Matura 2012

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
Awatar użytkownika
Ciri123
Posty: 28
Rejestracja: 18 lut 2011, o 13:15

Re: Matura 2012

Post autor: Ciri123 »

Z tego co wiem to akurat u Milejdi historia nie jest traktowana po macoszemu, więc tym bardziej dziwi sytuacja, w której uczniowie chodzą na korki, bo nie potrafią napisać wypracowania z historii albo nie chce im się znaleźć przywilejów szlacheckich i liczą, że zrobi to za nich korepetytor.

Przepraszam, moja wczesniejsza wypowiedź nie była zbyt dokładna, stąd to małe nieporozumienie,
persil1991
Posty: 1673
Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21

Re: Matura 2012

Post autor: persil1991 »

Ciekawe czy ów [mod] odprowadza podatek od zysków
Allegro tyle ściąga, że Billem Gatesem niestety nie zostanę p

Nula, dziękuję za wstawienie linków - aktualne znaleźć można także w moim podpisie
Awatar użytkownika
fille
Posty: 18
Rejestracja: 29 gru 2009, o 19:41

Re: Matura 2012

Post autor: fille »

Witam! D Baardzo się cieszę, że znalazłam taki wątek jak Matura 2012.
Coraz częściej myślę o maturze. Do tej pory po prostu się uczyłam na lekcje. Ale jakoś i to mi nie wychodzi.


no muszę, bo chodzę do liceum w którym biologia jest traktowana po macoszemu-mam niby poziom rozszerzony, a w praktyce wygląda to tak, że nie omówiliśmy nawet cyklu Krebsa, łańcucha oddechowego itp, bo nauczycielka stwierdziła, że ona nie będzie na to czasu tracić i sami mamy to sobie zrobić.Ma za to czas na ploteczki i popijawę na zapleczu.
Zielona cytryna, czytałam wcześniejsze posty, ale i tak podtrzymuję swoje zdanie.
Ocokamam, ja też jestem po metabolizmie.tzn zaczęliśmy niedawno układ pokarmowy.Sądzisz, że nie zdąży się z materiałem? Być może.ja w każdym bądź razie zdążę na pewno bo na korkach jestem już na wydalniczym
To dla mnie niewyobrażalne. Wiedziałaś, że jest taka biologica zanim poszłaś do tego LO?
Awatar użytkownika
ruda_slask
Posty: 495
Rejestracja: 16 lut 2011, o 13:16

Re: Matura 2012

Post autor: ruda_slask »

Moja ciągle opowiada o swoich kotach, albo o tym, że nie zdamy matury i nie dostaniemy się na studiach. A materiał przerabiajcie sobie sami. Sprawdziany? Opisowe. Kto by sobie głowę zawracał standardami maturalnymi.
Póki macie czas do matury to powalczcie o zmianę nauczyciela.
Awatar użytkownika
fille
Posty: 18
Rejestracja: 29 gru 2009, o 19:41

Re: Matura 2012

Post autor: fille »

Moja biologica jest świetna. Ona i biologia to jedność. Doskonale przekazuje wiedzę, świetnie tłumaczy. Taki skarb. Sprawdziany - na wzór zadań maturalnych, często są to zadania z arkuszy. Dodatkowo w trakcie przerabiania materiału daje nam po kilka kartek, na których są zadania z matur. Kartki są tak zakserowane, że czasami ciężko się rozczytać (jak najmniejsza czcionka) i nie ma gdzie wpisać odpowiedzi, jeśli należy odpowiedzieć na jakieś pytanie (bo zadania zapełniają każdy wolny skrawek kartki). Anioł.
Awatar użytkownika
Ciri123
Posty: 28
Rejestracja: 18 lut 2011, o 13:15

Re: Matura 2012

Post autor: Ciri123 »

Fille, nie miałam dużego wyboru.Mogłam iść do technikum bądź zawodówki.Albo do katolickiego liceum, które jest u mnie dopiero 2 lata i nie wiadomo, jaki ma poziom.Poszło do niego dużo osób z mojej dawnej klasy, a ja nie chcę mieć z nimi do czynienia.Mieliby mi kolejne 3 lata uprzykrzać życie, wyzywając od anorektyczek itp? (tak przy okazji to 48kg przy 165 wzrostu to naprawdę tak mało.?)Poza tym, nigdy nie lubiłam specjalnie księży, więc i tak odpada Ale radzę sobie na korkach.Korki to bardzo dobry wynalazek Chemia na szczęście na wysokim poziomie a fizyki nie zdaję.
Spr wyglądają tak że każe nam napisać parę pytań na kartkach i mamy na nie odpowiadać.Opisówka, trochę tak jak u ruda_slask.
Awatar użytkownika
fille
Posty: 18
Rejestracja: 29 gru 2009, o 19:41

Re: Matura 2012

Post autor: fille »

Ciri123 pisze:(tak przy okazji to 48kg przy 165 wzrostu to naprawdę tak mało.?)Poza tym, nigdy nie lubiłam specjalnie księży, więc i tak odpada
Jeśli taka jesteś z natury to nie mam zażaleń. Myślę, że to taka najniższa granica. To tak oficjalnie. Nieoficjalnie - zazdroszczę
Księży również nie trawię. Mama była gotowa mnie wysłać do prywatnej katolickiej szkoły, gdybym nie dostała się do mojego LO.

I tak pomyślałam o korkach. W życiu ich nie brałam. Nie miałam do tej pory potrzeby. Zamierzam ogarnąć fizykę u jakiejś ogarniętej osoby, bo nasz fizyk traktuje nas jak studentów - a wiadomo fizyka na studiach a w LO i na maturze to zupełnie co innego.

Jednak to słowo mnie irytuje. Korki. Być może przez fakt, że moi znajomi często o nich gadają. I dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to osoby, które faktycznie mają z czymś problemy i idą do korepetytorów po to by sobie rozjaśnić w głowie. Są to nieliczni. Druga to osoby tkwiące w przekonaniu, że przykładowo, nasza chemiczka nie jest w stanie przekazać nam żadnej wiedzy, wiec po co jej słuchać? Będę na lekcji robić co chcę, a przed klasówką pójdę na korepetycje i będzie cacy. A faktycznie jest tak, że maturzyści chodzący na przygotowanie do matury do pani X , przychodzą do naszej Ch. z prośbą o pomoc w zrobieniu zadania. Babka nie jest zła, trzeba umieć jej słuchać i ćwiczyć samemu, bo w końcu robiąc zadania najwięcej się uczymy.
Awatar użytkownika
Ciri123
Posty: 28
Rejestracja: 18 lut 2011, o 13:15

Re: Matura 2012

Post autor: Ciri123 »

Z natury, i dziękuję
Ja osobiście jestem osobą wierzącą, ale moja wiara jest często wystawiana na próby.Np taki mój ksiądz, z którym nie można pogadać o takich sprawach jak aborcja, alkoholizm, eutanazja-bo każda jego konkluzja kończy się stwierdzeniem Bóg jest miłością."
Z korkami masz rację.Do mojej mamy dużo osób przychodzi(matematyka)by zrobiła za nich korki."Ojej, psze pani, nie bardzo rozumiem to zadanie, tutaj wypisałam sobie dane i przekształciłam, ale."Wiesz, jednego chłopaka to wygoniła z domu.Któryś raz z kolei przyszedł bez odrobionych zadań, a nie wiedział nawet, jaki jest wzór na pole trójkąta.Albo ktoś idzie na historię, bo nie umie napisać wypracowania.Żenujące.Ale wyjątki są, nie przeczę. Na przykład ja Biochemii sama się nie nauczysz.albo proces zajdzie bardzo wolno.W moim przypadku potrzebny był katalizator-czyli bardzo dobry korepetytor z biologii
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Matura 2012

Post autor: lith »

Dalej nie rozumiem czy się różni zrozumienie czegoś z histy od ogarnięcia bioli. Jednego i drugiego można sie nauczyć spokojnie z książek, z jednego i drugiego można iść na korki. Ja widzę troche myślenie typu kali kraść krowę- dobrze kalemu kraść krowę- źle.


A z księdzem to Twój jest jeszcze niezły. u mnie raczej było na zasadzie:jak się coś nie podoba się wypisz- religia nie jest obowiązkowa- a jak już chodzisz to masz się zgadzać i potakiwać"
Awatar użytkownika
Zielona cytryna
Posty: 364
Rejestracja: 20 sie 2009, o 12:05

Re: Matura 2012

Post autor: Zielona cytryna »

Napisanie dobrego wypracowanie z historii jest z pewnością trudniejsze niż metabolizm na poziomie LO.
Awatar użytkownika
fille
Posty: 18
Rejestracja: 29 gru 2009, o 19:41

Re: Matura 2012

Post autor: fille »

Myślę, że zależy od osoby. Jak ktoś ma dryg do pisania wypracowań to pójdzie mu to gładko.
Awatar użytkownika
Milejdi
Posty: 105
Rejestracja: 10 gru 2010, o 21:48

Re: Matura 2012

Post autor: Milejdi »

Ciri123 pisze:tak przy okazji to 48kg przy 165 wzrostu to naprawdę tak mało.?)Poza tym, nigdy nie lubiłam specjalnie księży, więc i tak odpada
Żartujesz? Jeśli ktoś ma być anorektyczką, to ja. 46kg i 170cm. Ciebie przynajmniej nikt nie mylił ze szkieletem w pracowni biologicznej.

Btw, dziękuję za odpowiedź :*
lith pisze:A z księdzem to Twój jest jeszcze niezły. u mnie raczej było na zasadzie:jak się coś nie podoba się wypisz- religia nie jest obowiązkowa- a jak już chodzisz to masz się zgadzać i potakiwać"
To samo. Pamiętam, jak nam w 1 klasie próbował wmówić, że ewolucja to wymysł, a wielcy tego świata zafałszowali prawdziwe dane na ten temat.Życie powstało w 7 dni, koniec i kropka, a jak się nie podoba, to co robisz na moich lekcjach?
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Matura 2012

Post autor: lith »

Ale mnie przekonał.była to ostatnia religia na którą poszedłem. Oczywiście potem nagle wielkie zdziwienie co się stało Większość klasy jednak chodziła, a ich głównym argumentem była licząca się do średniej 6 na świadectwie, którą z tego przedmiotu dostawał każdy

Poza tym u mnie nie chodziło o takie tematy czysto religijne, w tym wypadku było z serii: lekarz żywi się powołaniem i do pracy jeździ etyką". Twierdził, że jak pacjenta nie stać na leczenie, a NFZ nie refunduje to powinien zapłacić ze swojej kieszeni. Albo, że kolejki są przez lekarzy, bo jak są potrzebujący to powinni siedzieć 24/7. oczywiście za darmo najlepiej, bo przyjmowanie prywatnie to największe zło tego świata i zarabianie na ludzkim cierpieniu :O
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości