Odważne wyzwanie, samodzielna nauka

[trucker8715]

Witam, jestem w 3 kl LO, za 4 msc matura, zakupilem dzisiaj biologia na czasie 1 2 3 czesci oraz czesc podstawowa. Mam pytanie, czy mozna sie samemu, bez niczyjej pomocy przygotowac do matury zeby za np rok zdac ja ba poziomie 60 % ? Liczac ze codziennie od maja 2016 do maja 2017 bym sie uczyl jakies 4 godziny.

[tista]

Za 4,5 miesiąca.
No jasne, że można. Ja swoją naukę do matury z biologii i chemii (można powiedzieć, że od zera) rozpoczęłam w październiku/listopadzie i w tym samym roku szkolnym napisałam obie matury na 60%. Fakt, chodziłam wtedy na korki z obu przedmiotów, ale bardzo mało uczyłam się sama w domu, bo jednocześnie (niestety, nie polecam) studiowałam. Do następnej matury też zaczęłam się przygotowywać gdzieś na przełomie października i listopada, ale wtedy już nie jako studentka, tylko gapowiczka.

[trucker8715]

Swietnie, 60 % z obydwu przedmiotow to jak dla mnie wspanialy wynik Ja zamierzam isc na ratownictwo medyczne wiec gdybym uzyskal te 60-70 % to bym mial szanse nawet na UJ Tylko nwm jak zareaguja rodzice na to, iz po zdaniu matury z podstaw i rozszerzonego WOSu nigdzie na studia nie pojde. Mam jeszcze jedno pytanko, ile razy w tygodniu te korki i czy biologia bez chemii wypali ? Bo przegladajac ksiazki, widze ze sporo tam chemii, przynajmniej w I czesci pdr.

[rebelheart]

Spokojnie dasz radę się przygotować na 60% i nawet więcej w te 4 miesiące Trzeba tylko spiąć pośladki, zrobić sobie plan i rozwiązywać matury i jeszcze raz matury Dopisz sobie biologię na deklaracji i próbuj w tym roku Nic to nie kosztuje i nie ma też żadnych konsekwencji jeżeli napiszesz na kilka procent (chociaż w to wątpię ). Ucz się i próbuj w tym roku Powodzenia!

[trucker8715]

Wchodze tutaj co godzine i sprawdzan czy ktos odpisal dzieki za odp, to mobilizuje jednak mysle ze w tym roku zdam dobrze WOS i od razu po maturze zabieram sie za biologie, bede mial rowno rok. Rodzice co prawda nie sa pozytywnie nastawieni do gap year. Tylko najgorzej jest zaczac, odtatnio biole mialem w 1 kl liceum na poz podst. Tak wiec jestem ciemny calkiem. Do maja chce przerobic calą podst z tego pdr. Ej panie i pany, jak czesto bede musial na korki chodzic? I od czego tu zaczac nauke bo to chyba najgorsze

[rebelheart]

Zostaw podręcznik do podstawy i go nie ruszaj (ostatecznie może ochronę przyrody) Wszystko to co jest w podstawie jest na rozszerzeniu ^^ Zacznij od razu od pierwszej części podręcznika dla rozszerzonych i uważaj na błędy a w Nowej Erze kilka jest (np. rybosomy powstają w jąderku, w fazie G2 synteza białek histonowych, korek wysycony ligniną - powinno być podjednostki rybosomów powstają w jąderku, w fazie S zachodzi synteza białek histonowych, a korek wysycony jest suberyną). Polecałbym podręczniki operonów te do nowej podstawy nie widziałem tam błędów, ale jak już kupiłeś z nowej ery to dokup sobie jakiś zbiór zadań, repetytorium z innego wydawnictwa i wyłapuj błędy z podręcznika Idź po kolei działami tak jak jest w książce, skup się bardziej na różnorodności organizmów, anatomii i fizjologii człowieka i genetyce Ekologię i ewolucjonizm zostaw na potem - nie ma tego dużo, ale w podręcznikach jest to rozpisane strasznie

[rebelheart]

Zostaw podręcznik do podstawy i go nie ruszaj (ostatecznie może ochronę przyrody) Wszystko to co jest w podstawie jest na rozszerzeniu ^^ Zacznij od razu od pierwszej części podręcznika dla rozszerzonych i uważaj na błędy a w Nowej Erze kilka jest (np. rybosomy powstają w jąderku, w fazie G2 synteza białek histonowych, korek wysycony ligniną - powinno być podjednostki rybosomów powstają w jąderku, w fazie S zachodzi synteza białek histonowych, a korek wysycony jest suberyną). Polecałbym podręczniki operonów te do nowej podstawy nie widziałem tam błędów, ale jak już kupiłeś z nowej ery to dokup sobie jakiś zbiór zadań, repetytorium z innego wydawnictwa i wyłapuj błędy z podręcznika Idź po kolei działami tak jak jest w książce, skup się bardziej na różnorodności organizmów, anatomii i fizjologii człowieka i genetyce Ekologię i ewolucjonizm zostaw na potem - nie ma tego dużo, ale w podręcznikach jest to rozpisane strasznie

[trucker8715]

Elegancko Sorka, że tak męczę w święta, jednakze jeszcze nurtuje mnie pytanie ile razy korki by sie przydaly w msc? Godzina 40 zeta, wiec wiecej niz cztery razy na msc pozwolić sobie moi rodzice nie mogą. Ja zarobie na wakacjach na zbiorze truskawek to bedzie jakies 6 razy na msc ogolnie. Wystarczy aby poprowadzic mnie wg klucza odp ? (Korki u mgr biologii, nauczycielem) Jeszcze zastanawiam sie nad tym czy aby nie liznąć nieco chemii gdyz to dobre polaczenie. Zawsze to sie przyda. Cóż za ponury absurd, aby decydowac o zyciu za mlodu, kiedy jest sie kretynem ,gdybym 2,5 rou temu wybral inna klase. nie ma co sie rozpływać, trzeba naprawiac bledy przeszlosci. P.s Co do tej Nowej Ery to skoro ona ma bledy w swoich podrecznikach i jest dopuszczona przez MEN jako zrodlo nauki do matury, to. to jest głupie

[rebelheart]

MEN sprawdza czy wszystko co jest w podstawie programowej jest też w podręczniku, jak jest to dopuszcza Korki z biologii nie wydają się być konieczne, pisania pod klucz można się nauczyć (w tym celu polecam kupić zbiór zadań maturalnych omegi autorstwa Małgorzaty Jagiełło i Jadwigi Filipskiej + korzystać ze zbioru CKE - są tutaj komentarze, które są pomocne w formułowaniu odpowiedzi, ponadto arkusze i sprawdzanie ich rygorystycznie). Jeżeli do tej matury byś podchodził to przydałoby się chodzić na korki, a jeżeli idziesz za rok to nie widzę sensu, jak uznasz że nie potrafisz ładnie odpowiadać to wtedy pomyśl nad pójściem na korki

[trucker8715]

Hmm jednakze raz w tyg korki by sie przydaly, zawsze to jakies wsparcie. Slyszalem jeszcze o zbiorach Witkowskiego, tez podobno przydatne. Jeszcze nwm jak z chemia, pomysle czy zabrac sie za nią. Dzieki wielkie za odpowiedzi

[tista]

rebelheart ma rację, nie odkładaj tej biologii na następny rok, skoro możesz ją zdać już teraz. Ja tak zrobiłam i bardzo tego żałowałam. Pamiętam jak to było w LO, pewnie myślisz sobie, że nie masz na to teraz czasu, bo inne matury itd. Ale matura z biologii to tak na prawdę w dużym stopniu czytanie ze zrozumieniem. Jeśli chcesz iść na ratownictwo (gdzie nie jest Ci potrzebna chemia) bierz się za biologię już teraz. No chyba że Twoim ukrytym celem jest lekarski, czy lek-dent, to wtedy rzeczywiście te 4 miesiące raczej nie wystarczą.
Jeśli chodzi o korki, to ja chodziłam raz w tygodniu na 2h, ale nie były to zajęcia indywidualne, tylko kurs (4-5 osób w grupach).

[trucker8715]

Pewnie macie rację, jednakże z dzisiejszej perspektywy wykucie na pamiec 3 podrecznikow ktore maja srednio po 300 stron, wydaje się co najmniej bardzo trudne. Tyle tylko, ze czytanie ze zrozumieniem idzie mi niezle (z polaka probna prawie 96%). Wlasnie. Mam zamiar kuć cale 3 pdr na pamięć, jednakże słyszalem, że nie ma to sensu. Oczywiscie jest sporo rzeczy ktore trzeba wiedziec, ale wiem, iz matura od 2010 nie polega bardziej na łączeniu wątków, niż na suchej wiedzy.

[Erick]

Z biologii bardzo dużo zależy nie tyle od czystej wiedzy, ale od poprawnego formułowania odpowiedzi, kojarzenia faktów, myślenia naukowego, a to idzie wyćwiczyć, więc polecam jak najwcześniej robić arkusze maturalne. Sama wiedza też jest ważna, ale imho 60% idzie wycisnąć w miarę logicznie myśląc i kojarząc fakty