mutacje

Genetyka w życiu człowieka, zwierząt, roślin i innych organizmów to najczęściej poruszane tematy na forum genetyki
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: mutacje

Post autor: Savok »

No dobrze, ale dziedzicznosc nie lezy w definicji mutacji.

W przypadku org. jednokomorkowych nie ma mowy o komorkach somatycznych i plciowych.

Nie wydaje mi sie, zebym tez slyszal, jak ktos o zygocie, moruli albo blastuli uzywal pojeciakomorka somatyczna". Moze czegos nie pamietam, nie jestem wszechwiedzacy. Nie wydaje mi sie jednak, zeby mozna tu bylo wyrozniac komorki somatyczne, wiec akurat do tych etapow rozwoju moj poprzedni post sie nie odnosil.

Aha, ja nie napisalem, ze mutacje NIE SA dziedziczne, tylko ze MOGA byc niedziedziczone.
beba
Posty: 401
Rejestracja: 29 gru 2006, o 19:51

Re: mutacje

Post autor: beba »

No dobrze, ale dziedzicznosc nie lezy w definicji mutacji.
savok, ja wiem, ze nie każda mutacja będzie dziedziczona. Ale specjalnie sprawdzałam w kilku źródłach (podreczniki, encyklopedia biologiczna) i sama najprostsza definicja mutacji zakłada, ze jest to nagła dziedziczna zmiana informacji genetycznej.
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: mutacje

Post autor: prazm »

Zwracam uwagę, że dziedziczenie może mieć dosyćprzewrotną postać. No bo czy komórki somatyczne nie dziedziczą mutacji po swoich protoplastach? Oczywiście powstaje szereg problemów., ale w biologi nie ma chyba definicji bez wyjątków.
beba
Posty: 401
Rejestracja: 29 gru 2006, o 19:51

Re: mutacje

Post autor: beba »

Tez ta droga myślałam. Skoro mutacji podlega komórka somatyczna, to dzielac się przekazuje zmienioną informację komórkom potomnym. Więc jest dziedziczenie. zawsze, gdy powstanie nowa komórka.

Bo sama definicji mutacji zawiera dziedziczenie. I faktycznie nie musi być ono rozumiane jako dziedziczenie przez potomstwo, lecz przez komórki, które powstaną z tej zmutowanej droga jej mitozy (lub amitozy u prokariota).
srubcarka
Posty: 8
Rejestracja: 27 maja 2007, o 14:44

Re: mutacje

Post autor: srubcarka »

meczy mnie jeszcze pare pytan na temat mutacji. ale jedno jest dla mnie mało zrozumiałe i nie wiem czy da sie to jakos wytłumaczy piszac na foruma w szczegolnosci chodzi mi o analizowanie rodowodow czyli drzewa genealogicze danej rodzinki dam przykład np choroby mukowiscydozy, skad mam wiedzec ze kiedy kobieta ktora jest nosicielka a ojciec zrdowy beda mieli dzieci ktore beda nosicielkami wnuki rowniez a prawnuki chore (tylko ze nie wszytskie) skad to sie bieze?
prosze wytłumaczcie mi to w dosc logiczny i prosty sposob do zrozumienia jesli mozna
z gory bardzo ale to bardzo Dziekuje
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: mutacje

Post autor: Savok »

Jesli znasz podstawy genetyczne choroby jestes w stanie przy uzyciu prostych metod statystycznych obliczyc prawdopodobienstwo wystapienia cechy w nastepnych pokoleniach. Niczym sie to nie rozni od prostych krzyzowek mendlowskich.
srubcarka
Posty: 8
Rejestracja: 27 maja 2007, o 14:44

Re: mutacje

Post autor: srubcarka »

dzieki za podpowiedz Savok chyba juz wiem o co chodzi.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości