pluskwa domowa-ogromny problem

Problemy zoologii w tym anatomii, fizjologii, morfologii, embriologii, cytologii, również zwierząt domowych
cicior112
Posty: 2
Rejestracja: 1 mar 2010, o 22:31

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: cicior112 »

Jak pisałem w poprzednim poście firma super. A Co do psikania samemu hmm znajomi walczyli z prusakami we własnym zakresie wydali na to około 250zł, a i tak wróciły po 3miesiacach kazałem im do tej firmy zadzwonić przyjechał technik powystawiał lodówkę zajrzał pod szafki zlał mieszkanie wziął 100 zł i od pół roku maja spokój. Moje zdanie jest takie nie ma co wydawać pieniędzy na środki dostępne w super marketach i się denerwować po tym ze coś nie działa lepiej wydać te 100zł i mieś święty spokój a w razie gdyby coś nie tak to dzwonić do nich i niech poprawiają
pozdrawiam
BODZIO270
Posty: 3
Rejestracja: 30 mar 2010, o 01:09

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: BODZIO270 »

może masz racje . mnie akurat sie udało z czego sie cieszę i mam szczera nadzieję ze nigdy z tym dzisdostwem nie bede miał stycznosci
Hannah1
Posty: 1
Rejestracja: 6 cze 2010, o 12:48

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: Hannah1 »

Witamy z Norwegii,
Mieszkamy z rodzina 4 osobowa w Norwegii, zajmujemy czesc domku jednorodzinnego. Borykamy sie z problemem pluskwy od kilku miesiecy i postanowilismy napisac o tym, aby pomoc innym. Wczesniej mieszkalismy w innym domu i syn skarzyl sie, ze cos go gryzie, poczatkowo myslelismy ze sa to pajaki, ktore przechodza z ogrodu, wiec kupilismy Rajd na owady, ale nic nie pomagalo, potem nas zaczely kasac w naszym lozku malzenskim, wiec usunelismy materace i byl spokoj, ale gdy przeprowadzilismy sie do nowego domu zaczal sie koszmar, zarowno ja jak i moj maz oraz starszy syn mielismy liczne pogryzienia na rekach i nogach. Mamy male dziecko, ktore zajmuje osobny pokoj i o dziwo jego nic nie gryzlo. Probelm byl na tyle duzy, ze zaczelismy walke. Wyrzucilismy wszystkie dywany odslaniajac podloge. Okazalo sie ze gniazdo jest w pokoju synka, drewniane lozeczko mialo setki czarnych malych plamek, wyrzucilismy je razem z materacem, ogromnego pluszoweg misia wyrzucilismy, listwy oderwalismy i zaczelismy walke z pluska rozrabiajac srodek o nazwie POLCYP 5 WP 10 litrow w wielkiej tubie ze spryskiwarka. Kupilismy w Norwegii w sklepie Jarnia srodek o nazwie TRINOL 810 w spraju oraz BUG Band insekts middel i sryskujemy nim wszystkie katy oraz sciany. Materace z pokoju starszego syna rozebralam z pokrowca i wypralam na 90 stopni, wszyskie zakamarki gabki czyscilam odkurzaczem, poscial wytrzepuje codziennie. Przy odkrytej powierzcni domu zaczelam je widziec, odkurzam codziennie wszystkei katy i trzymam dlugo odkurzacz przy szparach. Na razie jest spokoj, ale mimo to skontakuje sie z firma, aby przyszla je zagazowac. Dziekuje szystkim, za te posty, to wy nam pomogliscie rozpoczac ta nielatwa walke. Pozdrawiam z najbogatszego panstwa na swiecie, nawet tu dopadaj pluskwy.
ilonaaa
Posty: 1
Rejestracja: 8 lip 2010, o 19:21

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: ilonaaa »

witam! 4 miesiace temu przeprowadzilismy sie z mezem, poczatkowo co kilka dni rano budziam sie i mialam 3-4 bable, jednak z czasem ilosc babli rosla i pluskwy atakowaly co noc. obecnie codziennie budze sie z kilkoma nowymi bablami, dopiero niedawno zdalam sobie sprawe ze to pluskwy, co dziwne tylko mnie gryza. moj problem polega na tym ze zdecydowalismy sie wyjechac za granice. nie bedziemy zabierac mebli ale wszystkie ubrania, posciel itp. musimy zabrac ze soba. prosze o rade co zrobic zeby tego swinstwa nie zabrac ze soba? jak to wytepic z rzeczy ktore musimy zabrac?
zbyszekhz
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2010, o 10:55

