Odkrycie powołania?

[lukaszza]

Cześć,

Właściwie to od zawsze chciałem pracować, jako osoba, która leczy, więc wybrałem psychologią, coaching, jako drogę swojego rozwoju i w przyszłości pracy z ludźmi. Na tych studiach odkryłem w sobie potencjał, do pracy w zawodzie lekarza. Myślałem, że to odkrycie było już za późno i trzeba kontynuować drogę, którą się obrało. Tym bardziej, że w LO kiedyś uwierzyłem, że nie dam rady zdać matury z biologii i chemii (przy okazji nauczycielki ku temu nie sprzyjały). Jednak z perspektywy czasu zastanawiam się nad tym, czy nie podejść w 2017 roku do matury z bioli i chemii, a później spróbować dostać się na medycynę.

Moje pytanie brzmi: czy znacie studentów, którzy zaczęli studia medyczne w wieku 24-5 lat? Jeśli możecie, to opiszcie coś o nich lub o sobie, jeśli to Wy byliście w takiej sytuacji.

[Mårran]

Wykaż trochę dobrej woli i poszukaj na forum. Takich tematów jest pełno.

[Cappy]

Oczywiście. Wielu było takich studentów.

[lukaszza]

Cappy i co z nimi się stało? Dali radę? Bo powiało grozą. :p

[Cappy]

lukaszza, Niektórzy tak, niektórzy nie . Wszystko zależy od siły woli, no i od pieniędzy, ale jeśli czujesz, że to jest to, to życzę powodzenia i trzymam kciuki

[lukaszza]

Od kasy? Czyli?

[Cappy]

lukaszza, Wiesz, 24/25 lat to taki wiek kiedy większość osób musi się utrzymać samemu . Praca i studiowanie medycyny to raczej nie jest najlepszy pomysł, ale jest bardzo dużo stypendiów, więc nie jest tak, że sie nie da

[lukaszza]

Dzięki za rozwinięcie. słyszałem o przypadkach 30,40-latków, którzy wybierali się na medycynę.

[_kajka_]

lukaszza, jestem w podobnej sytuacji Został mi rok (a właściwie semestr, skomplikowana sprawa) pierwszych studiów i będę podchodzić do matury 2017 w starszym wieku 24 lat. Medycyna od dawna chodzi mi po głowie, ale zdecydowałam najpierw skończyć obecny kierunek. Myślę, że największą przeszkodę stanowią wspomniane wcześniej sprawy finansowe, które nie ograniczają się tylko do okresu studiów, ale związane są też z późniejszym startem w zawodzie. Czyli zarabianie 3 tys podczas gdy rówieśnicy są 5 lat do przodu. Natomiast jeżeli są chęci i jakiś plan, jak to wszystko ogarnąć, to według mnie nic nie stoi na przeszkodzie. Za granicą studiowanie medycyny w późniejszym wieku nie jest niczym dziwnym ani niespotykanym (nie wspominając już o np. Stanach, gdzie przecież trzeba najpierw ukończyć inne studia).
Także powodzenia

[lukaszza]

Dziękuję za wsparcie.

[sternensucherin]

Dodam jeszcze, że nie tylko za granicą studiowanie medycyny w nieco późniejszym wieku jest normalne. Nawet na mojej uczelni jest mnóstwo osób, które są kilka lat starsze i bez problemu dają radę. Jest nawet dziewczyna na I roku, która ma 30 lat i zdecydowanie nie odstaje od innych. Także wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ważniejsze jest bardziej podejście do nauki i motywacja do realizowania swoich celów.

[persil1991]

lukaszza, jest już jeden taki temat, polecam lekturę

[Trzyszcz]

lukaszza, Za coaching skazuję cię na zakaz studiowania czegokolwiek poza zarządzaniem i marketingiem oraz 3 lata bez internetu.