Nie ratujcie życia śmiercią

[Tomq]

A ja nie poruszam tu kwestii polowania.

Przeczytałem powołania za pierwszym razem

[agath]

No, jak chcesz pogadać na temat wad systemu demokratycznego to zapraszam na gadu

Ok p

Popatrz na to w inny sposób, ta krowa i tak by została zabita, więc po co miała się zmarnować skoro mogła pomóc w zbiórce pieniędzy?

No i to jest właściwie jedyny, w moim odczuciu, silny argument, który ciężko podważyć.

o wątpię, żeby nagle taka aukcja jakoś specjalnie rozpromowała łowiectwo, czy polowania. Raczej ona jest skierowana już do ludzi tym zainteresowanych. Więc jak dla mnie raczej takie oprotestowanie ma jedynie na celu zyskanie nieco popularności korzystając z okazji, że o WOŚPie jest głośno.

Zdziwiłbyś się.
Poza tym nawet jeśli pewne akcje są trochę na wyrost to jednak coś ludziom w głowach zostaje i nie widzę w tym nic złego. Zawsze możesz po prostu przejść obok tego obojętnie, ale są osoby, które dzięki takim akcjom zmieniają swoje postępowanie i dopóki tak się dzieje to ma to sens )

Polowania sprzeczne z Twoimi zasadami moralnymi? spoko. tylko domyślam się, że rozumiesz, że odbiegają one nieco ot przeciętnych i że dla większości jednak w polowaniach, łowieniu ryb, szamaniu mięcha, tępieniu szkodników, zabijaniu komarów, przerabianiu zwierzów na parówki nie ma nic niewłaściwego, czy niemoralnego.

Tak jak mówiłam, społeczeństwo się rozwija, mamy coraz lepsze metody badawcze i coraz ciekawsze odkrycia naukowe, obok których ciężko przejść obojętnie więc to przeciętne postrzeganie też powoli ulega zmianie.
Pomyśl sobie, że kiedyś nie widziano nic złego w tym, że np. kobiety nie mogą głosować. Gdyby nikt przeciwko temu nie protestował to nadal by tak było. A chyba o to chodzi, żeby świat się rozwijał a nie stał w miejscu i upierał się przy starych metodach, tylko dlatego że się do nich przyzwyczaił.

[lith]

[at]sophie
Mam przez to rozumieć, że jak równouprawnienie kobiet przeszło to i zwierząt przejdzie? ]

[agath]

[at]sophie
Mam przez to rozumieć, że jak równouprawnienie kobiet przeszło to i zwierząt przejdzie? ]

Przeszło? Nie bardzo rozumiem co masz na myśli

[Mårran]

przejść - czasownik nieprzechodni perfektywny
1. minąć kogoś lub coś idąc Przede mną przeszły dwie kobiety.
2. przebyć drogę idąc przejść 10 km przejść Polskę
3. przedostać się przez coś idąc przejść przez ulicę Przejdźmy do kuchni.
4. przedostać się na wylot
5. zacząć robić coś innego przejść na emeryturę Przejdźmy do głosowania.
6. przeżyć, doznać Przeszliśmy trudne chwile. Przeszedł ciężką operację.
7. minąć, upłynąć Ból przeszedł.
8. być przekazanym Gospodarstwo przeszło na syna.
9. awansować, zostać przyjętym Przeszedł do następnej klasy. Ustawa nie przeszła.

patrz punkt 9 ]

A to taki żart był

[lith]

No, że się przyjęło/ zostało uznane za normę przez społeczeństwo. Ja jednak dostrzegam pewną róznicę między dziewczynami a żubrami (no wiadomo, że od każdej reguły są wyjątki )

Nie wiem, jak dla mnie traktowanie zwierzaków na równi z ludźmi to jednak średni pomysł.

Nie uważam, że zwierzęta nie czują/ nie myślą itd. ale sorry, lajf is brutal. Jeżeli natura od zawsze się opierała na tym to nie wiem czemu mamy w nią ingerować specjalnie.



edit: przypomniało mi się

<Czarodziejka zigza: a słyszałas czemu mówi się okres, a nie inaczej?
<zigza no nie wiem
<Czarodziejka zigza: bo nazwa choroba szalonych krów juz zajęta

[agath]

punkt 9 ]

A to taki żart był

O, ta interpretacja bardzo mi się podoba

Nie wiem, jak dla mnie traktowanie zwierzaków na równi z ludźmi to jednak średni pomysł.

Myślę, że tu nawet nie chodzi o to, by je traktować na równi, bo obiektywnie rzecz biorąc jednak życie dorosłego, zdrowego człowieka jest więcej warte niż np. życie dorosłego, zdrowego kurczaka.
Chodzi po prostu o to, by zaoszczędzić im niepotrzebnych cierpień i żeby ludzie zaczęli je bardziej szanować, bo chyba musisz przyznać, że to co obecnie wyprawiamy ze zwierzętami jest często karygodne

Jeżeli natura od zawsze się opierała na tym to nie wiem czemu mamy w nią ingerować specjalnie.

Ale my właśnie nic innego poza ingerowaniem w nią nie robimy tak naprawdę Poza tym skoro znanych nam jest tyle przypadków złego ingerowania to czemu by czasem nie pójść w dobrą stronę?

Bardzo ciekawie się z Tobą dyskutuje, ale tymczasem pozwolisz, że udam się na spoczynek Dobranoc!

[Jane Doe]

lith Haha, niezłe

Jeszcze mała wzmanka: sophie, ten żubrzyk niekoniecznie był upolowany". Myślę, że był po porstu postrzelony, stary, chory, ale nie można nazwać tego polowaniem. na pewno nie jechał za nim pościg konny z psami. A trofeum zawiśnie w domu jakiegoś bogatego gościa i nie będzie przy tym żadnego propagowania polowań. z igły widły.

[szama]

Btw, tak mi przyszło na myśl, myslicie że gdyby nie ta cała akcja protestacyjna o głowie zubra ktoś by o tym usłyszał? I kto tu promuje polowania i wogle przypomina społeczeństwu że taki sport istnieje.

[lith]

Przecież polowania to wielowiekowa tradycja. Myśliwi mają szacunek do zwierząt itd. Więc nie wiem o co Ci chodzi.

Łowiectwo (gospodarka łowiecka) – zespół planowanych i skoordynowanych czynności mających na celu racjonalne gospodarowanie zwierzyną w myśl zasad ekonomii i zgodnie z założeniami ochrony przyrody oraz zgodnie z gospodarką rolną i leśną. Współcześnie łowiectwo jest rozpatrywane w szerokim kontekście, określanym też jako gospodarka łowiecka. Obejmuje ona: hodowlę i ochronę zwierzyny oraz jej pozyskiwanie w drodze polowań lub odłowów, a następnie wprowadzenie do obrotu gospodarczego.

Kultywowanie zwyczajów i ceremoniału łowieckiego, które wypływają z głęboko zakorzenionej tradycji, poprzez oddanie czci i godne obchodzenie ze zwierzyną, są wyrazem stosunku myśliwych do przyrody. Etyka łowiecka konsekwentnie wskazuje na obowiązek okazywania szacunku do upolowanej zwierzyny

Przecież jakby zostawić w obecnym kształcie zwierzynę samą sobie to by dopiero zadyma była i chaos. To by była droga w dobrą stronę?

[Jane Doe]

Właśnie o tym samym pomyślałam!

[szama]

Przeciwnicy licytowania głowy zubra argumentowali że taki przedmiot promuje polowania, co jest złe bo źle jest zabijac niewinne zwierzątka itd.

Ja zasadności polowań nie neguje, ale przyszło mi na mysl, że robiąc takie zamieszanie osiągają skutek wręcz odwrotny od zamierzonego.

[agath]

Przecież polowania to wielowiekowa tradycja. Myśliwi mają szacunek do zwierząt itd. Więc nie wiem o co Ci chodzi.

Nic nie jest trwałe. Historia zna mnóstwo przypadków kiedy to jakaś tradycja została z różnych powodów zaniechana. Np. uznano ją za niepotrzebną, niewłaściwą, przestała spełniać swoje pierwotne funkcje, bądź po prostu została zastąpiona przez inne zwyczaje. Często działo się tak nawet jeśli stanowiła dużo ważniejszy element w życiu ogółu społeczeństwa niż polowania. A nie wiem co jest takiego wyjątkowego w łowiectwie, co miało by je uchronić przed odejściem do lamusa (chociaż wyrocznią nie jestem).
Więc ten argument do mnie nie przemawia.

To co myśliwy sobie myśli podczas strzału, czy to w jaki sposób obrobi ciało zwierzęcia nie ma żadnego znaczenia i nie wpływa na ogólny rezultat. Zwierzę powinno być zabijane w sposób humanitarny, to po pierwsze.
Po drugie: w związku z powyższym, myśliwym nie powinien być każdy kto chce, ponieważ jest to zbyt odpowiedzialne zajęcie.
To tylko niektóre z ważnych rzeczy, które powinny być zmienione. Ogólnie jest to temat rzeka a jakby nie patrzeć temat na tym forum jest trochę inny więc może daruję sobie wywód

Btw, tak mi przyszło na myśl, myslicie że gdyby nie ta cała akcja protestacyjna o głowie zubra ktoś by o tym usłyszał? I kto tu promuje polowania i wogle przypomina społeczeństwu że taki sport istnieje.

Przeciwnicy licytowania głowy zubra argumentowali że taki przedmiot promuje polowania, co jest złe bo źle jest zabijac niewinne zwierzątka itd.

Ja zasadności polowań nie neguje, ale przyszło mi na mysl, że robiąc takie zamieszanie osiągają skutek wręcz odwrotny od zamierzonego.

Ależ społeczeństu nie trzeba przypominać, że taki sport istnieje, bo ono doskonale o tym pamięta, tylko po prostu mało go to obchodzi. To, że nie będziesz o czymś mówił, nie znaczy, że problem zniknie. Właśnie wręcz przeciwnie, trzeba tę sprawę nagłaśniać, by skłonić przeciętnych ludzi do myślenia na pewne tematy. I jeśli nawet nie poprą naszych idei to przynajmniej wyrobią sobie zdanie. Bo najgorsza jest obojętność, według mnie.