porady na temat wychowania tchórzofretki

Informacje o naszych tchórzofretkach. Żywienie i rozmnażanie, problemy w hodowli.
funieczek
Posty: 89
Rejestracja: 17 gru 2007, o 12:56

Re: porady na temat wychowania tchórzofretki

Post autor: funieczek »

Ja pamiętam jak miałam pierwszy dzień moja frecię. Po prostu masakra puściłam ją do łazienki zaczęła mnie gryźć,stopy,ręce(wszystko). Za jakieś 3dni myślałam że ją oddam nie miałam już do niej sił gryzła wszystko nie tylko mnie Ale się przyzwyczaiła do mnie Nie oddałabym jej nikomu jest słooodziutka
lauruniaa666
Posty: 9
Rejestracja: 4 gru 2007, o 13:16

Re: porady na temat wychowania tchórzofretki

Post autor: lauruniaa666 »

to tak jak ja ze Swoja było ciiezkoo siedzialamm z poogryyzionymi do krwii rączkami i płakałamm alee troche cierpliwooscii a nawet troche duuzo i bedzie odbrze moja mnie juz nie pamietam kiedy ugryyzła osttatnioo slicznie sie kapie nie gryyzie jakk jej zakladamm szelkiii i przychodzi do mnie bardzo czesto zaczepia do zabawy i jedyna metoda wychowywania u mnie to bylo zamykanie do klatki na chwile za gryzieniee ) a teraz koki jest moim najuukoochanszym oczkiem w gloowiee )) pozdraawiamm i zyczee powodzenia wszystkim ktoorzyy zakuupiilii freetke
tist
Posty: 2
Rejestracja: 7 lip 2008, o 02:25

;P

Post autor: tist »

Moi drodzy mam fretki juz od wielu lat. Jesli chodzi o oduczanie gryzienia to trzeba pamietac ze kazda fretka ma inny temperament. Metoda opisana wyzej jest bardzo dobra (metoda kary i nagrody). Trzeba jednak pamietac o konsekwentnosci nic nam nie da jesli dwa razy malenstwo za gryzienie trafi do klatki na kilka godzin a za trzecim razem ujdzie jej to na sucho. Gdy sie z nami bawi i nie gryzie tylko skubie powinna wiedziec ze jej zachowanie jest poprawne (osobiscie nagradzalam moje malenstwa smakolykiem).
Jest tez inna metoda. Jeden z urwisow gdy mial 8 tygodni byl tak malutki ze mogl bez problemu przejsc miedzy kratkami w klatce wiec zamykanie go za kare nie wchodzilo w gre. Tak wiec dobrym sposobem bylodawanie mu po nosie". Ale pamietajcie nie wolno bic zwierzecia. Chyba kazdy widzial jak matki glaszcza niemowleta po nosie. Wiekszosc ogonkow nie w najwczesniejszych chwilach nie lubia dotykania pyszczka.
Jest jeszcze jedna ale sama jej nie stosowalam poniewaz uwazam ja zatroche drastyczna. Moja kolezanka pozwalala gryzc sie przez swoja Moli po czym sama przygryzala jej kark (nie mocno). Tym samym udawadniajac zwierzeciu ze to ona jest dominujaca osoba wstadzie". Te metode podpowiedzial jej weterynarz. Osobiscie nie polecam poniewaz uwazam ze zwierze moze sie zrazic.

Jesli ktos ma wiecej niz jedna fretke. Zamartwianie sie typu jedna jest wieksza a druga mniejsza jest kompletnie bezpodstawna ale pod warunkiem ze maluchy byly juz u weterynarze (tzn zostaly odrobaczywione i zaszczepione). Zwykle samice sa mniejsze od samcow ale zdarza sie ze jest odwrotnie, rowniez fretki z tego samego miotu moga roznic sie wielkoscia. Nie ma na to zasady. Kazda fretka jest inna. Mozna zaczac sie martwic jesli maluch zacznie tracic na wadze, tracic siersc, przestaje jesc czy zachowuje sie markotnie. Zapamietajcie ze zdrowa fretka ma duzo energii sa bardzo ciekawskie, wiekszosc zasypia tam gdzie akurat ja zmorzy ale sa i takie ktore czuja sie bezpieczniej w klatce.
Jesli ktos mialby jakies pytania to piszcie: [at].pl
hivisiona
Posty: 4
Rejestracja: 26 wrz 2008, o 09:26

Re: porady na temat wychowania tchórzofretki

Post autor: hivisiona »

mam pytanie wczoraj dostalam mojego szkraba od chlopaka tylko jest jeden maly problem czy moge zostawic Fredzia na jeden dzien samego z dojsciem do wody i jedzenia chlopak nie pomysla o tym i mi kupil Fredzia a boje sie go samego zostawic ma niby zaledwie miesiac a nikt niechce z moich znajomych dogladac go mieszkam sama i niechialabym zeby stala mu sie krzywda
tist
Posty: 2
Rejestracja: 7 lip 2008, o 02:25

Re: porady na temat wychowania tchórzofretki

Post autor: tist »

jesli nie ma mozliwosci zebys zabrala malucha ze soba, zostaw mu duzo wody i jedzenie. zabezpiecz pojemnik na wode aby nie mial mozliwosci wywrocenia go a tym samym wylania wody, zabezpiecz rowniez klatke zeby malenstwo sie nie moglo wydostac i pod twoja nieobecnosc zrobic sobie krzywdy. pamietaj ze fretka to bardzo pomyslowe zwierzatko ale nie potrafi okreslic zagrorzenia jakie czeka ja w domu bez opieki.
nastepnym razem postaraj sie o opieke (zastepstwo) lub zabierz fretke ze soba.
hivisiona
Posty: 4
Rejestracja: 26 wrz 2008, o 09:26

Re: porady na temat wychowania tchórzofretki

Post autor: hivisiona »

dziekuje cie za rade dopiero sie oswajam z nim i jest bardzo kochany ale jeszcze nie wszystko wiem o tych Ogonkach duzo czytam ale no gdybym mogla to bym wziela go ze soba ale nie moge jeszcze nie mam takiej mozliwosc a tym bardziej gryzie chociaz mnie juz nie tak tylko mojego chlopaka non stop a wiec tak zrobie
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości