Często można spotkać się z ofertami na allegro z ceną 90-100 zł.
allegro 1132456066
Jeżeli ktoś wydaje mnóstwo kasy na kilogramy zbiorów zadań i wiele godzin korepetycji to na pewno część z tych pieniędzy warto przeznaczyć na Villee. Tym bardziej, że książka jest odsprzedawalna".
MaOaM, wiesz, każdy podejmuje swoją własną decyzję, niemniej jednak należy zauważyć, że Biologia Ville C.A to nie jest jakaś tam książka, tylko dzieło od bardzo wielu lat słynące właśnie dokładnością, świetnym stylem języka, i przede wszystkim ta książka nie została napisana ot tak, jest można powiedzieć autorska kilku znakomitych naukowców wraz z Claude Ville stworzyli dzieło, nad którego kolejnymi edycjami bardzo długo pracowali. Każdy z tych naukowców ma swój cenny udział. Cena jest jaka jest, natomiast uważam, że warta jest swej ceny. A czy ją ktoś kupi, to już jego sprawa. Jako książkę do nauki mogę ja polecić.
Często można spotkać się z ofertami na allegro z ceną 90-100 zł.
Jeżeli ktoś wydaje mnóstwo kasy na kilogramy zbiorów zadań i wiele godzin korepetycji to na pewno część z tych pieniędzy warto przeznaczyć na Villee. Tym bardziej, że książka jest odsprzedawalna".
Z tego co widziałam w księgarniach internetowych to rozpiętość jest od 137 zł do 195. Ale skoro mówisz, że na allegro jest jeszcze mniej to tym lepiej Ja się wciąż zastanawiam
MaOaM, wiesz, każdy podejmuje swoją własną decyzję, niemniej jednak należy zauważyć, że Biologia Ville C.A to nie jest jakaś tam książka, tylko dzieło od bardzo wielu lat słynące właśnie dokładnością, świetnym stylem języka, i przede wszystkim ta książka nie została napisana ot tak, jest można powiedzieć autorska kilku znakomitych naukowców wraz z Claude Ville stworzyli dzieło, nad którego kolejnymi edycjami bardzo długo pracowali. Każdy z tych naukowców ma swój cenny udział. Cena jest jaka jest, natomiast uważam, że warta jest swej ceny. A czy ją ktoś kupi, to już jego sprawa. Jako książkę do nauki mogę ja polecić.
oczywiście ja nikomu nie narzucam swojej opinii! tylko mówie z własnego doświadczenia że poprostu mnie takie książki nie pasują oczywiście napewno jest to bardzo dobra książka ale nie dla wszystkich bo każdy uczy się inaczej i lubi co innego jak wiadomo ile ludzi tyle opinii na dany temat
Ja mam Wiesz, że umiesz repetytorium dla maturzystów i kandydatów na wyższe uczelnie - do biologii i do chemii.
Wolę ten do biologii, bo ten do chemii jest jakoś dziwnie poukładany i przewracając strony mam wrażenie, że jestem głupsza niż jest w rzeczywistości 0_o P
Ale biologię bardzo sobie chwalę. A wy co sądzicie? Ktoś miał styczność z tym?gt
Ja mam Wiesz, że umiesz repetytorium dla maturzystów i kandydatów na wyższe uczelnie - do biologii i do chemii.
Wolę ten do biologii, bo ten do chemii jest jakoś dziwnie poukładany i przewracając strony mam wrażenie, że jestem głupsza niż jest w rzeczywistości 0_o P
Ale biologię bardzo sobie chwalę. A wy co sądzicie? Ktoś miał styczność z tym?gt
Ja już teraz wiem, że nauka z jednej książki albo z serii jednego wydawnictwa to jest niestety zła rzecz jeśli chodzi o maturę. Nie mogłam znaleźć żadnej sensownej pozycji o botanice, żeby przygotować się do matury, więc z musu uczyłam się tylko i wyłącznie z podręczników Operonu. I na tym m.in trochę poległam. Bo jednak nazewnictwo w różnych książkach czasami znacznie się różni, a nigdy nie wiadomo, które z nich się akurat na maturze trafią. Mnie pogrążyła np. nazwa na maturze miękisz drzewny którą dopiero pisząc maturę zobaczyłam, podczas gdy inni, korzystający z innych książek, znali to określenie.
Lepiej wydać trochę więcej kasy na starcie i mieć z tego korzyść niż potem żałować.
nie wiem. ja się uczyłęm prawie tylko z operonu (roślinek to tylko) i gdzieś mi sie ten miękisz obił o uszy, jeszcze pamiętałem jak na lekcji nauczyciel 3 razy powtarzał, żeby pamiętać, że nie ma funkcji wzmacniającej Czy był w książce to głowy nie dam, bo od deski do deski nigdy jej nie czytałem.