Małopolski konkurs chemiczny 2008/2009

[krzys203]

nie mogę się doczekać dnia egzaminu. ale będzie jazda

[macias3]

Wiem, fajny jestem, ale póki co jeszcze Jezu na imię nie mam! Maciek na razie.

Nie no, gratuluję również wszystkim i przy okazji chcę powiedzieć, że dumny jestem z siebie. Ja punkty straciłem na stężeniu molowym siarczanu miedzi i być może na tym, że papierek podczas hydrolizy był niebieski. Nie wiem, jak to było punktowane, ale. liczy się efekt! Zwłaszcza, że to mój pierwszy i ostatni konkurs, bo jestem już w III gimnazjum.

[bysa]

Ech, krzys, ale laureat z ww nie zwalnia z egzaminu przecież. Ja sama go mam i i tak muszę pisać humana i anglika (bo laureatką nie zostałam), inna sprawa, że możesz go napisać na 0.

Edit: wiem, że Maciek, o czcigodny Jezu. To siedziałam koło Ciebie czy nie? Ale jestem zła na siebie.

[macias3]

No w końcu to już sam nie wiem!

Mogę ci pokazać jak chcesz swoje zdjęcie, to może mi powiesz albo pomachamy sobie na uroczystości zakończenia konkursu. Bo nie omieszkam przyjechać!

Pooozytywnie jest.

[krzys203]

i o to chodzi ide sobie na egzamin na luzie i moge sie pojarac. z kolegów

[magdalene7]

U mnie 56 ] Tak czy inaczej - na tyle mniej więcej liczyłam, tylko że szkoda, że próg taki. Też bym wolała trudniejszy test, bo nie miałabym problemu z pomyleniem KOH z NaOH. Ale tam, przynajmniej jest jeszcze teoretycznie laureat z WW
A nasz Michalus - 58, więc coś jednak źle miał

[macias3]

A nasz Michalus - 58, więc coś jednak źle miał

No proszę, a taki był nieomylny.

[Michalus]

Wypraszam sobie insynuacje jakobym był lepszy od Was i nieomylny. Już nie wiem kto uznał, że uważam Was za plebs (tutaj się naprawdę oburzyłem), że jestem najlepszy, bezbłędny, etc. Zawsze, kiedy mówiłem o swoich osiągnięciach, pisałem, że nie robię tego, by się chwalić. Wręcz przeciwnie - uważam, że każdy wielokrotny finalista zasługuje na dużo więcej szacunku niż ja. I nawet przez myśl mi nie przeszło, że jesteście gorsi ode mnie. Więc jeżeli ktoś nadal sądzi, że uważam się za lepszego, to jego sprawa. A ten kto włożył w moje usta te okropne słowa powinien się wstydzić!
A jak mamy mówić o chemii - wybieram się na wgląd do prac jutro, więc zobaczę, co jest źle. Może te 1-2 punkty jakoś wycisnę? No chyba, że komuś nie pasuje, że już jestem laureatem z angielskiego (śmiało - walcie, przecież właśnie podałem się za lepszego od Was!).
A właściwie każdy z nas, który myślał, że poszło mu super mógł napisać, że uważa, że ma bezbłędnie (chociaż ja dodałem, że tylko tak UWAŻAM, i że mogę się MYLIĆ) - to nie jest powód do wstydu przecież, nie jest to brak pokory. Czy wiara w siebie o dobre nastawienie są złe? Uważam po prostu, że każdy powinien pozbyć się kompleksów.
A poaferze bysowej", w której byłą zlinczowana za ponowny udział w konkursie można uznać to forum za wyjątkowo toksyczne środowisko, gdzie niektóre osoby chcą dowartościować się kłótniami.

[macias3]

Dlaczego ktoś miałby być zlinczowany za ponowny udział w konkursie? Przecież nawet jeśli zostałby laureatem po raz drugi, nie zabiera on miejsca z puli laureatów w kolejnym roku, więc nie widzę powodu do linczu.

Cieszę się z twojego sukcesu z angielskiego, ale w pewnym momencie osiągnąłeś już punkt, w którym wiele osób wkurzała twoja nadmierna pewność siebie.

Może moje wypowiedzi uraziły cię, ale taki już jestem i pewnie nie przypadnie ci do gustu mój charakter. No cóż, bywa i tak.

Pozdrawiam mimo wszystko.

[bysa]

Ty może tak, ale są ludzie, którzy się po prostu chamsko się czepiają i to z użyciem przekleństw i wyzwisk (na tym forum właśnie). Poza tym skąd wiesz, że kilkukrotni laureaci nie zajmują miejsca? Są liczeni jak inni, z tego co wiem. Każdy miał czas, żeby coś osiągnąć, on w drugiej klasie się nudził a inni coś osiągali, ale czasem ci pierwsi są tak zawistni o drugich, że aż tracą zdrowy rozsądek i narażają się na śmieszność. To tak BTW.

[Michalus]

Wypada podziękować zaprzeprosiny bądź raczej akt pojednania. Więc, dziękuję.
A czy ktoś na wglądzie zauważył, że nie dodali mu punktu z nieuwagi (jak mnie np.)? Ciekawe czy takie błędy zdarzają się dość często.
A w ogóle to na wgląd przyjechało pełno ludzi - byłem na 15.30, czekałem na wejście z 20 minut, ustawił się ogromny wężyk, a jak wychodziłem o 16.50 to kolejka nadał byłą taka długa. Bardzo mnie ciekawi ile te panie z komisji jescze tam siedziały (poza zaplanowanym półtorej godziny).

[macias3]

Jak się mylą to niech mają za swoje!

[macias3]

No i jak wam się drodzy laureaci i finaliści powodzi?
Kto z was poszedł już do szkół średnich a kto jest jeszcze w gimnazjum?
Gimnazjaliści, próbujecie sił w tegorocznym konkursie?

Pozdrawiam i czekam na jakieś oznaki życia! =]