Medcyna VS Stoma

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Michch
Posty: 285
Rejestracja: 14 lip 2011, o 19:24

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Michch »

Gimnazjum to skończyłem 7 lat temu I o rezydenturach nic nie pisałem, a o miejscach pozarezydenckich, które umową z MZ nie są. Fakt, przyznaję że miejsca otrzymuje województwo, a nie oddział. Biję się w pierś.
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Smoła »

Teraz się bijesz, a wcześniej gardłowałeś, że to wszystko jedno i to samo. Ale nie martw się, myślę, że 95% absolwentów nie ma pojęcia o procesach rekrutacyjnych na specjalizacje. Tak samo jak na początku studiów ludzie się dziwili, że studia są 6-letnie, a specjalizację robi się po dyplomie, a nie na ostatnich latach studiów.
Awatar użytkownika
Karolajn18
Posty: 616
Rejestracja: 24 sty 2010, o 20:08

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Karolajn18 »

ColdMartini pisze:Cześć,

Mam mały dylemat, nie wiem jaki kierunek studiów wybrać czy medycynę czy stomatologię. Po prostu nie wiem jak wyglądają jedne studia, a jak drugie, ciężko sobie to wyobrazić bo przyszły zawód to jeszcze długa droga, a studia to inna sprawa. Dlatego chciałbym się Was poradzić, jak w ogóle wygląda kwestia wyboru specjalizacji na leku, kończy się 5 lat i co? Co z kolei ze stomatologią, bo tutaj akurat interesuje mnie specjalizacja z ortodoncji (tylko i wyłącznie w zasadzie). Mógłby ktoś ogarnięty się wypowiedzieć w tym temacie.

Najchętniej to bym sobie postudiował trochę tu, trochę tam i wybrał, ale wiadomo, że tak się nie da. Trzeba podjąć wybór, a ja w kropce.

Z góry dzięki!
Nie wiem czy już zdecydowałeś, czy nie, ale mogę ci powiedzieć co ja myślę. Jestem obecnie po 2 roku stomatologii, a także po odbyciu praktyk w gabinecie dentystycznym oraz w szpitalu na oddziale chirurgii (po 1 roku). Osobiście uważam, że praca dentysty jest jednak mniej męcząca w porównaniu do pracy w szpitalu. Masz dane godziny przyjęć pacjentów i nawet jeśli coś się przeciągnie nie siedzisz w pracy do nocy. Weekendy (a przynajmniej niedziele) wolne, brak nocnych dyżurów, no i dużo mniej stresu, bo popełniając błąd raczej nikogo nie zabijesz jeśli chodzi o bolące plecy itd. to obecnie dentyści uczą się przyjmować pacjenta w tzw. pozycji ergonomicznej czyli pacjent leży na fotelu a dentysta siedzi. taka praca ponoć ma zapobiegać wszelkim schorzeniom kręgosłupa itp.
jeśli mówisz, że dłubanie w zębach mogłoby ci odpowiadać to czemu nie spróbować a jesli jestes bardzo zdeterminowany na ortodoncje to probuj az do skutku, to ze ciezko jest sie tam dostac nie znaczy, ze nie mozna w ogole.
zawsze też możesz pójść na jedno a po roku przenieść się na drugi kierunek, ale nie na wszystkich uczelniach tak można zrobić. rozumiem, że ciężko jest się teraz określić, bo nikt nie może przewidzieć co będzie za 5 lat. w kazdym badz razie powodzenia
Awatar użytkownika
ColdMartini
Posty: 249
Rejestracja: 13 lip 2013, o 16:08

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: ColdMartini »

Karolajn18 pisze:
ColdMartini pisze:Cześć,

Mam mały dylemat, nie wiem jaki kierunek studiów wybrać czy medycynę czy stomatologię. Po prostu nie wiem jak wyglądają jedne studia, a jak drugie, ciężko sobie to wyobrazić bo przyszły zawód to jeszcze długa droga, a studia to inna sprawa. Dlatego chciałbym się Was poradzić, jak w ogóle wygląda kwestia wyboru specjalizacji na leku, kończy się 5 lat i co? Co z kolei ze stomatologią, bo tutaj akurat interesuje mnie specjalizacja z ortodoncji (tylko i wyłącznie w zasadzie). Mógłby ktoś ogarnięty się wypowiedzieć w tym temacie.

Najchętniej to bym sobie postudiował trochę tu, trochę tam i wybrał, ale wiadomo, że tak się nie da. Trzeba podjąć wybór, a ja w kropce.

Z góry dzięki!
Nie wiem czy już zdecydowałeś, czy nie, ale mogę ci powiedzieć co ja myślę. Jestem obecnie po 2 roku stomatologii, a także po odbyciu praktyk w gabinecie dentystycznym oraz w szpitalu na oddziale chirurgii (po 1 roku). Osobiście uważam, że praca dentysty jest jednak mniej męcząca w porównaniu do pracy w szpitalu. Masz dane godziny przyjęć pacjentów i nawet jeśli coś się przeciągnie nie siedzisz w pracy do nocy. Weekendy (a przynajmniej niedziele) wolne, brak nocnych dyżurów, no i dużo mniej stresu, bo popełniając błąd raczej nikogo nie zabijesz jeśli chodzi o bolące plecy itd. to obecnie dentyści uczą się przyjmować pacjenta w tzw. pozycji ergonomicznej czyli pacjent leży na fotelu a dentysta siedzi. taka praca ponoć ma zapobiegać wszelkim schorzeniom kręgosłupa itp.
jeśli mówisz, że dłubanie w zębach mogłoby ci odpowiadać to czemu nie spróbować a jesli jestes bardzo zdeterminowany na ortodoncje to probuj az do skutku, to ze ciezko jest sie tam dostac nie znaczy, ze nie mozna w ogole.
zawsze też możesz pójść na jedno a po roku przenieść się na drugi kierunek, ale nie na wszystkich uczelniach tak można zrobić. rozumiem, że ciężko jest się teraz określić, bo nikt nie może przewidzieć co będzie za 5 lat. w kazdym badz razie powodzenia
Właśnie też mi się wydaje, że stomatologia to jednak pewniejszy zawód, nawet jak się nie zrobi tej specki z ortodoncji to jakiś fach w ręku jednak jest. Ale to tylko moje gdybanie, totalnego lajka, chociaż po tym co czytałem to jednak stoma mnie bardziej przekonywuje.

Dziękuję za wypowiedź -) Takich właśnie potrzebowałem.

Oczywiście jak ktoś chce coś jeszcze napisać to śmiało -)
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Smoła »

Hehe, co to za pierdoły, że dentysta nie siedzi po nocy, niedziele wolne? Będziesz przyjmować na prywacie to będziesz siedzieć do 3 w nocy jak będą pacjenci, piątek, świątek czy niedziele. Albo i nie jak nie będziesz chciała zarobić.

Jako lekarz sam sobie ustalasz, gdzie chcesz pracować i ile. Nie odpowiadają dyżury, to nie trzeba ich robić. Nie chce się pracować po południu to nie. Na oddziale to może będziesz siedział, póki będziesz robił specjalizacje. Na wielu oddziałach po 12 to już tylko wiatr hula, młodzi zesrani lekarze i lekarz dyżurujący.

I nie wiem, co jest bardziej męczące stanie/siedzenie od 8 do 15 czy smaczne spanie na dyżurze, a tak właśnie w wielu miejscach wyglądają dyżurki.

Jest tylko jedna zasada wspólna zarówno dla lekarza i dentysty - chcesz zarobić musisz pracować! Czy naprawdę nikt z Was nie był umówiony do dentysty na 20.00, a jak wychodził to jeszcze kolejeczka była? Bądźmy poważni.

Jest wiele specjalizacji lekarskich atrakcyjniejszych, niż dentystyka. Chociażby anestezjolog czy radiolog - bardzo elastyczne specjalizacje, niemęczące, poszukiwane, przyszłościowe, dochodowe i wg. mnie ciekawsze od dentystyki.

A że odpowiedzialność inna? No cóż. No ale jak ktoś nie chce odpowiedzialności, a chce otworzyć jakiś small business to po co się pchać na studia, jak można zostać stylistą fryzur.
Awatar użytkownika
ColdMartini
Posty: 249
Rejestracja: 13 lip 2013, o 16:08

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: ColdMartini »

Smo&#x142a pisze: Czy naprawdę nikt z Was nie był umówiony do dentysty na 20.00, a jak wychodził to jeszcze kolejeczka była? Bądźmy poważni.

A że odpowiedzialność inna? No cóż. No ale jak ktoś nie chce odpowiedzialności, a chce otworzyć jakiś small business to po co się pchać na studia, jak można zostać stylistą fryzur.
Odniosę się do dwóch akapitów:

Nigdy nie byłem na godz. 20 umówiony do dentysty. Najpóźniej chyba 17. Chyba, że tak pracują gabinety na NFZ to może. nie wiem.

Nie chodzi o to, że nie chce(my) odpowiedzialności, tylko nie jest to aż taka odpowiedzialność jak w przypadku lekarzy, ale to też niektórych specjalizacji. Taki durnowaty dermatolog nie ma żadnej odpowiedzialności, wypisywanie recept? Ja znam tylko takich, chyba, że trafiłem na jakiś nieuków. Bywa.

Do reszty się nie odniosę, nie wiem czy jesteś studentem lekarskiego, stomy, czy czegokolwiek innego, a jak wyglądają dyżury to już kompletnie poza moją wiedzą, więc niech inni komentują.
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Smoła »

Taki durnowaty dermatolog na pewno musi posiąść większą wiedzę, niż oświecony dentysta. A źle rozpoznając chorobę i ją lecząc również może zaszkodzić. No, ale co może o tym wiedzieć gimnazjalista?

Ja na szczęście nie miałem takiego dylematu, czy być lekarzem czy dentystą. Chcę być specjalistą wysokiej klasy, a nie dentystą, kowalem czy hydraulikiem. Ale Ty z takim podejściem i poziomem jaki prezentujesz to faktycznie, powinieneś iść na dentystkę.
Awatar użytkownika
ColdMartini
Posty: 249
Rejestracja: 13 lip 2013, o 16:08

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: ColdMartini »

Smo&#x142a pisze:Taki durnowaty dermatolog na pewno musi posiąść większą wiedzę, niż oświecony dentysta. A źle rozpoznając chorobę i ją lecząc również może zaszkodzić. No, ale co może o tym wiedzieć gimnazjalista?

Ja na szczęście nie miałem takiego dylematu, czy być lekarzem czy dentystą. Chcę być specjalistą wysokiej klasy, a nie dentystą, kowalem czy hydraulikiem. Ale Ty z takim podejściem i poziomem jaki prezentujesz to faktycznie, powinieneś iść na dentystkę.
"Chcę być specjalistą wysokiej klasy i gburem w jednym! -) Nie wiem jak ci idzie to pierwsze, ale w tym drugim już jesteś wysokiej klasy specjalistą -) keep going!
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Smoła »

Człowiek po dobroci wychodzi do dzieci, udziela mądrych rad, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem, a one rozwydrzone obrażają i wiedzą lepiej. Jak wiesz lepiej to po co się pytasz? Idź na forum stomy i załóż wątek podajcie argumenty, dlaczego zawód dentysty jest zajebisty i sobie spijacie z dzióbków. Na podziękowanie za moje opinie poparte pewną wiedzą i doświadczeniami nawet nie liczę, ale takiego chamstwa i upadku obyczajów się nie spodziewałem. Gimbaza itd.
Awatar użytkownika
Fify715
Posty: 156
Rejestracja: 31 mar 2013, o 21:29

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Fify715 »

Co prawda na stome się nie wybieram, ale od paru ładnych lat co miesiąc jestem u dentysty, więc się wypowiem. Kolejki są, fakt faktem, długie. Klientów nie brakuje - szczególnie nastolatków do prostowania zębów. Jeden aparat w granicach 3500-5000 zł. Zmienianie łuku co 3-4 msc 250 zł, zmiana gumek co miesiąc 100 zł. I tak przez 3 lata Więc sobie trochę zarobi taki ortodonta. Trzeba trochę odjąć na nowy sprzęt, preparaty, wiadomo, ale i tak się wyjdzie na plus.
Z kolei gdy zaczęłam jeździć do chirurga szczękowo-twarzowego to dopiero zobaczyłam, że ta praca nie jest wcale łatwa. Od wypisywania recept, aż po skomplikowane operacje dziąseł. I to wszystko robi jedna osoba. A gabinety ma on 2. I jakoś starcza mu czasu na wakacje z rodziną i jeszcze żona higienistka dentystyczna, więc można powiedzieć, że jej nie zaniedbuje, bo siedzi obok
A co do historii z życia wziętych to kiedyś byłam u dentystki w ośrodku zdrowia, bo musiałam mieć zęba wyrwanego do aparatu i rwała mi go 20 minut i nie wyrwała, dopiero zawołała silnego kolege-dentyste, który mi wyrwał. Trzeba mieć pare w łapie - to na pewno
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: mossa »

ColdMartini, no z tym durnowatym dermatologiem to trochę pojechałeś. Nieszczególnie jest ta dziedzina interesująca wg mnie, ale na pewno też ważna i potrzebna. To, że istnieją dermatolodzy siedzący tylko w poradni i wypisujący na wszystko jak leci Triderm nie oznacza, że nie ma tam żadnej odpowiedzialności - bo są w dermatologii choroby poważne, są choroby skóry łączące się z różnymi powikłaniami ze strony narządów wewnętrznych, są sytuacje gdzie dermatolog na podstawie zmian skórnych może rozpoznać poważne choroby ogólnoustrojowe. Być może na studiach dowiesz się czegoś na tan temat. Póki co, radziłabym unikać takiego wartościowania rzeczy o których zwyczajnie nic nie wiesz.

Co do tematu wątku - nie ma co dyskutować czy lepszy jest lek czy stoma, kwestia tego co kto lubi, jaką ma sytuację życiową, finansową itp. Jeśli bardziej przekonuje Cię stoma - idź na stomę. Jeśli nie wiesz na co chcesz iść, wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem jest lekarski ze względu na dużą różnorodność jeśli chodzi o przyszłą specjalizację i pracę - jak nie chcesz pracować na oddziale to idziesz do poradni, jak nie chcesz dyżurować to po skończeniu specjalizacji nie musisz. Nie polubisz chirurgii to po stażu możesz już nigdy nie zobaczyć bloku od środka, polubisz nerki to możesz iść do odpowiedniej kliniki i zajmować się prawie wyłącznie tym. A po stomie to tylko zęby, zęby, zęby
lek. mossa
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Medycyna Lwów »

Pan Smoła chyba za szybko odstawił swoje leki, względnie sięga po środki których brać nie powinien. Takiego steku głupot dawno nie czytałem, aż nawet nie chce mi się odnosić po kolei do jego wymysłów i to samo proponuję reszcie.
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medcyna VS Stoma

Post autor: Smoła »

No cóż może w wielkim świecie (Warszawie) medycyna wygląda inaczej?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości