Książki do nauki anatomii.

[scyther94]

A jak wygląda sytuacja z pożyczonymi książkami z biblioteki. Czy można w nich podkreślać coś ołówkiem/podkreślaczem czy raczej za to ścigają?

[terrible_justyna]

scyther94, nikt raczej nie sprawdza. ale jednak powinno się je szanować, to ma służyć wielu studentom, również tym przyszłym, a nie tylko Tobie.
ja miałam niektóre książki z biblio tak pobazgrane że nic nie dało się czasem odczytać i musiałam pożyczać od kogo innego -.-

[randomlogin]

No zakreslaczem to troche prostactwo, prawda, ale olowek? Czasem takie dodatki potrafia wrecz pomoc, na przyklad wychwycic bledy. A jak ktos lubi kolorowo mazac, to wystarczy skserowac - i z kserem robic co tylko dusza zapragnie.

[Lovenda]

Na niektórych uczelniach można wybrać czy uczy się po angielsku czy po łacinie, no i mam dylemat co wybrać.
Jak to jest z łaciną, czy jeśli ją wybiorę to np. wystarczy znać same nazwy w mianowniku czy potrzebuję do czegoś znać te wszystkie deklinacje?

[randomlogin]

Nie wszystkie, tylko jedna (poza nominativem) - jakos trzeba umiec powiedziec, ze jest cosgtczegos<. To hmm. samo wychodzi prawde mowiac, nie trzeba sie specjalnie uczyc.

[scyther94]

Co do języka to słyszałem że nazwy po angielsku są praktycznie takie same jak po łacinie. Nie wiem czy to się tyczy wszystkich struktur anatomicznych, ale mam nadzieję że wyjątków jest bardzo mało. Co za różnica między cephalic vein a vena cephalica : )

[LenkaIlenka93]

Czyli który język lepiej wybrac?gt

[terrible_justyna]

LenkaIlenka93, zdecydowanie łacinę. ja przez pierwszy miesiąc uczyłam się po ang, po czym przerzuciłam się na łac. czemu?
po 1. podręczniki mają nazewnictwo łacińskie, więc jak sobie czytasz jakąś notatkę to od razu z nazwami wchodzi do łebka
po 2. łatwiej dostać atlas łac niż ang (owszem, są na rynku ale z tego co się orientowałam w zeszłym roku to drogie cholerstwo)
po 3. w zabrzu są osobne zajęcia z łaciny, gdzie mianownictwo anatomiczne się powtarza, więc wiedza się utrwala. na zajęciach z łac uczymy się np. tworzyć nazwy chorób, zabiegów itp., co się też później przydaje w szpitalu (obecnie mam praktyki i większość lekarzy na moim oddziale pisze po łac, więc wiem o co chodzi )

i tak, rzeczywiście nie ma praktycznie żadnej różnicy między ang i łac. pojedyncze słowa, np. hak kości haczykowatej to po ang hamulus (lub hook, różnie widziałam) of the hamate, a po łac hamulus ossis hamati. i to chyba najgrubsza różnica między obydwoma językami.

[gadzia09]

Kupię anatomiczne pomoce naukowe , jakby ktoś coś posiadał proszę o kontakt