bulimia a działanie pigułek antykoncepcyjnych

[zdzisław]

Jeżeli mówimy o bulimii gdzie dochodzi do zaburzeń cyklu to podawanie doustnej antykoncepcji jest zarówno w jednym jak i drugim celu bezcelowe.
Po pierwsze przy dość częstych wymiotach wątpliwe jest samo dzialanie tabletki bo może nie zdązyć się wchłonąć. Po drugie wyrówanie wagi itd przywróci w wiekszości przypadków prawidlowy cylkl.
Działanie wg mnie co najwyżej placebopytanie na co i po co?

[madalinka]

w zaleznosci o jakiej wadze mowimy - czy bardzo odbiegajacej od normy, czy powrocie do wagi.
ale sluszne stwierdzenie. zgadzam sie z toba.

[yeast]

Na wstępie mamprośbę o nieobrzucanie się błotem na forum, to jest naprawdę niepotrzebne. I myślę, że Guru niepotrzebnie ocenia postępowanie koleżanki - to nie jest forum moralizatorskie, tylko biologiczneP. Co do biologii - wystarczy przeczytać ulotkę o lekach - tam jest napisane, że wymioty i biegunki mogą przeszkadzać wchłanianiu się hormonów, a zatem zmniejszać skuteczność antykoncepcji.

[doktorka]

O matko, juz zapomnialam jak tu jest fajnie, chyba powroce:))

W temacie sedna sprawy, a nie wzajmnego pojezdzania sie (mozna zalozyc nowy watek w Hydepark pt Pojezdzanie sie")

-nalezy zdecydowac czy kolezanka rzeczywiscie jest chora czy tylko tak Tobie/Jej/innym sie wydaje, bo np jest chuda czy sie odchudza wiecznie. Diagnoze zaburzen odzywiania przeprowadza lekarz psychiatra, a zaburzenia te leczy sie ambulatoryjnie farmakologicznie+psychoterapia lub w szpitalu na podobnych zasadach. Takze ogarnelabym te sytuacje, gdyz moze byc powazna, a rokowanie w anoreksji jest niestety bardzo marne. W bulimii ulegajacej progresji do anoreksji nie lepsze. Chadzanie kolezanki na dyskoteki i sam fakt, iz o seksie w ogole mysli przywodzi mi na mysl spostrzezenie, ze albo nie jest to ni anoreksja ni bulimia, albo wczesna faza ktorejs z nich, z uklonem w strone bulimii.

-z rzeczy oczywistych: tabletki nie dzialaja jak sie je zwymiotuje. Co do zdzislawowego stwierdzenia o bezsensie antykoncepcji w anoreksji/bulimii: nie zgadzam sie, zaburzenia cyklu lub jego zupelny brak wystepuja dopiero w pozniejszych fazach choroby, natomiast kolezanka wyglada na choroby brak/wczesna faze. Takze istnieje duza szansa, ze z jej cyklem wszystko badz prawie wszystko styka.

-moralizatorskie gadki jak zwykle uwazam za bezsensowne, gdyz dziewczeta i tak was moi drodzi maja gdzies i nie zmienia swojego podejscia do seksu: na to jest juz duzo za pozno, takze czcze gadanie powodujace awersje i sklonnosci do wyczyniania wiekszych niz dotychczas glupot przez krytykowane delikwentki

PS Nie rozumiem najazdu na kolezanke Bagathe, ktorej wypowiedz wlasciwie nic nie wniosla do tematu, natomiast pozostali uczestnicy krytykuja ja tak, jak gdyby powiedziala cos strasznie kontrowersyjnego. Tymze czasem kolezanka orzekla, iz w JEJ opinii do ktorej ma pelne prawo, sa lepsze miejsca na podobne rozwazania. To, co kolezanka studiuje badz czego nie studiuje i w jakim trybie studiuje badz nie- nie ma wiekszego znaczenia w tym watku, gdyz nie powiedziala niczego na tyle merytorycznie sensownego, zeby musialo to wynikac z jakiejkolwiek wiedzy innej niz uliczna". Takze nie wiem, czemu sie burzycie

Profilaktycznie powiem, ze studiuje zarowno medycyne jak i psychologie, niestety nie studiuje biotechnologii, wiec przewiduje najazd na swoja osobe niestety///

[Arkuos]

Doktorko uważam, że skoro nie studiujesz biotechnologii nie powinnaś się wogóle wypowiadać w tym temacie