Podchwytliwe pytanie

Jak chronimy środowisko w Polsce i na świecie. Co możemy zmienić na płaszczyźnie ekologii? Pomysły, projekty, pytania dotyczące ochrony środowiska.

Podchwytliwe zadanie

Prawda
1
100%
Fałsz
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1

Michal4578
Posty: 4
Rejestracja: 4 maja 2017, o 16:13

Podchwytliwe pytanie

Post autor: Michal4578 »



Michal4578
Posty: 4
Rejestracja: 4 maja 2017, o 16:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Michal4578 »

Witam serdecznie. Proszę o pomoc w odpowiedzi do zadania wraz z uzasadnieniem.

"Podczas jednego ze zlodowaceń populacja jeży występująca w środkowej Europie została rozdzielona przez nasuwający się lądolód. Jeże znalazły wówczas schronienie na obszarach odmiennych pod względem środowiskowym. Jedne z nich osiedliły się w rejonie dzisiejszej Hiszpanii, inne – w okolicach Kaukazu. Po ociepleniu klimatu i ustąpieniu lodowca jeże powróciły na swoje wyjściowe tereny. Okazało się, że osobniki pochodzące z różnych populacji mają inne umaszczenie pyska, a jeśli się skrzyżują, nie dadzą płodnego potomstwa."

Pytanie:
"Ewolucja w każdej populacji przebiegała odmiennie, o czym świadczą drobne różnice wyglądu jeży z populacji, które przetrwały zlodowacenie.
Czy to P czy F?

Wydaje mi się, ze zdanie jest fałszywe, ponieważ drobne różnice wyglądu jeży (inne umaszczenie pyska) nie świadczy o odmiennym przebiegu ewolucji, ale o zmienności genetycznej. Owszem, ewolucja zaszła odmiennie, ale ten argument nie powtwierdza tezy.
Co uważacie?

Lukas99
Posty: 74
Rejestracja: 1 wrz 2015, o 20:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Lukas99 »

Oczywiście świadczy to o zmienności wynikającej z genetyki, ale kluczowe jest to: a jeśli się skrzyżują, nie dadzą płodnego potomstwa.", z czego wynika, że doszło do powstania nowego gatunku (specjacja wywołana izolacją geograficzną). Chodzi ci zapewne o to, że np. kształt nosa itp. u ludzi nie decyduje o powstaniu nowego gatunku. Jest to prawda, ale ludzie się ze sobą krzyżują, a te jeże już nie (podobnie jest zresztą z podgatunkami wrony: wroną czarną i siwą, które jednak się płodnie krzyżują - Podstawy ewolucjonizmu Balerstet, Sabath).
Michal4578
Posty: 4
Rejestracja: 4 maja 2017, o 16:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Michal4578 »

Tak, oczywiście to świadczy o odmiennej ewolucji, ale w pytaniu zawarta jest tylko informacja o innym umaszczeniu pyska, stąd dylemat.

Lukas99
Posty: 74
Rejestracja: 1 wrz 2015, o 20:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Lukas99 »

A z czego wynika odmienność umaszczenia?. Mutacje, przystosowanie do środowiska - to jest motor ewolucji. Ewolucja to (definicja sjp PWN): proces zachodzący w przyrodzie na przestrzeni wielu pokoleń, polegający na zmianach budowy organizmów i powstawaniu nowych.
Michal4578
Posty: 4
Rejestracja: 4 maja 2017, o 16:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Michal4578 »

Moim zdaniem inne umaszczenie pyska nie świadczy o zachodzenie ewolucji, ale jest to zwykła zmienność genetyczna. Czy inne umaszczenie pyska jest zmianą budowy organizmów? Inne umaszczenie pyska nie koniecznie jest zmiana wynikająca z przystosowania do środowiska.

Lukas99
Posty: 74
Rejestracja: 1 wrz 2015, o 20:13

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: Lukas99 »

Wyobraźmy sobie populację sów. Rozdzielamy ją na 2 grupy po czym sprawdzamy za 1000 lat ich stan. Zaszło, co następuje: nie krzyżują się ze sobą i mają odmienne umaszczenie nad lewą powieką. Możemy domniemywać, że zaszły jakieś mutacje, które utrwaliły się w danych populacjach. Ewolucja przebiegała odmiennie, bo te 2 populacje żyły w różnych środowiskach. Efektem tego było kumulowanie się mutacji + zmienność rekombinacyjna - rozmnażania płciowe (co stanowi ów motor napędowy ewolucji), co zaowocowało innym umaszczeniem nad lewą powieką. Ważne jest też zrozumienie, że ewolucja to proces, gdyż a) mutacje zachodzą ciągle, b) różne allele maja odmienną (+ lub 0 lub -) wartość przystosowawczą.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Podchwytliwe pytanie

Post autor: AnnaWP »

Jak wyżej.

Dodam jedynie - gdyby chodziło o zmienność wewnątrzgatunkową, to jeże mogłyby się krzyżować i potomstwo byłoby płodne.

Ale tu wyjaśnienie bardziej szerokie:
ewolucja nie zaczyna się od powstania nowych gatunków. To proces ciągły, który trudno wychwycić, o ile nie dojdzie do powstania nowych gatunków. Ale gatunek nie jest aż tak szczególnym taksonem. Zanim gatunki się rozdzielą, mamy do czynienia z ewolucją nowych odmian, podgatunków itd. Zmiany są małe, później większe, później jeszcze większe. Za jakiś czas mielibyśmy nie osobne gatunki, ale rodzaje itd.
To jak ze zmianą koloru w skali ciągłej. Trudno powiedzieć, czy w dwóch punktach mamy jeszcze żółty i już zielony, do pewnego momentu są podobne. Dopiero od pewnego momentu wyraźnie widzimy, że są różne. Takim momentem jest właśnie niemożność krzyżowania, a dokładniej niemożność uzyskania płodnego potomstwa. Przynajmniej u zwierząt, u roślin jest trochę inaczej.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości