Nowotwór jelita grubego

Dyskusje na temat chorób, ich przebiegu, zapobieganiu oraz sposobach leczenia. Opinie użytkowników nie zastępują fachowej wiedzy medycznej i wizyty u lekarza.
Awatar użytkownika
alba
Posty: 96
Rejestracja: 21 wrz 2007, o 17:19

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: alba »

Jelito grube jest wysłane nabłonkiem jednowarstwowym walcowatym. Natomiast sama jego końcówke właśnie mniej więcej do linii krypt Morgagniego jest wysłany nabłonekiem wielowarstwowy płaskim rogowaciejącym (to jest właśnie anoderma), taki jak skóra. Tu istotne jest przejście jednego rodzaju tkanki w drugą, ponieważ w takich miejscach zdarza się metaplazja czyli zamiana jednego nabłonka na drugii ( z różnych powodów, otwórz pojecie metaplazja w wikipedii), która może stać się podłożem zmian rozrostowych w tym właśnie nowotworów.
Tak więc w Twoim przypadku umiejscowenienie zmiany jest istotne.
Na pytanie czy ta zmiana jest tym samym polipem co wtedy to nie odpowiem, czytając opisy obu kolonoskopii porównaj lokalizację. (prawdopodobnie jest to ta sama zmiana).

Nie wiem dlaczego nie brali wycinka, na pewno nie dlatego, że może dawać przerzuty. W społeczeństwie pokutuje jakieś dziwne stwierdzenie ze jak jest nowotwór złośliwy (szczególnie dotyczy to zmian na skórze) to nie ruszać bo będzie siał. Wierutne bzdury. Nowotwory złośliwe trzeba usuwać (jeśli się da oczywiście i nie jest już za późno, tzn jeśli jest to możliwe z techniczno-chirurgicznego punktu widzenia). Mogli bać się tutaj jakiegoś krwawienia w tym obszarze bo są tam obfite sploty żylne ( z których z reszta powstają w pewnych patologicznych stanach hemoroidy czyli żylaki odbytu).

Jeśli napisali we wzierniku to na pewno nie przez powłoki brzuszne. Przy kolonoskopii nie ma za bardzo warunków do dokładnego zbadania kanału odbytu, tu raczej chodzi o zbadanie dalszych części jelita grubego. Wzierniki pokrywa się żelem znieczulającym (lignokainą w żelu), daje on również poślizg i zmiejsza dyskomfort pacjenta podczas badania. Do jelita wdmuchuje się trochę powietrza co może, powodować odczucie parcia na stolec. Wziernik służy (ma regulacje) do poszerzenia kanału odbytu aby można było dokładnie obejrzeć ściany odbytu. Takie badanie nazywa się anoskopią.

Chirurdzy kolorektalni zajmują się tylko chorobami jelita grubego, głównie odbytnicy.
Większość tych chorób to hemoroidy, nowotwory jelita grubego, przetoki. Mają większe doświadczenie niż onkolodzy (którzy są w sumie od wszystkiego). Przede wszystkim chirurg kolorektalny robi ( jest w tym specjalistą) zabiegi oszczędzające odbytnicę przy nisko zlokalizowanych nowotworach odbytnicy. Jeśli nie można zrobić operacji oszczędzającą robi się operację radykalną jaką jest np hemikolektomia (usunięcie połowy jelita grubego) z wyłonieniem stomii (sztuczny odbyt na brzuchu, odbyt zaszywa się na ślepo, a kał zbiera się w woreczku przyklejanym do brzucha).

Jeśli jest napisane, że we wzierniku to najprawdopodobniej się da go usunąć, bez większej operacji. Po takim zabiegu funkcja odbytnicy zazwyczaj nie ulega zmianie i prowadzi się normalne życie. Masz szansę na pełne wyleczenie. O tym zadecyduje wynik badania histopatologicznego.

Co do narkozy, to annoskopii się chyba w narkozie nie robi. Ale musisz się dowiedzieć. Raczej znieczula się miejscowo tkanki żelem z lignokainą. Nie jest to tak inwazyjne badanie jak kolonskopia i zazwyczaj trwa znacznie krócej ok 10 min.

Jelita się zszywa i się normalnie zrastają ale się nie regenerują tzn nie odrasta wycięta część.

O diecie to raczej, lekko strawna, bogata w błonnik, dużo warzyw. Trzeba unikać produktów działających zapierająco. Smażone potrawy, mięso czerwone mogą odgrywać rolę w powstawaniu raka jelita grubego.
zdzisław
Posty: 271
Rejestracja: 1 cze 2009, o 02:52

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: zdzisław »

kajakoch pisze:AA chciałam jeszcze spytać czy ten polip siedzący czy tez przerośnieta brodawka krypty Morgagniego to zrobił się z tego polipa wcześniejszego , którego wykryli mi 4 lata temu?
nikt z nas tego dokładnie nie widział wiec nie będziemy potrafili odpowiedzieć
kajakoch pisze:Czy to że nie pobrali mi wycinka mam rozumieć że bali się go ruszać bo np jesli jest złośliwy to będzie dawał przerzuty?
albo nie mieli warunków (sprzętu sali czasu), albo zostawili [do obserwacji]
kajakoch pisze:Czy jest możliwość żeby taką metoda wycieto go dokładnie i obejrzano dokładnie okolice jelita?
Odbyt to jedno jelita to drugie.
kajakoch pisze:Czy wytną mi cześć jelita i zszyją.
Jelita Ci nie wytną (jeżeli zmiana jest w kanale odbytu a wycinać mają we wziernikach). jeżeli już zrobią Ci małe nacięcie i zeszją.
kajakoch pisze:akie mam szanse na 100% wyleczenie i czy będę mogła po takiej operacji normalnie funkcjonować?
Szanse masz (zawsze) o rokowaniu będzie można powiedziec w momencie jak będzie badanie wycinka. Po takim zabiegu będziesz mogła normalnie funkcjonować.
kajakoch pisze:Czy jeśli będą to robić wg zalecenia to będę miała narkoze?

jeżeli nie trafisz na rzeźników, którzy będą oszczędzać i znieczulą Cie lignokaina (poslizgiem) to albo Cię wyciszą, albo zafundują krótkotrwałe znieczulenie ogólne. Tego my Ci nie powiewmy tylko anestezjolodzy przed zabiegiem:)
kajakoch pisze:A i najważniejsze w życiu codziennym - jaka diete stosować-co wolno mi jeśc a czego nie.
Wg mnie najważniejsze dla Ciebie to nie panikować. Psychika teżjest ważna. Dieta, specjalnych ograniczeń raczej nie ma. Wskazane natomiast jeść urozmaiczone posiłki, i regularnie.
kajakoch
Posty: 4
Rejestracja: 18 lip 2009, o 13:11

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: kajakoch »

Serdecznie dziękuję za wyczerpujące i jasne odpowiedzi Pozdrawiam pomocnych studentów
kajakoch
Posty: 4
Rejestracja: 18 lip 2009, o 13:11

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: kajakoch »

Chciałam powrócić do mojej choroby i prosze o informacje. Od czasu mojego ostatniego postu nic szczególnego się nie wydarzyło. Byłam u 3 onkologów i proktologa bo nie znalazłam we Wrocławiu chirurga kolorektalnego . Proktolog stwierdził na podstawie tych opisów(j,w) że jeśli nie ma dolegliwości prócz codziennych biegunek to nie należy tego ruszać i żebym za 5 lat przyszła na kolejną kolonoskopie.( nie badał mnie ani nie zaproponował rektoscopi np). Onkolog natomiast od razu skierował mnie na rektoscopie i ewentualne wycięcie tego polipa siedzącego czy też brodawki Morganiego.( nie poszłam) skontaktowałam się z innym chirurgiem onkologiem który powiedział że mam do pół roku żeby się tym zająć i zebym w grudniu zarejestrowała się na luty na rektoscopie bo on nic nie może powiedzieć na podstawie tych opisów i musi to zobaczyć. Kolejny chirurg onkolog na podstawie tych opisów powiedział że sprawa jest pilna bo to jest właśnie na granicy anodermy to generalnie miejsce mało bezpieczne wiec szybko trzeba to zobaczyć i albo usunąć albo pobrać wycinek. To samo usłyszałam od gastroenterologa u którego byłam wczoraj. Przeraziło mnie to że jak zapytałam o ewentualny wynik dodatni czyli rak złośliwy to powiedział że najprawdopodobniej będę miała stomę bo to jest- jak z opisu wynika - blisko zwieracza i jeśli się to wytnie to uszkodzi się zwieracz a w tym wypadku stoma będzie na stałe. Wszyscy lekarze dziwili się że nie pobrano mi wycinka. Każdy lekarz narzekał że opis jest beznadziejny bez opisu wielkości i dokładnego położenia. Pytanie moje jest takie-czy faktycznie w tym wypadku gdy uszkodzi się zwieracz nie ma możliwości uniknięcia stomy? Czy jest możliwość że wstawia się coś sztucznego co zastępuje zwieracz i odtworzenia kanału odbytu aby wszytko działało?
naturals
Posty: 1
Rejestracja: 28 lut 2012, o 22:14

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: naturals »

Rose, jeśli się boisz, zrób kolonoskopię. To mit, że boli. Można się zbadać w znieczuleniu ogólnym, w całkowitym komforcie i intymności. W Poznaniu można zrobić takie badanie z Certusie. W publicznej przychodni możesz mieć problem ze skierowaniem, ale na zdrowiu nie warto oszczędzać
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: Stalowy »

Suchar sprzed 3 lat
Madzia_CIE
Posty: 2
Rejestracja: 22 lut 2013, o 07:59

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: Madzia_CIE »

Nie wiem co mi jest ale poważnie się zaniepokoiłam. Strasznie schudlam ostatnio, czesto miewam bule brzucha, wzdęcia, mam zatwardzenia. Czy to świadczy o raku jalita? i jak sie to leczy? Bo z tego co w necie czytałam chyba to to.
Awatar użytkownika
Wendigo
Posty: 1213
Rejestracja: 9 mar 2012, o 11:37

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: Wendigo »

Madzia_CIE, tak na prawdę, może to być wszystko, zaczynając od pasożyta a kończąc na nieprawidłowej diecie. Bez paniki, nie warto opierać się na domysłach. Konieczna jest wizyta u lekarza, którym Internet z pewnością nie jest.
Madzia_CIE
Posty: 2
Rejestracja: 22 lut 2013, o 07:59

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: Madzia_CIE »

A może najpier zrobić test? Znalazłam taki na jednej stronie caretest. Nazywa sie Caretest FOB- krew utajona. Może najpierw go zrobić?
Awatar użytkownika
Wendigo
Posty: 1213
Rejestracja: 9 mar 2012, o 11:37

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: Wendigo »

Można zrobić test, ale wynik pozytywny wcale nie musi oznaczać od razu raka. Mimo wszystko polecałbym skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
SylwekG
Posty: 157
Rejestracja: 27 maja 2010, o 16:40

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: SylwekG »

Madzia_CIE - ile masz lat? Rak okrężnicy występuje znacznie częściej w starszym wieku. Tu masz liczbę zachorowań w Polsce w roku 2010 w zależności od wieku:
Załączniki
Rak_okreznicy-wykres_zachorowalnosci.jpg
jarilitmanen
Posty: 2
Rejestracja: 21 lut 2011, o 11:17

Re: Nowotwór jelita grubego

Post autor: jarilitmanen »

Ciekawe jak ta stastystyka wygląda 8 lat później czyli w tym roku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość