Medycyna!! Pytania, rady

[black-cat]

A ja mam inne pytanko Ile mniej więcej godzin dziennie spędzacie na uczelni? W jakich godzinach zazwyczaj macie zajęcia?
Wiem, że to zależy i od uczelni i od roku. Pytanie to kieruję do studentów lek/lek-dent Przede wszystkim chodzi mi o pierwszy i drugi rok)

[ColdMartini]

Który atlas do anaty jest najlepszy? Czy sobotta to dobra inwestycja?

Czy to prawda, że w skawinie jest dużo błędów?

[Mårran]

U nas plan rozłożony był tak, że nie miałam nigdy zajęć do wieczora z wyjątkiem jednego semestru, kiedy do 19 był niemiecki A tak raczej na rano, 8-10, potem parę godzin na uczelni, w tym okienka, kiedy można było się douczyć albo coś zjeść czy wypić kawkę. Na drugim roku w środy było ciężko, bo sześć godzin ciurkiem na biochemii. Ale szło przeżyć.

Od czwartego roku u nas lepiej, bo zajęcia w blokach, czyli od rana do 12-14 i koniec.

ColdMartini, ja miałam tylko sobottę i byłam zadowolona. Zdałam w czerwcu.

[black-cat]

Mårran Oo, to w sumie fajnie:)
Zajęcia zaczynają się najwcześniej o godzinie 8? Czyli można powiedzieć, że mniej więcej około 6-8 godzin dziennie spędza się na zajęciach na uczelni?:)

[randomlogin]

Czy to prawda, że w skawinie jest dużo błędów?

W pierwszym wydaniu - ponoc masakrycznie. W drugim (ostatnie lacinskie) - tyle, ze da sie spokojnie korzystac. W nowym, trzyjezycznym, poprawili tez ponoc znaczna czesc tych z drugiego. Jest coraz lepiej.

[Mårran]

Zdarzają się cudaki na 7, 7:30, ale to raczej rzadkość. Głównie jakieś fakultety, koła.

[NewStyle]

Czy to prawda, że w skawinie jest dużo błędów?

W pierwszym wydaniu - ponoc masakrycznie. W drugim (ostatnie lacinskie) - tyle, ze da sie spokojnie korzystac. W nowym, trzyjezycznym, poprawili tez ponoc znaczna czesc tych z drugiego. Jest coraz lepiej.

Czyli jest progress to chyba warto

[Lovenda]

Czyli można powiedzieć, że mniej więcej około 6-8 godzin dziennie spędza się na zajęciach na uczelni?:)

Hmm, raczej mniej, tzn my mieliśmy jeden dzień wykładów, na które nikt nie chodził, czyli dodatkowy dzień wolny, oprócz tego 6 godzin to tylko raz w tygodniu siedzieliśmy, reszta jakoś po 3,4 godziny.

[Giardia Lamblia]

Kolokwia na 7:30 to wcale nie taka rzadkość, przynajmniej u mnie

[kardiogirl]

a w jakim jezyku najlepiej sobotta - łacina czy angielski ?

[Mårran]

To raczej zależy, jakiego języka wymaga Twoja uczelnia. Ewentualnie jeśli każe sobie wybrać - jaki Ty wolisz.

[black-cat]

Czyli można powiedzieć, że mniej więcej około 6-8 godzin dziennie spędza się na zajęciach na uczelni?:)

Hmm, raczej mniej, tzn my mieliśmy jeden dzień wykładów, na które nikt nie chodził, czyli dodatkowy dzień wolny, oprócz tego 6 godzin to tylko raz w tygodniu siedzieliśmy, reszta jakoś po 3,4 godziny.

Czyli taki wniosek, że więcej czasu spędza się na nauce w domu niż na uczelni. W sumie fajnie, że mniej tych godzin niż na przykład w LO, gdzie się często siedziało od 7:30 do 14-15 w szkole

[Sofia]

black-cat, na początku zajęcia są takie krótkie po to, żeby nie przeszkadzać w samodzielnej nauce w domu ^_^