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: zbyszekhz »

PLUSKWA DOMOWA NIE PROBLEM
WITAM PODAM TANI I PROSTY SPOSÓB NA POZBYCIE SIĘ TEJ PLAGI
JA WŁAŚNIE SIĘ JEJ POZBYŁEM DOKŁADNIE ZA 10 ZŁ ( PRZYZNAM ZE DO TEJ PORY STRACIŁEM OKOŁO 300 ZŁ I SIĘ NIE POZBYŁEM ) PRZEJDĘ DO TEMATU POTRZEBNY JEST ŚRODEK OWADOBÓJCZY FIRMY BROS ( ORYGINALNA NAZWA ) DWU SKŁADNIK NA MUCHYKUPIONY W SKLEPIE OGRODNICZYM PRZYNAJMNIEJ W SIERADZU ZA 10 ZŁ.
ROZROBIŁEM TO WEDŁUG PRZEPISU I DOLAŁEM WODY PRZEGOTOWANEJ DO PEŁNA, DO BUTELKI PO PŁYNIE DO MYCIA OKIEN ZE SPRYSKIWACZEM
WYPSIKAŁEM ŁÓŻKA, POŚCIEL, LISTWY PODŁOGOWE, DYWANY I CO SIĘ DAŁO, URADOWAŁEM SIĘ JUŻ W NOCY, BO BYŁO TEJ PLAGI MALUTKO I ŻADNA MNIE NIE UGRYZŁA, ZA TO RANO BYŁA ICH MASA TRUPOSZY
ZABIEG POWTÓRZĘ ZA TYDZIEŃ ZE WZGLĘDU NA SPECYFICZNE ROZMNAŻANIE SIĘ PLUSKIEW ŚRODEK MA DZIAŁAĆ OKOŁO DWA TYGODNIE. PRZEZ TYDZIEŃ NIE BĘDĘ ODKURZAŁ MIESZKANIA TYLKO SPRZĄTAŁ RĘCZNIE ZE WZGLĘDU NA ŚRODEK OWADOBÓJCZY NIE CHCE GO USUNĄĆ. PRAWDA ZE TANIO I PROSTO. POZDRAWIAM ZBYSZEK Z SIERADZA.
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: WojtekB »

Skuteczne na pewno (sam stosowałem w poprzednim sezonie na muchy). Tylko trzeba uważać, bo to bardzo silny środek, drażniący drogi oddechowe (w składzie metomyl).
zbyszekhz
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2010, o 10:55

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: zbyszekhz »

DODAM ŻE NA OPAKOWANIU PISZE ZE ŚRODEK BEZPIECZNY DLA LUDZI MOŻNA STOSOWAĆ W BIURACH SZKOŁACH ITP.
NIE MOŻNA GO SPOŻYWAĆ- TO NORMALNE
zbyszekhz
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2010, o 10:55

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: zbyszekhz »

soniaa pisze:MoŻe ktoś wie czy istnieje jakieś zwierzątko które zjada pluskwę domową.Nie pomaga chemia,sprzątanie,dezynsekcja itp.jestem bliska obłędu.Wyobraźcie sobie Że jest to moŻliwe w centrum wielkiego miasta.Wydaje się ze one są niezniszczalne wciąŻ wracają.MoŻe na tym forum ktoś mi pomoŻe.Choc juŻ stracilam nadzieję,walczę z tymi wampirami od roku ale one wracają od sąsiadów.
Detektyw Monk

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: Detektyw Monk »

Moja babcia opowiadała jak w czasach przedwojennych ,gdzie nie było środków chemicznych ,owady te stanowiły ogromny problem. Podobne ludzie starali się pozbyć pluskiew,przez gruntowne sprzątanie mieszkań .Oraz bardzo gruntowne trzepanie pierzyn i kołder .
zbyszekhz
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2010, o 10:55

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: zbyszekhz »

wracając do tematu pokazują się jeszcze u mnie pluskwy ale nie kąsają mnie, rano znajduje je martwe na pościeli i koło łóżka ale są to pojedyncze sztuki duże i bardziej dłuższe pewnie samice
zbyszekhz
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2010, o 10:55

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: zbyszekhz »

na tej stronie jest opisany preparat FIRMY BROS DWU SKŁADNIK NA MUCHY. pozdrawiam

BROS Dwuskładnik
Wyjątkowo skuteczny preparat owadobójczy do stosowania w pomieszczeniach mieszkalnych, sklepach, budynkach gospodarczych itp. Opakowanie zawiera dwa składniki do sporządzenia zawiesiny, którą należy pokryć ramy okienne, futryny bądź inne nasłonecznione miejsca, szczególnie narażone na gromadzenie się much. Nowoczesna substancja aktywna zastosowana w preparacie (metomyl) oraz feromonowy dodatek wabiący muchy gwarantują szybki i długotrwały efekt działania - nawet do 2 miesięcy od zastosowania.

Produkt biobójczy należy używać z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Przed użyciem należy przeczytać etykietę i ulotkę informacyjną.
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: WojtekB »

Tak samo możesz kupić sam metomyl, bo w butelce masz tylko trikozen - feromon na muchy
lolo01
Posty: 1
Rejestracja: 24 sie 2010, o 16:52

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: lolo01 »

Witam,
3 pokojowe mieszkanie na 7 pietrze w 10cio piętrowym bloku.
Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym paskudztwem w zeszłym roku, tuż przed wakacjami, gryzły mnie oraz żonę przez dwa tygodnie zanim połapaliśmy się CO NAS GRYZIE , po porostu złapaliśmy dziwnego żuka w pościeli google uświadomiło nam z czym mamy do czynienia ( był to szok ).
Za problem z pluskwą winię siebie, zaczęło się od exterminacji mrówki faraonki która mi nigdy nie przeszkadzała ot poprostu sobie była, a miałem ją w całym mieszkaniu, po jej wyeliminowaniu pluskwy pojawiły się bardzo szybko.
Do eliminacji PLUSKWY zastosowałem środek kontaktowy OWADOSTOP, działa do 3 miesięcy oraz parownicę.
Po zapoznaniu się z materiałem w internecie odnalezienie PLUSKWY w moim mieszkaniu nie było już żadnym problemem, w każdym miejscu o którym czytałem znajdowałem od jednego do kilku owadów a były to makatka na ścianie przy łóżku, ranty łóżka przy obiciu, spód łóżka, spód szafki przy łóżku.
Na portalu Allegro zakupiłem używaną niemiecką PAROWNICĘ na 5L wody, kosztowała 260PLN, OWADOSTOP kupiłem w CASTORAMIE za 17 PLN.
Exterminację pluskwy zacząłem od potraktowania parą ( 120C) każdego cm2 mebla, wazonu, dywanu, powoli ubywało przedmiotów w pokoju, na końcu zostały gołe ściany, parą potraktowałem wszystkie rogi i szczeliny, następnie sylikonem sanitarnym uszczelniłem rury C.O. ( dzisiaj uważam że to tamtędy zawitały w moje progi ),sylikonem uszczelniłem również brzegi wykładziny, po wniesieniu wszystkich mebli z powrotem do pokoju zastosowałem owadostop w miejscach do których nie ma dostępu pies.
W trakcie tych czynności znalazłem i zebrałem 32 owady różnej wielkości ( stadium )oraz jaja, starałem się je łapać żywcem aby testować oba środki ( parę i chemię) oba były bardzo skuteczne, byłem mile zaskoczony skutecznością pary, pluskwa ginęła natychmiast po przeciągnięciu nad nią końcówki rozprowadzającej parę, dzisiaj wiem dlaczego, białko ścina się już w temperaturze 45C
Pluskiew nie mam ale niestety jest w mieszkaniach nade mną, ( często w nocy słyszę jak sąsiad z 9go pietra łapie je odkurzaczem), jest w 2gim mieszkaniu na moim piętrze, jest w mieszkaniach na 6 i 2 piętrze, po czym to wiem? po bardzo charakterystycznych śladach na ciałach sąsiadów, gdy znalazłem je u siebie odwiedziłem wszystkich sąsiadów i poinformowałem o znalezisku okazało się że są tylko u mnie
Od tamtej pory co jakiś czas stosuje parownicę do pościeli poduszek i kołdry, poczułem ogromną różnicę w zapachu, chemią co 3miesiace pryskam kratki wentylacyjne próg wejściowy do mieszkania oraz WINDĘ a to dla tego ponieważ znalazłem w niej pluskwę
Gdy wracam z piwnicy, sypu, bacznie oglądam nogawki.

Gdy dzisiaj widzę mrówkę faraonkę obdarzam ją tylko uśmiechem i dobrym słowem mam nadzieje że odnowią swoją populację na tyle aby wytępić pluskwy wszędzie dookoła.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości