Matura 2010 - matematyka
- PalmaKokosowa
- Posty: 1116
- Rejestracja: 21 lis 2008, o 13:29
Matura 2010 - matematyka
Myślę, że trzeba założyć osobny temat i zebrać wszystko w jednym miejscu. ]
Jak było w Waszych liceach, duży nacisk kładli na matematykę? A może była traktowana z przymrużeniem oka i nauczyciel sam nie potrafił robić zadań?
Wg mnie 30% to malutko, bo maturka jest prosta, przynajmniej początkowe zadania. Chociaż Kraków w tym roku zrezygnował z fizyki, więc dobrym pomysłem byłoby zdanie jej nagt90%. Łódź i Olsztyn liczy rozszerzoną matmę x2, więc nieźle uczelnie zaszalały. D
Jak było w Waszych liceach, duży nacisk kładli na matematykę? A może była traktowana z przymrużeniem oka i nauczyciel sam nie potrafił robić zadań?
Wg mnie 30% to malutko, bo maturka jest prosta, przynajmniej początkowe zadania. Chociaż Kraków w tym roku zrezygnował z fizyki, więc dobrym pomysłem byłoby zdanie jej nagt90%. Łódź i Olsztyn liczy rozszerzoną matmę x2, więc nieźle uczelnie zaszalały. D
Re: Matura 2010 - matematyka
Mam bardzo fajną babkę z matmy więc dobrze żyje mi się z tym przedmiotem, ale specjalnie się nie starałam. Próbną maturę napisałam na 65 % bez uczenia się, czyli jako tako. Jako przedmiot na maturze chciałam ją olać, to jest zostawić na takim poziomie jak na próbnych, ale teraz jest mi potrzebna na UJ, czyli mobilizacja sił od września.
Z jakich podręczników korzystacie na lekcjach?
Ja mam Matematykę z Pegazem, nie wiem czy znacie.
Z jakich podręczników korzystacie na lekcjach?
Ja mam Matematykę z Pegazem, nie wiem czy znacie.
Re: Matura 2010 - matematyka
u mnie matma jest okej, ale może dlatego, że ją lubię. Korzystamy z matematyka wyd. oficyna edykacyjna i zbiory mi odpowiadają, podręczników nie używamy w ogóle, w 1kl przeglądałam z dwa razy, więc nie mam zdania.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 23 gru 2007, o 22:35
Re: Matura 2010 - matematyka
U mnie matematyka była no dość dobrym poziomie, nauczycielka sporo próbowała nam rozszerzać także wystarczy troszkę nadrobić i można pisać rozszerzenie. Podejrzewam, że na uczelnie medyczne gdzie biorą pod uwagę matematykę (Łódź, Olsztyn, Kraków?)będzie się dość łatwo dostać, jeżeli ktoś w miarę przyzwoicie napiszę matmę rozszerzoną, a biologię i chemię na jakimś dobrym poziomie. Oprócz tego wydaję mi się, że na te uczelnie będzie mniej chętnych, z resztą nawet jakby było dużo, to tych z matmą R będzie mało.
Ogólnie uważam, że 3 godziny matmy tygodniowo na profilach z matmą P to trochę mało, spokojnie można byłoby poświęcić jakąś inną godzinę na jedną matmę więcej.
Polska - kraj absurdów. Na najbliższej maturze zapowiadam ogólnonarodową masakrę z matematyki
Ogólnie uważam, że 3 godziny matmy tygodniowo na profilach z matmą P to trochę mało, spokojnie można byłoby poświęcić jakąś inną godzinę na jedną matmę więcej.
Polska - kraj absurdów. Na najbliższej maturze zapowiadam ogólnonarodową masakrę z matematyki
- PalmaKokosowa
- Posty: 1116
- Rejestracja: 21 lis 2008, o 13:29
Re: Matura 2010 - matematyka
Ja w szkole matmę miałam na wyjątkowo wysokim poziomie i też realizowaliśmy trochę z rozszerzenia. Mam dobrze prowadzone zeszyty, w drugiej klasie spisałam cztery A4, bo babka dużą wagę przywiązywała do tego. Próbna bez nauki (bo wtedy myślałam, że 30% z podstawy mi starczy ) na 80%, więc jestem zadowolona.
Nie czuję się na siłach, aby zdawać fizykę, więc zdecydowałam się na matmę R, zaczęłam chodzić na korki i nadrabiam, mam nadzieję, że zdążę.
Elpremiero, pocieszyłeś mnie trochę, bo już zaczęłam wątpić w słuszność moich poświęceń.
Jest ktoś jeszcze, kto zdaje roz. ? -)
Nie czuję się na siłach, aby zdawać fizykę, więc zdecydowałam się na matmę R, zaczęłam chodzić na korki i nadrabiam, mam nadzieję, że zdążę.
Elpremiero, pocieszyłeś mnie trochę, bo już zaczęłam wątpić w słuszność moich poświęceń.
Jest ktoś jeszcze, kto zdaje roz. ? -)
Re: Matura 2010 - matematyka
Tak, klasa maturalna: 3 h matmy na poziomie podstawowym w tygodniu, obowiązkowy egzamin na maturze, a takiej religii jest 2 hOgólnie uważam, że 3 godziny matmy tygodniowo na profilach z matmą P to trochę mało, spokojnie można byłoby poświęcić jakąś inną godzinę na jedną matmę więcej.
Polska - kraj absurdów. Na najbliższej maturze zapowiadam ogólnonarodową masakrę z matematyki
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 23 gru 2007, o 22:35
Re: Matura 2010 - matematyka
Te 2 religie tygodniowo uzyskały już miano największej patologii polskiego systemu edukacji.Tak, klasa maturalna: 3 h matmy na poziomie podstawowym w tygodniu, obowiązkowy egzamin na maturze, a takiej religii jest 2 h
Widzę Gila, że nie tylko ja zamierzyłem się na ten desperacki krok nadrabiania do matmy R
Re: Matura 2010 - matematyka
Chyba raczej 3 godziny matmy to patologia bo nie widze nic dziwnego w 2 godz religii w tygodniu podczas gdy takie pitolenie jak wok jest AZ godzine no sorka ale 2 godzinyto imo w sam razTe 2 religie tygodniowo uzyskały już miano największej patologii polskiego systemu edukacji.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 23 gru 2007, o 22:35
Re: Matura 2010 - matematyka
Dla mnie jest to przynajmniej dziwne, że w takim kraju jak Polska w publicznych szkołach, za publiczne pieniądze marnuje się 2 godzinny tygodniowo na nauczanie jakiś żałosnych, nieistotnych bzdur, skoro na prawdę można je przeznaczyć na coś pożytecznego. Zgadzam się z Tobą w tym, że przedmiot pod tytułem WOK też jest raczej psu na budę potrzebny. Ale to już dyskusja do tematu Patologie polskiego systemu edukacji".warta pisze:Chyba raczej 3 godziny matmy to patologia bo nie widze nic dziwnego w 2 godz religii w tygodniu podczas gdy takie pitolenie jak wok jest AZ godzine no sorka ale 2 godzinyto imo w sam raz
Fakt faktem, że matematyki jest za mało i albo obowiązkowa matura 2010 z matmy będzie miała bardzo niski poziom, albo będzie masakra i pośmiewisko
Re: Matura 2010 - matematyka
Moze bedzie moze nie bedzie matmy powinno byc wiecej ale nie kosztem czegos tylko po prostu wiecej.Poza tym jak ktoś chce dobrze napisac mature to nauka w szkole stanowi chyba tylko pewna część najcześciej malą wkładu który musi wlożyć w przygotowanie sie.Ale inna sprawa ze ta matura to bedzie dla wszystkich a wiadomo nie każdy chce zdac dobrze.Resumujac masakra raczej bedzie
Re: Matura 2010 - matematyka
Tia. No to ja odrobinkę napiszę o matematyce w mojej szkole,w mojej klasie.
Klasa I : 4h matematyki tygodniowo
Klasa II: 5h matematyki tygodniowo
Klasa III: Planują nam wdrążyć w życie minimum 6h matematyki tygodniowo.
Co daje 15h nauczania 1 przedmiotu tygodniowo w ciągu całej edukacji w Liceum.
Na lekcji matematyki przeżywam terror ja i moja klasa,aczkolwiek reszta szkoły też jest zagrożona. Moje paskudne LO słynie z tego,że wybitnie się terroryzuje w niej uczniów z przedmiotów tj. Chemia,Matematyka i Fizyka. Na lekcji nie mamy tłumaczonych nowych zagadnień z lekcji,z nowego tematu tylko od razu robimy zadania na sucho. Jak ktoś nie zrobi zadania i nie będzie miał głowy w zeszycie przez 55 minut( przerwa przed lekcją i po lekcji jest nam odbierana zazwyczaj) ma prze.kichane. Dodam,iż nie ma tłumaczenia nie umiem,mam zaległości.
Jestem osobą,która nienawidzi matematyki i jak spotka kochanego pana G. to go zabije bez skrupułów ,za to że dzięki niemu 80% społeczeństwa nie zda tej matury.
Maturę próbną zdałem na 28%. Nie zdałem jej podobnie jak 80% szkoły. Zabrakło mi 1,jedyny punkt. Nie podciągnęli.
Na lekcji korzystamy z książki i zbioru firmy Matematyka z Plusem + XX zadań ze zbiorów zadań nauczyciela.
Nie sądzę aby ta matura była łatwa. Dadzą nam najgorsze,tylko po to aby przetestować nasze niepojętne mózgi i przekreślić nam szanse na dostanie się na dobre studia.
Aczkolwiek, od jakiegoś roku staram się i prężę,ale mi nie wychodzi. Jak byłem anty matematyczny, tak i jestem. Uwierzcie,codzienne ślęczenie do 2 w nocy nad książkami i zadaniami z perspektywą,że następnego dnia oberwie się lufę bo się nie umie jest przerażającym doświadczeniem. I tka przez cały rok. Sznureczek jedyneczek w dzienniczku i ole! Nawet specjalne zaświadczenia o anty matematyczności nici zdziałają w przypadku naszych 5 ukochanych nauczycieli matematyki.
Czekamy na kolejne ofiary Matury z matematyki 2010. [*]
Klasa I : 4h matematyki tygodniowo
Klasa II: 5h matematyki tygodniowo
Klasa III: Planują nam wdrążyć w życie minimum 6h matematyki tygodniowo.
Co daje 15h nauczania 1 przedmiotu tygodniowo w ciągu całej edukacji w Liceum.
Na lekcji matematyki przeżywam terror ja i moja klasa,aczkolwiek reszta szkoły też jest zagrożona. Moje paskudne LO słynie z tego,że wybitnie się terroryzuje w niej uczniów z przedmiotów tj. Chemia,Matematyka i Fizyka. Na lekcji nie mamy tłumaczonych nowych zagadnień z lekcji,z nowego tematu tylko od razu robimy zadania na sucho. Jak ktoś nie zrobi zadania i nie będzie miał głowy w zeszycie przez 55 minut( przerwa przed lekcją i po lekcji jest nam odbierana zazwyczaj) ma prze.kichane. Dodam,iż nie ma tłumaczenia nie umiem,mam zaległości.
Jestem osobą,która nienawidzi matematyki i jak spotka kochanego pana G. to go zabije bez skrupułów ,za to że dzięki niemu 80% społeczeństwa nie zda tej matury.
Maturę próbną zdałem na 28%. Nie zdałem jej podobnie jak 80% szkoły. Zabrakło mi 1,jedyny punkt. Nie podciągnęli.
Na lekcji korzystamy z książki i zbioru firmy Matematyka z Plusem + XX zadań ze zbiorów zadań nauczyciela.
Nie sądzę aby ta matura była łatwa. Dadzą nam najgorsze,tylko po to aby przetestować nasze niepojętne mózgi i przekreślić nam szanse na dostanie się na dobre studia.
Aczkolwiek, od jakiegoś roku staram się i prężę,ale mi nie wychodzi. Jak byłem anty matematyczny, tak i jestem. Uwierzcie,codzienne ślęczenie do 2 w nocy nad książkami i zadaniami z perspektywą,że następnego dnia oberwie się lufę bo się nie umie jest przerażającym doświadczeniem. I tka przez cały rok. Sznureczek jedyneczek w dzienniczku i ole! Nawet specjalne zaświadczenia o anty matematyczności nici zdziałają w przypadku naszych 5 ukochanych nauczycieli matematyki.
Czekamy na kolejne ofiary Matury z matematyki 2010. [*]
Re: Matura 2010 - matematyka
Witam, niestety również jestem zmuszona do pisania matury z matmy, ktorej szczerze nie znosze, i niestety w szkole bedziemy mieć tylko 2h wiec wiele nie osiagne w tym roku.
lukashx6 uwierz, nie ty jeden jesteś antymatematyczny
Ale mam jeszcze pytanie, chciałabym się dostać do Poznania na UAM na biologie, i sprawdzałam dzisiaj to oni wymagają jeden z pięciu wymienionych przedmiotów (biologia, chemia, fizyka, geografia i matma) wiec ja bym wybrała biologie na poziomie rozszerzonym. Czy wtedy bedą jakoś patrzeć na matematyke, bo jest obowiązkowa? bo nie licze że zdobęde wysoki wynik.
lukashx6 uwierz, nie ty jeden jesteś antymatematyczny
Ale mam jeszcze pytanie, chciałabym się dostać do Poznania na UAM na biologie, i sprawdzałam dzisiaj to oni wymagają jeden z pięciu wymienionych przedmiotów (biologia, chemia, fizyka, geografia i matma) wiec ja bym wybrała biologie na poziomie rozszerzonym. Czy wtedy bedą jakoś patrzeć na matematyke, bo jest obowiązkowa? bo nie licze że zdobęde wysoki wynik.
Re: Matura 2010 - matematyka
Nie. Przy rekrutacji, z tego co się orientuję wybierasz przedmiot biorący udział w rekrutacji
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 8 Odpowiedzi
- 4500 Odsłony
-
Ostatni post autor: asdfgasdg
6 maja 2014, o 17:53
-
-
Próbna matura matematyka - poziom rozszerzony
autor: vanillasky07 » 1 mar 2018, o 22:08 » w Matura z Matematyki - 4 Odpowiedzi
- 7597 Odsłony
-
Ostatni post autor: posoni
30 sty 2019, o 16:23
-
-
-
Książki - matura 2016 - chemia/biologia/matematyka
autor: Hymenophyllum » 27 lis 2014, o 19:28 » w Książki do matury z biologii - 2 Odpowiedzi
- 9973 Odsłony
-
Ostatni post autor: natalka94
1 lip 2015, o 07:00
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 4559 Odsłony
-
Ostatni post autor: Kojtek
14 lip 2016, o 17:04
-
- 3 Odpowiedzi
- 31401 Odsłony
-
Ostatni post autor: Olafek
26 sty 2015, o 15:36
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości