MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Padre Morf »

sahara_reindeer pisze:Neurologia podobna bardzo ciężka jako specjalizacja.
Neurologia jest specjalizacją niezabiegową i trwa 5 lat. Jakieś większe zabiegi można sobie obejrzeć w czasie stażu na neurochirurgii. W sumie to średnio przyjemna specjalizacja (duża część pacjentów to osoby starsze). Specka raczej średnio trudna - w sesji wiosennej egzaminu specjalizacyjnego nie zdało jakieś 30% (są specki gdzie połowa i więcej uwala egzamin).

Okulistyka jest zabiegowa trwa minimum 5 a maksimum 7,5 roku (zwykle 6 lat). Zdawalność podobna jak na neurologii. Dużo zależy od tego gdzie wylądujesz po specjalizacji. Jeśli w przychodni to będziesz głownie dobierał okulary i leczył jaskrę u starych babć. O wiele lepsze perspektywy w przypadku większego szpitala gdzie jest oddział okulistyczny - wtedy w grę wchodzą operacje.

Medycyna sportowa to specjalizacja szczegółowa - trzeba wcześniej skończyć jedną ze specjalizacji podstawowych (chirurgię ogólną, ortopedię, internę, pediatrię albo chirurgię dziecięcą) i trwa 2-2,5 roku (jak pracujesz w poradni sportowej to 2lata). Raczej ciężko jest sie na nią dostać - w niektórych województwach nie ma miejsc, w innych są pojedyncze (2-3).
veg999
Posty: 87
Rejestracja: 10 maja 2008, o 23:56

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: veg999 »

Ja jeszcze zapytam o kardiochirurgie. Czy trudno zrobic ta specjalizacje? I czy najpierw robi sie I stopien z chirurgii ogolnej, a dopiero II stopien z kardiochirurgii?
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Padre Morf »

veg999 pisze:I czy najpierw robi sie I stopien z chirurgii ogolnej, a dopiero II stopien z kardiochirurgii?
Teraz specjalizacje są jednostopniowe. Po stażu podyplomowym robisz 6 letnią specjalizację i masz tytuł specjalisty w dziedzinie kardiochirurgii. Pracowałem na kardiochirurgii w ramach stażu z kardioanestezji, z pacjentami kardiochirurgicznymi stykam sie codziennie i muszę przyznać, że kardiochirurgia nie jest prostą specjalizacją.
sahara_reindeer
Posty: 96
Rejestracja: 12 maja 2008, o 16:33

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: sahara_reindeer »

Morfeusz - dzięki za info To trochę smutne, że młodzi lekarze muszą iść tam gdzie są miejsca, a nie tam gdzie by chcieli. Na sportową jest 1 miejsce w woj. łódzkim Na niektóre inne pojedyncze rowniez albo nawet zadnych
doktor
Posty: 135
Rejestracja: 30 kwie 2007, o 10:19

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: doktor »

no niestety z tymi specjalizacjami nie jest najciekawiej w polsce i bedzie coraz gorzej bo tworzą się swoiste korporacje i klany specjalistów majacych coś do powiedzenia a kierowane przez konsultantów wojewódzkich. zapanował a własciwie panował iscie feudalny i zdemoralizowany system. to sie nie zmieni jeszcze przez kilkadziesiat lat niestety. miala byc poprawa i nie wyszlo. ja od niedawna pracuje weekendami w UK i niestety dostrzegam tu podobne zaleznosci co w polsce, bardzo duze trudnosci w dostawaniu sie na topowe specjalizacje takie jak okulistyka, kardiologia. dosyc latwo jest sie tu dostac na anestezjologie, zostac gp czy ortopedą. co ciekawe obserwuje sie tez swoisty odplyw z branzy medycznej/lekarskiej do np farmaceutycznej, bardzo dobrzez rozwinieta jest tutaj biochemia i genetyka medyczna, w ktorych pokłada sie duze nadzieje na przyszlosc.
wielu lekarzy zwlaszcza mlodych wyjezdza z wysp do krajów skandynawskich, gdzie stosunkowo latwo zrobic dobra specjalizacje i pracowac w najwyzszych swiatowych standardach. szwedzi np organizuja obozy jezykowe dla lekarzy roznych narodowosci pracujacych w UK. ciesza sie one duza popularnoscia. szwedzi oferuja bardzo bogaty socjal , krotki tydzien pracy i bardzo komfortowe warunki pracy.
UK sie przeludnia, praca tutaj nie jest wygodna i komfortowa, bardzo duzo sie pracuje i stosunkowo malo czasu jest na wypoczynek, malo dni urlopowych. widoczne jest to zwlaszcza w prywatnych klinikach.
chirurg naczyniowy dostaje kontrakt na pół roku po czym pracodawca wysyla go 150 km dalej na kolejne pół roku. brak stabilizacji zyciowej i duze obciazenie praca zniecheca do pracy na wyspach.
co do porównania z sytuacja w polsce to jest i tak kapitalnie, bo nikt w uk nie chcialby pracowac za 1700 zl na etacie rezydenckim
w polsce popularnoscia ciesza sie kontrakty, bo wiecej sie zarabia, tyle ze gdy podupadnie sie na zdrowiu to zostaje sie na lodzie bez srodków do zycia a windykator czeka
otworzenie dzialanosci gospodarczej w polsce? porazka. dlaczego? duza konkurencja, duzo pracy, znacznie wiecej niz na etaciku w szpitalu. ciagle trzeba patrzec pracownikom na rece , dbac o dobry outsourcing.
generalnie warto wyjechac, ale warto sie zastanowic gdzie, warto pomyslec takze o rodzinie, spokojnej emeryturze za wiecej niz 1000 zł i generalnie zapewnic sobie spokojna i godna lekarza przyszlosc
nie wydaje sie aby w najblizszych latach bylo to mozliwe w polsce w obecnym systemie finansowania
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Andzia »

Szkoda, że dzisiejszych młodych ludzi zniechęca się do marzeń, przez między innymi bezsensowny podział płac.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Padre Morf »

doktor pisze:wielu lekarzy zwlaszcza mlodych wyjezdza z wysp do krajów skandynawskich, gdzie stosunkowo latwo zrobic dobra specjalizacje i pracowac w najwyzszych swiatowych standardach.
Do Skandynawii wyjeżdża teraz sporo osób nie tylko z UK ale i z Polski. Ostatnio ilość osób wyjeżdżających do Skandynawii (Szwecja, Norwegia) przewyższyła emigranów na Wyspy - przynajmniej w naszej OIL.
doktor pisze:co do porównania z sytuacja w polsce to jest i tak kapitalnie, bo nikt w uk nie chcialby pracowac za 1700 zl na etacie rezydenckim
Prawda jest taka, że mało kto będąc rezydentem tyle zarabia Po doliczeniu pogotowia i dyżurów jest bardziej kolorowo.
doktor pisze:w polsce popularnoscia ciesza sie kontrakty, bo wiecej sie zarabia, tyle ze gdy podupadnie sie na zdrowiu to zostaje sie na lodzie bez srodków do zycia a windykator czeka
Jak jest sie na systemie: rano etat, dyżury na kontrakcie problemu zwolnień nie ma. Zresztą nawet jeśli jest sie na kontrakcie całościowym takich problemów można skutecznie uniknąć. Kupa luda idzie na kontrakty, podpisują umowy a potem nie wiedzą co podpisali. Kumpel ze szpitala pluje sobie w brodę, że nie zastrzegł sobie w kontrakcie urlopów.

W Polsce można robić dobrą medycynę za dobrą kasę - tyle tylko, że trzeba dobrze trafić i być dobrym w tym co sie robi.
doktor
Posty: 135
Rejestracja: 30 kwie 2007, o 10:19

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: doktor »

W Polsce można robić dobrą medycynę za dobrą kasę - tyle tylko, że trzeba dobrze trafić i być dobrym w tym co sie robi
tylko jakim kosztem? w pogotowiu, na dyzurach? po 11 godzin dziennie?i to ma byc ten raj?
dziekuje. mnie to raczej martwi , ze trzeba dorabiac aby zarabiac, to zadna atrakcja.
a gdzie czas dla rodziny?
w skandynawii lekarze zaczynaja prace o 8 i koncza o 16, maja tez godzine przerwy na obiad oraz tzw. fiki. w piatek koncza prace o 13 aby móc spakowac narty i jechac na weekend z rodzina volvo xc90 kupionym za spokojny kredycik, majac ciagle staly i pewny dopływ pieniedzy. nie musza pracowac po godzinach , dorabiac w smierdzacym pogotowiu. niecierpia na wrzody zoładka bo nie jedza zarcia z fastfoodów o godzinie 2 nad ranem i nie odgrzewaja parówek w mikrofali na długim dyzurze.
to sa standardy a nie wymagania.
w polsce jeszce długo bedziemy dziadowac jako dorobkiewicze na kilku etatach.

to przykre i nie ma sie czym chwalic.
to bardzo niedobrze, ze wielu mlodych lekarzy tak uwaza, ale cóz- nie maja zwykle wyjscia, to zrozumiałe.
ja tez , pracujac w klinice, dorabiajac w pozach, poradniach itd w polscestrepiłem się i wydawalo mi sie ze to co mam to piekno i sens zycia. wystarczy jednak wyjrzeć za granicę aby przekonać się, że ma sie po prostu klapki na oczach i troche obniżony próg oceny tego co dobre.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2008, o 20:56 przez doktor, łącznie zmieniany 1 raz.
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Korczaszko »

a po 13 w piątek pacjenci zostają sami? bo z tego co napisałeś tak to wygląda.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Padre Morf »

tylko jakim kosztem? w pogotowiu, na dyzurach? po 11 godzin dziennie?i to ma byc ten raj?
Bez pogotowia i z 6 dyżurami w miesiącu spokojnie można zarobić dobrą kasę.
doktor
Posty: 135
Rejestracja: 30 kwie 2007, o 10:19

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: doktor »

maja spory problem z dostaniem sie do lekarza.nie pracuja wtedy wszystkie oddzialy , system ratownictwa jest tam lepiej skonstruowany, dyzury pod telefonem , minimum dyzurantów na odzdziale i pielegniarki majace uprawnienia do leczenia(podpielegiarki i pielegniarki).
spoleczenstwo szwedzkie jest bardzo zdyscyplinowane.
pacjentnie-ostry idzie do lekarza wtedy gdy ten przyjmuje, a wiec od pon do piatku, nie ma mowy o zabieraniu przewleklych przypadków z domu przez pogotowiena zyczenie , tak jak ma to miejsce w polsce.
ostre przypadki obsluguje superzorganizowane pogotowie(helikoptery, swietnie przeszkoleni ratownicy, pracujacy samodzielnie) i siec szpitali ostrodyzurujacych z minimum personelu na oddziale-zwykle 1 lekarz.reszta pod telefonem

[ Dodano: Sro Maj 21, 2008 22:03 ]
Morfeusz pisze:
tylko jakim kosztem? w pogotowiu, na dyzurach? po 11 godzin dziennie?i to ma byc ten raj?
Bez pogotowia i z 6 dyżurami w miesiącu spokojnie można zarobić dobrą kasę.
jako specjalista czy niespecjalista no i o jakiej kasie mówisz?
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: Padre Morf »

jako specjalista czy niespecjalista no i o jakiej kasie mówisz?
specjalista. 4000 podstawa+dyzury 50zl/h do negocjacji.
doktor
Posty: 135
Rejestracja: 30 kwie 2007, o 10:19

Re: MEDYCYNA - 6 lat specjalizacji?

Post autor: doktor »

mówisz chyba o kwotach brutto, do negocjacji ale nie za każdym , nie wszędzie uwazasz ze podstawa za 7h35min dziennie 4000 brutto dla lekarza specjalisty to dużo?poczytaj o tym jak zarabiaja w stosunku to kosztów życia lekarze np w UK, SE czy Norge.
jesli dobrze pamietam OZZL na podstawie precyzyjnych wyliczen i proporcjonowania dochodów lekarzy polskich do dochodów lekarzy europejskich wyliczyli dla specjalistów podstawe ok 3 srednich krajowych, wg ciebie 4 tys brutto to duzo za 8 godzin specjalistycznej pracy? policz ile to jest na godzinę.
za nadgodziny 100 zl brutto to standard w wielu zakladach pracy na stanowiskach menagerskich za NADGODZINYa dyzur lekarza to tez nadgodziny

ostatnio w SE strajkowaly pielegniarki.postulowaly podwyzke bo zarabiaja bagatela 9 tys zl.
pielegniarka w szp. w ktorym pracowalem w UK jezdzi toyotą rav 4

to tyle jesli chodzi o ogólniki dotyczace zarobków lekarzy

o standardach leczenia i standardach unijnych oraz organizacji pracy w Polsce nie warto wspominac , bo jak jest każdy widzi
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 6 gości