztuje krocie (no może w wojsku by się przydał). Miejscem chorych zwyrodnialców nie jest w ciepłe więzienie tylko prosektorium
Poprawczaki to jak gimnazja, zamysł dobry wykonanie złe.
Zmuszanie więźniów do pracy jest ok, z tym że niewykonalne w polskich warunkach, w ogóle w warunkach cywilizowanego świata niewykonalne
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: AnnaWP »

Nie jestem zwolennikiem kary śmierci, chociaż niektórzy nie zasługują na nic lepszego.

Ale jestem zwolennikiem szeroko rozumianej prewencji. Też sądzę, że wielu młodych gniewnych nie było by tak odważne, gdyby kara była publicznym upokorzeniem. A w rzeczywistości zwykle nic im się nie robi, aż przekroczą granicę, po której idą siedzieć. Bez sensu zupełnie, to już chłosta jest lepsza. Najpierw głaska się po główce, ucząc, że nic im nie grozi, mogą robić co chcą, a potem więzienie, po którym właściwie nie mają szans na powrót do normalnego życia". Zamiast tego lepszym rozwiązaniem jest np. praca społeczna, pod rygorem więzienia, więzienie z pracą, po którym łatwiej byłoby zasymilować delikwentów itd.

Stawiam na drobne, ale odczuwalne kary za czyny drobne, a nie na karę nieodwracalną jak już będzie za późno na zmianę. Usunięcie jednego gada nie nauczy innych niczego, nadal będą tacy sami.

No i druga sprawa: prewencja przed czynem poważnym może mu zapobiec, a kara śmierci po fakcie nie cofnie czasu, nie wróci np. życia jego ofiarom.
Awatar użytkownika
SylwekG
Posty: 157
Rejestracja: 27 maja 2010, o 16:40

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: SylwekG »

Zdecydowanie przeciw, jestem także zdecydowanie przeciwny jakimkolwiek karom wydawanym przez sądy gdyż:

1. nigdy nie ma 100% pewności co do winy oskarżonego (pomijamy przyłapanie na gorącym uczynku),
2. kim że jest człowiek żeby sądzić drugiego? Kto mu dał takie prawo?
3. nie ma pewności co do obiektywności sędziego i wiele innych o których nie będę tu pisał.

Uważam za to (mimo że jestem ateistą), że każdemu trzeba dać szansę naprawy i choćby prosił i 7(7) razy na dzień o wybaczenie to trzeba to uczynić. Piszę to gdyż żyjemy w kraju gdzie 90% społeczeństwa to katolicy (ale czy chrześcijanie - wątpię), a 95% deklaruję wiarę w boga. Mimo to jak wielu domaga się kary, a co za tym idzie krzywdy dla bliźniego, mimo że ich religia uczy poszanowania każdego nawet mordercy.

W II wieku chrześcijaństwa jeżeli ktoś wydał mordercę władzom rzymskim i ten został osądzony to taka osoba była wykluczana ze zborów chrześcijan za złamanie przykazania - szanuj bliźniego swego jak. ale to już temat inne dyskusji.

Prewencja - jest zbyt mało dowodów na jej skuteczność. Jest uciążliwa głównie dla zwykłych ludzi. Żeby była skuteczna musiała by obejmować znacznie szerszy obszar działania - przestępcy i tak wiedzieli by jak jej uniknąć, natomiast ogrom środków jakie by pochłaniała musiało by kryć społeczeństwo.
Awatar użytkownika
asiula9222
Posty: 461
Rejestracja: 4 wrz 2010, o 11:58

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: asiula9222 »

SylwekG pisze:Zdecydowanie przeciw, jestem także zdecydowanie przeciwny jakimkolwiek karom wydawanym przez sądy gdyż:

1. nigdy nie ma 100% pewności co do winy oskarżonego (pomijamy przyłapanie na gorącym uczynku),
2. kim że jest człowiek żeby sądzić drugiego? Kto mu dał takie prawo?
3. nie ma pewności co do obiektywności sędziego i wiele innych o których nie będę tu pisał.

Co ty gadasz? Czyli według Ciebie zboczeńcy, pedofile i inni degeneraci nie powinni podlegać każe tylko dlatego bo nie ma pewności, że to oni? Faceci maltretujący swoje żony i dzieci nie powinni podlegać karze, bo niby zona się przez 10 lat przewraca na schodach? I nie ma na to dowodów. HELLO!.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: Lucyfer »

Aż bije feminizmem W państwie utopijnym może te cudactwa miały by rację bytu, ale jest jedno małe ale: utopia to bajka
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: tchorz »

Mpralnie to może jestem i przeciw, ale społecznie zdecydowanie za.

Bo wygląda to tak, że koś zgwałci i zamorduje, potem zostaje skazany, po czym wychodzi i robi dokadnie to samo. Jestem za karą śmierci własnie dla takich osób. Jeśli kobieta zabije(zamorduje) męża który się nad nią znęcał, to raczej co innego.

Czlowiek jest istotą społeczną i dlatego ma prawo sądzić i stanowić prawa.

Co do winy i 100% pewności- za dużo oglądasz amerykańskich filmów. Nie zamierzasz chyba karać śmiercią za kradzież czy udział w bójce? Ja raczej myślę o seryjnych mordercach. O recydywie. Jak ktoś po pijaku wsiada do samochodu, zabija kogoś- idzie siedzieć wychodzi i robi to samo- znowu pijany wsiada do samochodu i kogoś zabija - to należy mu się kara śmierci. A był taki przypadek.
Awatar użytkownika
asiula9222
Posty: 461
Rejestracja: 4 wrz 2010, o 11:58

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: asiula9222 »

jestem przeciwko karze śmierci Ale SylwekG jest przeciwko każdym karą wydawanym przez sądy, bo sąd może być nieobiektywny lub nie ma 100% pewności na to, że ktoś jest winny, wiec wynika z tego, że każdy może robić co chce bo przecież nikt mu tego nie udwodni. To jest bezsensu wg mnie. Ale się rozgoryczyłam.
Awatar użytkownika
SylwekG
Posty: 157
Rejestracja: 27 maja 2010, o 16:40

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: SylwekG »

asiula9222 pisze:Co ty gadasz? Czyli według Ciebie zboczeńcy, pedofile i inni degeneraci nie powinni podlegać każe tylko dlatego bo nie ma pewności, że to oni? Faceci maltretujący swoje żony i dzieci nie powinni podlegać karze, bo niby zona się przez 10 lat przewraca na schodach? I nie ma na to dowodów. HELLO!.
Jest mnóstwo przypadków w tym kary śmierci bez 100% pewności co do winy - poza tym było by to bardzo dobre narzędzi do rozprawiania się z opozycją w państwie totalitarnym. Co do żon zawsze można się wyprowadzić jeżeli mieszkanie jest męża, lub dać jemu lokal zastępczy - nikt takiej kobiety na siłę nie trzyma. Co do dowodów to najczęściej jest słowo przeciwko słowu - takie rzeczy dzieją się poza wzrokiem ludzi postronnych.
Lucyfer pisze:Aż bije feminizmem W państwie utopijnym może te cudactwa miały by rację bytu, ale jest jedno małe ale: utopia to bajka
Uważam że wystarczy państwo z chrześcijańskimi wartościami - a Polska niby takie ma więc problemu teoretycznie być nie powinno.
tchorz pisze:Bo wygląda to tak, że koś zgwałci i zamorduje, potem zostaje skazany, po czym wychodzi i robi dokadnie to samo. Jestem za karą śmierci własnie dla takich osób. Jeśli kobieta zabije(zamorduje) męża który się nad nią znęcał, to raczej co innego.
Co tylko świadczy o nieskuteczności kary i bezużytecznym wywalaniu pieniędzy na utrzymanie więzień. A czym według Ciebie różni się morderstwo od . morderstwa"?
tchorz pisze:Czlowiek jest istotą społeczną i dlatego ma prawo sądzić i stanowić prawa.
O proszę a myślałem że w naszym kraju wszystkie prawa dotyczące moralności i zbrodni pochodzą od boga. W NT jakoś nie doszukałem się nakazu zabijania nawet seryjnych morderców.
tchorz pisze:Co do winy i 100% pewności- za dużo oglądasz amerykańskich filmów. Nie zamierzasz chyba karać śmiercią za kradzież czy udział w bójce? Ja raczej myślę o seryjnych mordercach. O recydywie. Jak ktoś po pijaku wsiada do samochodu, zabija kogoś- idzie siedzieć wychodzi i robi to samo- znowu pijany wsiada do samochodu i kogoś zabija - to należy mu się kara śmierci. A był taki przypadek.
Tak jak wyżej - kara nie odnosi skutku. Trzeba odróżnić celowość od nieumyślności popełnienia czynu. Kara śmierci która z początku była by tylko dla najgorszych przestępców, może być z czasem rutynową karą za drobniejsze wykroczenia, np. dla złodziei - tak kiedyś było w wielu krajach. Czy jesteś w stanie dać gwarancje, że i teraz tak by się stać nie mogło?

Ps. Skąd w tylu ludziach taka chęć do wyrządzania krzywdy (kara śmierci na pewną taką jest) innym? Jeżeli będziemy tak postępować to czym będziemy różnić się od samych przestępców? Czy nie będziemy jeszcze gorsi od tych, zwłaszcza że uważamy się za ludzi posiadających jakieś wartości moralne, którzy według nas ich nie posiadają, a co zatem idzie można po części zrozumieć ich postępowanie, ale nasze? Proszę napisać jak.
asiula9222 pisze:jestem przeciwko karze śmierci Ale SylwekG jest przeciwko każdym karą wydawanym przez sądy, bo sąd może być nieobiektywny lub nie ma 100% pewności na to, że ktoś jest winny, wiec wynika z tego, że każdy może robić co chce bo przecież nikt mu tego nie udwodni. To jest bezsensu wg mnie. Ale się rozgoryczyłam.
Mamy tak surowe kary, za byle co każemy i co mamy z tego? Jeszcze większą przestępczość. Należy najpierw rozmawiać, korygować i upominać a nie karać.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: Lucyfer »

A kto twierdzi że to ludzie wierzący? To że są w rejestrze kościelnym o niczym nie świadczy, a znakomita większość czytała tylko okładkę biblii.
Mnóstwo przypadków błędnego uśmiercenia powiadasz. W takim razie daj linki albo jakieś źródło do chociaż 20.
Surowość i nieuniknioność kary z pewnością zadziała lepiej niż głaskanie po główce
Awatar użytkownika
asiula9222
Posty: 461
Rejestracja: 4 wrz 2010, o 11:58

Re: kara śmierci - za czy przeciw?

Post autor: asiula9222 »

Korygować upominać i rozmawiać to można delikwenta, który ukradł mleko albo porysował auto sąsiadowi.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości