Marcin_09 pisze:jagodzio nie chce sie klucic potrafie przyznac sie do bledu ale co innego jak widze ze mam dobra odpowiedz i 0 punktow szlag mnie trafia.
kłócić
Jeżeli piszesz o biologii, to tam granica między dobrą,a złą odpowiedzią jest często trudna do ustalenia. Tobie może się wydawać, że jest dobra, ale jedno źle użyte słowo powoduje, że już jest 0 pkt. Taka jest matura i wszyscy tutaj na nią narzekamy, ale co zrobić Trzeba nauczyć się odpowiadać tak, jak oni sobie tego życzą i to nie jest wcale łatwe. Życzę Ci powodzenia
Mnie czasami sprawdzanie matury przez egzaminatorów zaskakuje.
Pamiętacie tegoroczne zadanie z napisaniem wniosku dotyczącego wzrostu roślin pod wpływem auksyn i cytokin? W kluczu były napisane 2 możliwe odpowiedzi - że pod wpływem jednej substancji rośnie w pęd albo że pod wpływem drugiej rośnie w korzeń (nie pamiętam już teraz która substancja w którą stronę kierowała). Ja napisałem wniosek ujmujący obie te rzeczy i dostałem 0 punktów :-/ odwołałem się od tego, ale i tak to nic nie dało.
Przyklad: W tym roku na maturze z chemii bylo doswiadczenie gdzie trzeba bylo wybrac roztwory aby przeprowadzic redukcje jonow manganianowych, podalem wszystkie roztwory wzorami a w komentarzu dlaczego nie ma punktu pisze brak siarczanu (IV) sodu, gosc przy ktorym sprawdzialem prace (chemik ? niemozliwe) przez 5 minut zastanawial sie jaki jest wzor siarczanu (IV) sodu i czy dobrze napisalem a potem stwiedzil ze nie wie dlaczego jest 0 pkt. Za obliczanie entalpii reakcji tez 0 pkt. komentarz blad metody or something like that, chcac zaoszczedzic czas robilem to zadanie tak jak nauczylem sie w tym roku na studiach, podstawiajac do wzoru zeby oszczedzic czas a wynik byl dobryzreszta
Dzis dzwonilem do swojej szkoly pytalem czy moge pisac w innej, odpowiedzieli ze takie rzeczy trzeba zalatwiac przez OKE a nie przez nich, ale zgody raczej nie dostane.
Życzę innym samych sukcesów i dotarcia do wyznaczonego celu, sobie też jeżeli jednak spróbuje po raz kolejny/ostatni.
Pozdrawiam.
Czy wie ktoś, jak będzie wyglądała sprawa kodów dla tegorocznych maturzystów? W tym roku dostawało się naklejki z kodami kreskowymi, a przy poprawianiu skąd trzeba je wziąć?
Czyli jeden z dodatkowych przedmiotów mogę poprawić do piątej próby?
Pytam bo nie wiem czy wyrobie się z materiałem a zdawałem mature w 2006 roku i ewentualnie w gre wchodziłby jeszcze rok 2011 ale deklaracje już złożyłem na rok 2010.
Marcin_09 pisze:Za obliczanie entalpii reakcji tez 0 pkt. komentarz blad metody or something like that, chcac zaoszczedzic czas robilem to zadanie tak jak nauczylem sie w tym roku na studiach, podstawiajac do wzoru zeby oszczedzic czas a wynik byl dobryzreszta
No widzisz, problem jest w tym że w zadaniach maturalnych zwykle jest tylko jeden punktowany sposób na rozwiązanie zadania (no, może poza matmą rozsz.), wszystkie inne są złe i spalą Cię za to na stosie z matur. U mnie na studiach wykładowca z chemii ma jakieś dziwne pomysły, wg. których np. stopnie utlenienia są zupełnie niepotrzebne itd. Kołowacizny mózgu można dostać.
Marcin_09 pisze:Dzis dzwonilem do swojej szkoly pytalem czy moge pisac w innej, odpowiedzieli ze takie rzeczy trzeba zalatwiac przez OKE a nie przez nich, ale zgody raczej nie dostane.
Przedzwoń do OKE, ale z tego co słyszałem można zdawać jeśli zgodzi się dyrektor Twojej szkoły i szkoły w której chcesz zdawać. Ja się właśnie próbuję dowiedzieć gdzie będę zdawał, bo w mojej szkole nikt chemii nie zdaje.
baRtoluso pisze:Maturę można poprawiać 5 razy tak?
Czyli jeden z dodatkowych przedmiotów mogę poprawić do piątej próby?
Pytam bo nie wiem czy wyrobie się z materiałem a zdawałem mature w 2006 roku i ewentualnie w gre wchodziłby jeszcze rok 2011 ale deklaracje już złożyłem na rok 2010.
Słuchajcie, niech mi ktoś powie jak to w końcu w tym roku będzie:
Maturkę zdawałam w 2006r.,(wtedy pisało się 2 arkusze podstawę i rozszerzenie, jeśli np. wybrałam rozsz. bio), teraz poprawiam i nie wiem czy jak właśnie poprawiam rozsz. bio tez będę pisała najpierw arkusz z podstawy, a potem z rozsz., czy tylko jeden -arkusz rozsz.
Wiem że z matmy, bo jest obowiązkowa, jak ktos pisze rozsz. to musi sie zmierzyć z dwoma arkuszami.
Proszę poinformowanych w tej kwestii o jakieś info.
Zdawałam maturę w tym roku. I teraz chcę wziąć 2 nowe przedmioty. Czy w takim razie nadal mogę wypełnić deklarację do lutego?
Jesli nie, to się po prostu załamię
Dotychczas byłam pewna, że jako absolwent nie muszę składać deklaracji wstępnej, ale już kilka osób mówi mi, że to nieprawda
Ktoś może wie, co w końcu jest prawdą, bo odchodzę od zmysłów?
Spokojnie, na pewno można składać do lutego. Sama chce poprawiać i z początkiem września byłam w swoim LO i nie chcieli ode mnie deklaracji, bo powiedzieli, że większość później na maturę nie przychodzi. Mam donieść deklarację ostateczną do końca stycznia. Poza tym na stronach CKE wdziałam takie pismo, które mówiło o deklaracji na poprawiających, że składają tylko ostateczna.
Co do pytania Naomi 19, będziesz pisała tylko rozszerzoną.
