_ekolog_ pisze:W naturze człowieka jest nosić naturalne futra.
Naturalne futra nosili neandertalczycy.
Dajcie spokój.
Dla mnie ważniejsze jest życie zwierząt niż to, żeby jakaś baba mogła się wywyższać zabitym zwierzakiem, którego nosi i jakieś tam rozkładające się barachło. Bez noszenia futer przez ludzi da się żyć, i są one bardziej potrzebne zwierzętom niż ludziom. I nic nie usprawiedliwia okrucieństwa wobec zwierząt.
Większość jest za tym by przestać zabijać zwierzęta na futra. I popieram!
Spóżcie na to tak: Jesteście jakimśtam zwierzątkiem i siedzicie sobie w hodowli na futro.Po jakimś czasie przychodzi ktoś z sikierką w reku zabiera nas i koniec.Zaczyna się cierpienie.Takie zwierze też czuje, widzi to wszystko, boi się.A my? W nosie to mamy!Co z tego że zwierze cierpi, przecież dostaniemy za to sporą kase.
Tu chodzi o to że zwierzeta cierpią!Też czują! Niech te wszystkie firmy sie wypchaja i znajdą sobie jakieś inne zajęcie niż zarabianiu kasy na zwierzęcym cierpieniu!
acha i troszke odejde od tematu, tylko wam powiem. Jakiś facio z mojej wsi ma zamiar wlewać benzyne do kretowisk i zapalać żeby biedne kreciki sie paliły
_ekolog_ napisał/a:
W naturze człowieka jest nosić naturalne futra.
Naturalne futra nosili neandertalczycy.
Może i jest w naturze ludzkiej to aby nosić futra, tylko sposób ich pozyskiwania budzi grozę. Neandertalczycy nie obdzerali zwierząt na żywca. Nie można się nastawiać, że każde współczesne futro nosi ślady cierpienia. Znaczna ich część pochodzi z dużych ferm hodowlanych gdzie zwierzęta sa przetrzymywane w stostunkowo dobrych warunkach i co najważniejsze skóra nie jest z nich obdzerana kiedy zwierze jeszcze żyje. Najgorsza sytuacja ma miejce w Chinach, większość filmów dostępnych w Internecie obrazuje właśnie Chiny i kraje Azji południowo-wschodniej.
acha i podobno w Chinach jakieś zwierzeta wiąże sie za nogi wiesza w ciasnym pomieszczeniu pełnym kolców , a te zwierzeta sie szamotają , nabijaja na kolce i umieraja cierpiac.
Może troszkę nie na temat, ale jeśli mowa o Chinach to radzę obejrzeć sobie film na youtube jak zabija się delfiny.wiesza się je na wysięgniku głową w dół po czym przecina się tętnice szyjną i czeka aż delfin wykrwawi się.straszne.
Pablo pisze:Może troszkę nie na temat, ale jeśli mowa o Chinach to radzę obejrzeć sobie film na youtube jak zabija się delfiny.
Chyba nie w Chinach, a w Japonii? Zdaje się to Japończycy sprzeciwiają się zakazowi polowań na walenie i zabijają masowo nie tylko delfiny, ale też wieloryby:/.
Świetnie, co z tego, że w większości kraj ow walenie są pod ochroną jak kilka innych robi sobie co roku masową rzeź. Trzeba nie mieć wyobraźni, że o jakiejkolwiek wrażliwości nie wspomnę. To ciekawe, bo Dania jest w Unii, która zdaje się ma jakies regulacje dotyczące ochrony środowiska:
Świetnie, co z tego, że w większości kraj ow walenie są pod ochroną jak kilka innych robi sobie co roku masową rzeź. Trzeba nie mieć wyobraźni, że o jakiejkolwiek wrażliwości nie wspomnę.
To samo na wykładzie o płazach mówił prof. Leszek Berger na którym miałem okazje być. W Polsce i wszystkie płazy i gady są pod ochroną no i co z tego, że są!? To jest tylko jeden papierek który stanowi o ich ochronie prawnej, co innego ochrona czynna to ma się do siebie jak pięść to twarzy.
Wiele osób mówi o ochronie gatunków tych zagrożonych jak i mniej zagrożonych, ale nie ukrywajmy, że większości to jest biadolenie a tak na prawdę nic w tej sprawie się nie robi.
Nie wiem jak teraz jest, ale by otrzymać pozwolenie od Ministerstwa środowiska na schwytanie i zbadanie danego gatunku np. wielkość i oznaczenie ich. Na za przeproszeniem pieprzone pozwolenie czekało się rok i dłużej, za granicą wysyła się e-mail ew. dzwoni się a po południu tego samego dnia już jest zgoda.
Jakiś facio z mojej wsi ma zamiar wlewać benzyne do kretowisk i zapalać żeby biedne kreciki sie paliły
Ja bym mu chate podpaliła Niestety w Polsce jest takie prawo (raczej brak takowego ), ze właściciel ma prawo zrobić z kretami na jego działce co zechce Jeśli spotkasz go, spytaj mu się, jakby się czuł gdyby ktoś jego dom spalił.
Śmierć dla tychludzi byłaby zbyt łagodną karą. Oni zasługują tylko na to samo, co robią z tymi zwierzętami. Przebić ich i czekać aż się powoli wykrwawiają. może troche makabryczna wizja, ale powinni poczuć to na własnej skórze. I żadnego dobrego serca dla nich skoro oni nie mają ich dla zwierząt.
Świetnie obrazuje to cytat Issaca Beshevisa Singra - "Człowiek modli się o łaskę, sam niechętnie jednak obdarza nią innych. Dlaczego więc oczekuje jej od Boga? To niesprawiedliwe liczyć na coś, czego samemu nie chcesz dać. To nielogiczne."