Dwa pytania, na które się napotkałem:
A. Dlaczego mówimy o zawale serca a nie o zawale uszu bądź nosa?
B. Dlaczego miażdżyca ma miejsce w tętnicach a nie ma miejsca w żyłach?
Ma ktoś jakieś informacje na powyższe tematy?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
miażdżyca i zawał
Re: miażdżyca i zawał
A. W dużym uproszczeniu zawał powstaje na skutek zatrzymania przepływu krwi przez narząd na skutek zamknięcia tętnicy zaopatrującej ów narząd (zawał niedokrwienny) lub na skutek zablokowania odpływu krwi naczyniami żylnymi (zawał krwotoczny). Narządy takie jak serce, nerka są zaopatrywane przez konkretne naczynia i zamknięcie ich światła będzie powodowało niedokrwienie z racji, że żadne inne naczynie nie dostarcza utlenowanej krwi. W jelitach np. w wyniku skrętu pętli jelitowej może dojść do zawału krwotocznego. Ciężko sobie wyobrazić taką sytuację w tkankach, które mają niskie zapotrzebowanie na tlen z racji nie pełnienia istotnych funkcji metabolicznych. Ponadto ów nos bądź ucho ma bogate unaczynienie z wielu gałęzi i trudno byłby całkowicie zatrzymać tam przepływ krwi w związku z czym w wielu narządach praktycznie nie obserwuje się zawałów.
B. Miażdżyca raczej nie występuje w naczyniach żylnych ze względu na budowę ściany tych naczyń oraz ze względu na zbyt niskie ciśnienie, które jest jednym z ważniejszych czynników uszkadzających śródbłonek i wywołujących miejscowy stan zapalny, jako, że miażdżyca jest przewlekłą chorobą zapalną naczyń. Trójwarstwowa budowa ściany znacząco utrudnia odkładanie się lipidów i powstawanie blaszek miażdżycowych.
To tak z grubsza bym obstawiał bazując na pozostałościach mojej wiedzy patomorfologicznej. Jeśli ktoś ma inny pogląd na ten temat to chętnie się z nim zapoznam.
B. Miażdżyca raczej nie występuje w naczyniach żylnych ze względu na budowę ściany tych naczyń oraz ze względu na zbyt niskie ciśnienie, które jest jednym z ważniejszych czynników uszkadzających śródbłonek i wywołujących miejscowy stan zapalny, jako, że miażdżyca jest przewlekłą chorobą zapalną naczyń. Trójwarstwowa budowa ściany znacząco utrudnia odkładanie się lipidów i powstawanie blaszek miażdżycowych.
To tak z grubsza bym obstawiał bazując na pozostałościach mojej wiedzy patomorfologicznej. Jeśli ktoś ma inny pogląd na ten temat to chętnie się z nim zapoznam.
Re: miażdżyca i zawał
W jaki sposób nie pełnienie istotnych istotnych funkcji metabolicznych zabezpiecza przed zawałem?Ilradil pisze:Ciężko sobie wyobrazić taką sytuację w tkankach, które mają niskie zapotrzebowanie na tlen z racji nie pełnienia istotnych funkcji metabolicznych.
Nie wystarczyłoby zamknięcie światła głównej tętnicy unaczyniającej nos - tętnicy klinowo-podniebnej - co zablokowałoby dostęp do bogatego włosowatego rozgałęzienia naczyń krwionośnych nosa?Ilradil pisze:Ponadto ów nos bądź ucho ma bogate unaczynienie z wielu gałęzi i trudno byłby całkowicie zatrzymać tam przepływ krwi w związku z czym w wielu narządach praktycznie nie obserwuje się zawałów.
Ilradil pisze:Trójwarstwowa budowa ściany znacząco utrudnia odkładanie się lipidów i powstawanie blaszek miażdżycowych.
To ściana tętnicy nie ma podobnej warstwowej budowy?
Dzięki za odezwę
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: miażdżyca i zawał
autor niech sięgnie do podręcznika patomorfologii prof. Krusia - napisałeś jednak nie do końca tak jak jest faktycznie. Wszystko zależy faktycznie od sposobu zaopatrzenia danego narządu - płuco czy jelito aby uległo zawałowi poza niedokrwieniem musi być przekrwienie bierne - co do nosa i cha zawały występować mogą jak najbardziej i to w tym samym mechanizmie co w jelicie - niejednokrotnie występuję martwica (de facto zawał) np. obrębie nosa u osób odmrożonych, u osób z mieszaną chorobą tkanki łącznej (na skutek nasilonego objaw raynauda) itd. Więc jest to możliwe, choć trudniejsze niż w narządach z tt. anatomicznie końcowymi.Ilradil pisze:A. W dużym uproszczeniu zawał powstaje na skutek zatrzymania przepływu krwi przez narząd na skutek zamknięcia tętnicy zaopatrującej ów narząd (zawał niedokrwienny) lub na skutek zablokowania odpływu krwi naczyniami żylnymi (zawał krwotoczny). Narządy takie jak serce, nerka są zaopatrywane przez konkretne naczynia i zamknięcie ich światła będzie powodowało niedokrwienie z racji, że żadne inne naczynie nie dostarcza utlenowanej krwi. W jelitach np. w wyniku skrętu pętli jelitowej może dojść do zawału krwotocznego. Ciężko sobie wyobrazić taką sytuację w tkankach, które mają niskie zapotrzebowanie na tlen z racji nie pełnienia istotnych funkcji metabolicznych. Ponadto ów nos bądź ucho ma bogate unaczynienie z wielu gałęzi i trudno byłby całkowicie zatrzymać tam przepływ krwi w związku z czym w wielu narządach praktycznie nie obserwuje się zawałów.
B. Miażdżyca raczej nie występuje w naczyniach żylnych ze względu na budowę ściany tych naczyń oraz ze względu na zbyt niskie ciśnienie, które jest jednym z ważniejszych czynników uszkadzających śródbłonek i wywołujących miejscowy stan zapalny, jako, że miażdżyca jest przewlekłą chorobą zapalną naczyń. Trójwarstwowa budowa ściany znacząco utrudnia odkładanie się lipidów i powstawanie blaszek miażdżycowych.
To tak z grubsza bym obstawiał bazując na pozostałościach mojej wiedzy patomorfologicznej. Jeśli ktoś ma inny pogląd na ten temat to chętnie się z nim zapoznam.
Co do drugiego pytanie to miażdżyca NIE występuje (a nie RACZEJ) w żyłach - powodu jak wyżej - najważniejszy wydaje się inny profil biochemiczny śródbłonka żył i tętnic
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości