Poprawa 5 raz.

[Norcy]

Może ktoś wyjaśnić o co chodzi z tymi drugokierunkowcami? Nie orientuje się o co chodzi.

uczelnie od tego roku wprowadziły limity dla drugokierunkowców (osób po licencjacie, mgr lub tych którzy ciągnął 2 na raz.)
np na śumie w tym roku jest 600 miejsc na lek w tym 5% przewidziane dla drugokierunkowców
18 miejsc w kato 12 zabrze

jeśli jesteś np po 2 roku biotechu i się dostałaś na lek to ci się bardziej opłaca zrezygnować niż studiować jeszcze rok i zrobić licencjat ( chyba że masz bardzo wysoko napisaną maturę i wiesz że się dostaniesz z 1, 2 listy jak jeszcze wydzielone miejsca dla drugokierunkowców będą wolne)
jeśli po 2 roku z biotechu zrezygnujesz to lek jest twoim 1 kierunkiem i nic cię nie ogranicza w rekrutacji, obecnie nie ma żadnych konsekwencji w rezygnacji ze studiów z jednych na rzecz innych.

Chyba jestem ciężko kapująca, ale jednak wole się zapytać. Czy jeżeli teraz zacznę studiować załóżmy farmacje i przystąpię do poprawy matury a wynik będzie dostateczny żeby się dostać na medycynę w przyszłym roku to w rekrutacji będę brac udział na normalnych zasadach czy już jako drugokierunkowiec z ograniczona liczba miejsc ?

[bedziedobrzeXd]

Ukończone studia czyli po obronie? Jak się nie obronie to nie jestem drugokierunkowcen nawet jeśli mam zdane wszystkie egzaminy oprócz obrony?

[Piotrr]

Ludzie, litości5 razy przystępować do matury? Może kto da więcej, 10 prób?

ja przystępowałem do matury 5 razy i za przeproszeniem ale, c h u j ci do tego kto ile razy zdawał. Zajmij się pilnowaniem swojej dupy

Jeżeli ktoś nie ma dość rozumu i nie jest w stanie przyswoić tej śmiesznej partii materiału to po się pcha na lekarski?

Bo co, bo na leku za duzo nauki jest i tym bardziej sobie nie poradzi? A wyobraź sobie że radzę sobie z a j e b i s c i e. Do tej pory nie mialem poprawy zadnego kola ani zadnego egzaminu a srednią jestem na granicy naukowego.

Społeczeństwo jak widać zgłupiało, nie potrafi zrozumieć prostego schematu, że są też potrzebne inne grupy zawodowe,a nie tylko lekarze, lekarze.

A ty co? psycholog, pedagog, politolog, socjolog albo inny specjalista nauk spolecznych?Bo poki co na pewno pajac forumowy

jakbym miał słuchac takich cwiercmozgow jak ty to dalej moglbym tylko marzyc, a tak wlasnie je spelniam i idzie mi calkiem dobrze

[sandoz]

Piotrr samo sedno sprawy !

[cyjanowodor93]

Piotrr dla mnie jesteś idolem i całkowicie popieram Twoją postawę! Zazwyczaj Ci, którzy ciężej pracowali na to,aby się dostać na lek,bardziej doceniają to co mają a Nie kozacza na 1 roku jak jacys nadludzie namaszczeni przez samego Boga powolaniem"

[orrorin95]

Przede wszystkim to jest moje zdanie i każdy może mieć własne na dany temat. To jest temat z cyklu pocieszcie mnie, bo nie dostałam/dostałem się na lek xy razy, ale jest sens, prawda?". Przy okazji trzeba dodać przecież parę słów o ambicji i sile charakteru - dorabianie ideologii, żeby twórca tematu nie zawiódł się na naszym współczuciu.
Być może jesteś wyjątkiem od reguły - proste wyjaśnienie. Innych osób takich jak Ty nie spotkałeś, bo.się nigdy nie dostały.
Widzę, że niektórym forumowiczom brakuje kultury, gdyż nie byliby sobą gdyby ich komentarze nie były naznaczone epitetami. Może i się za piątym razem dostałeś, ale też jesteś chamem.
Poza tym są inne opłacalne kierunki, ale najłatwiej jest wymienić te, po których faktycznie pracy nie ma.
Thats all.

[Piotrr]

Może i jestem chamem, ale ktoś musi być, żeby sprowadzać takie zaopatrzone w siebie dziewczynki jak ty na ziemię. I wyobraź sobie ze cudownie mi z tym :-* a co do tego za nie znam innych którzy z razy poprawili i się dostali. Znowu pudło mądralo. Na moim roku jest kilkanaście takich osób i wszyscy ogarniaja temat z palcem w nosie.
A tak wracając do tematu, bo zaraz koleżanka dostanie urazu wielonarzadowego bo tak a nią wsiadłem -) nikt nie da gwarancji ze się dostaniecie za 1, 3 czy 5 razem, ale chyba warto. Wiadomo że pluje się na naukę bo jest jej dużo, bo ciężko, bo czasami, a nawet w większości nudno. Ale kiedy wchodzę np na blok operacyjny w czasie praktyk, czy wychodzę ze szpitala po ciężkim dniu i uświadamiamy sobie ze widziałem i robiłem niesamowite rzeczy o których zwykly człowiek nawet nie wie ze istnieją. Mówię wam warto bo wtedy czuje się z a j e b i s c i e -)

[szoczka150]

Super,że są ludzie którzy potrafią tak wytrwale walczyć o swoje marzenia
To,że ktoś nie dostanie się za pierwszym razem wcale nie oznacza,że w przyszłości będzie gorszym lekarzem. Dla mnie to tylko znaczy,że jest to osoba która dobrze wie czego chce, a medycyna jest faktycznie jej powołaniem

[_włóczykij]

nie wiem czy powołaniem bo nie wiem czy coś takie istnieje
ale morza myśleć, ze faktycznie jest to pasja, choć wiem dużo osób mnie tu skrytykuje :p
ale coś w tym musi być, skoro tyle osób, tyle razy poprawia wiem, czasem może być to zwykła frustracja

[jacekp-bio]

nie wiem czy powołaniem bo nie wiem czy coś takie istnieje
ale morza myśleć, ze faktycznie jest to pasja, choć wiem dużo osób mnie tu skrytykuje :p
ale coś w tym musi być, skoro tyle osób, tyle razy poprawia wiem, czasem może być to zwykła frustracja

Pasja . zaparcie . uparcie etc. etc. Można to nazywać różnie. Ważne, że swoim tokiem osiągnięte i ciężką pracą a nie pieniędzmi rodziców. Niestety to drugie jest najgorszą z możliwych rzeczy.

Teraz ten Pan od zaje*** co to za rzeczy Widziałeś ? bo ja się aż zaintrygowałem. Można o jakieś detale poprosić. Rezonans magnetyczny + technologia ? Tomograf komputerowy + technologia ? Cyklotron ? Może analizę mikromacierzy ? a może barwy chromosomów Jednych zapewne fascynuje pacjent innych zapewne fascynuje hodowla komórek / szczurów i temu podobne badania - czegoś zupełnie nowego.

Btw. pasja to coś cudownego jedni się biją o medycynę, a inni po prostu z niej zrezygnowali, już na samym początku - nawet kiedy się dostali po egzaminach wstępnych (stara dobra fizyka, chemia etc. etc). Mina osób w sekretariacie - bezcenna. Czasami wygrywa alternatywny kierunek. Przeszli do badania fauny i flory Islandii i teraz zwiedzają śmigłowcami regiony wokoło tej wysepki.

[ameba11]

Hej, czy jeśli zaczynaliście przerabiać jakiś dział chemii np. stechiometria to robiliście zadania ze wszystkich swoich zbiorów zadań po kolei czy może najpierw kończyliście jeden zbiór i dopiero zaczynaliście następny?

[chrom_y]

w tym roku miałem takie wyniki:
bio R- 85,
chem- 50 (bez komentarza),
mat R- 82
mat P- 100

Planuję poprawkę z bio i chem, tylko zastanawiam się właśnie nad tą matmą R. Jak myślicie, to będzie satysfakcjonujący wynik w rekrutacji na WUM ? Czy to jednak za słabo ?

[_włóczykij]

ale co to ma do tematu?


wyniki masz ok