pluskwa domowa-ogromny problem

Problemy zoologii w tym anatomii, fizjologii, morfologii, embriologii, cytologii, również zwierząt domowych
Detektyw Monk

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: Detektyw Monk »

Dziś pokazywali w TVN problem tych owadów w Nowym Jorku .
alergiczka
Posty: 2
Rejestracja: 7 sie 2011, o 20:14

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: alergiczka »

Mam do Was pytanie. Od 3 tygodni się drapie-nawiedziła mnie wysypka. Takie małe krostki, najpierw zaczęło się na zewnętrzynych stronach przedramienia, później na udach z przodu, z tyłu, pupa, brzuch i piersi. Poszłam do alergologa, bo w zeszłym roku miałam to samo ale okazało się,że wtedy miałam alergię na produkty Ziaji. Alergolog nawet dobrze się nie przyjrzał, powiedział,że to alergia kontaktowa, mam sie myć szarym mydłem itp,itd a nic mi nie przepisze bo na alergię kontaktową histaminy nie działają. Po kolejnych 4 dniach drapania poszłam do dermatologa. Pani dermatolog wykluczyła świeżb, powiedziała,że raczej to wyląda na wysypkę pokarmową i przepisała Telfast 180. Powiedziała,że jeżeli po 10 dniach mi nie przejdzie mam znowu ją odwiedzić. Dzisiaj po 3 dniach od wizyty, postanowiłam wyprać wszystkie rzeczy jakie mam, w proszku hypoalergicznym aby wykluczyć alergię na obecny proszek i płyn do płukania. Jakież było moje zdziwienie jak składając prześcieradło jakiś robak biegł po łóżku. Myślałam,że to mała szczypawica (było długie, chude i miało takie szczypawki", rozgniotłam to palcemi w zasadzie wtopiło się w łóżko, poprostu nic z tego nie zostało. Dźwigając pólkę, drugi taki sam robagł biegł i zrobiłam to samo. Akurat rozmawiałam z koleżanką przez telefon i mówiłam,że jakaś szczypawica mi w po łózku chodziła. Zaczęłam szukać po internecie co to mogło być i natknęłam sie na tematy pluskiew. Przeszukałam szczeliny łóżka i znalazłam 2 białe ruszające się larwy (na zdjęciu poniżej) i wysuszonego brązowego małego (zdjęcie poniżej larw) oraz wysuszonego białego-tego rozgniotłam Odsunęłam łóżko, odkręciłam listwy i nic. Nigdzie już niczego nie znalazłam. I teraz moje pytanie- czy uważacie,że to pluskwy i czy jest możliwe,że było ich tak mało I czy ta wysypka również może być pogryzieniem od pluskiew? Proszę pomóżcie I tak nadmuchałam materac i na nim się położę bo nie wyobrażam sobie spać w łóżku nie wiedząc,czy gdzieś w głębi nie siedzą Nie mam żadnego nowego mebla, mieszkam kilka lat w tym samym miejscu i jestem pedantką.
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: WojtekB »

Ostatnie zdjęcie ewentualnie można uznać za pluskwę, tylko jakby była trochę bardziej płaska. Jeżeli nie ma ich w szczelinach mebli lub w listwach podłogowych to małe prawdopodobieństwo, że to one. Poza tym zauważyłabyś na prześcieradle/materacu ciemne plamki (to by były ich odchody). Na wszelki wypadek lepiej jednak sprawdź wszystkie zakamarki w sypialni.

Trzy pierwsze zdjęcia na pewno nie przedstawiają pluskiew
alergiczka
Posty: 2
Rejestracja: 7 sie 2011, o 20:14

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: alergiczka »

Trochę zostałam pocieszona)
Ślady o tyle trudno jest mi wykryć bo:
-lóżko jest koloru ciemny granat
-pościel i prześcieradło mam bardzo kolorowe i mogłabym nie zauważyć ciemnych plamek

Dzisiaj kupiłam czerwony rajd i dodatkowo coś na roztocza i inne robaki mieszkające w łóżku". Wypsikałam, wyszłam z domu. Teraz wróciłam i nie ma nawet jednego trupka. Nie wiem o ilu to działa i czy w ogóle to działa. W nocy wstawałam kilkukrotnie prześwietlając kąty i łóżko i też nic. Nie wiem, czy aż tak sie nakręciłam czy one tak bardzo skrupulatnie sie chowają
POLCIA1908
Posty: 2
Rejestracja: 2 sty 2012, o 15:31

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: POLCIA1908 »

GORĄCO POLECAM. SAMA MIAŁAM PLUSKWY I WIEM JAKI TO DUŻY PROBLEM!
POLCIA1908
Posty: 2
Rejestracja: 2 sty 2012, o 15:31

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: POLCIA1908 »

Witam. Miałąm pluskwy w łóżku. Koleżanka poleciła mi faceta który u niej likwidował pluskwy właśnie i powiem Wam że po trzech opryskach mieszkania pomogło nie mam nic Jestem bardzo zadowolona z jego usług Gorąco polecam
mandzia
Posty: 2
Rejestracja: 11 sty 2012, o 21:11

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: mandzia »

witam. od paru dni zauważyłam na ścianach w łazience i kuchni małe robaczki. Mają ok 2 mm długości i są brunatno-przezroczyste. Porównywałam ich wyglad z tymi pokazanymi w internecie i wskazuje na to że to pluskwy tylko takie jeszcze nie dorosłe. Przejrzałam łóżko i nie widac żeby gdzieś się ukrywały. Złapałam pare w słoiczek i mam zamiar zanieść je do sanepidu żeby powiedzieli mi co to za robactwo i w miare wcześnie pomogli je wytepić. Ugryzień na ciele nie zauważyłam ale od pewnego czasu często kicham. A czytałam że to wskazuje na obecność tego paskudstwa.
mandzia
Posty: 2
Rejestracja: 11 sty 2012, o 21:11

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: mandzia »

witam, byłam w sanepidzie i nikt nie jest w stanie mi pomóc co to za robal. Jedynie na tablicy jest plansza z z robalami i samemu trzeba sobie zidentyfikowac obiekt, ręcę opadają.
Beata1982
Posty: 1
Rejestracja: 13 lut 2012, o 09:37

Problem z pluskwami rozwiązany

Post autor: Beata1982 »

Witam,
ostatnio miałam problem z pluskwami. Wyczytałam na forum, iż dywany należy uprać, wszystko odkurzyć. Wymieniłam nawet materac w łóżeczku dla dziecka, ale niestety nie pomogło. W końcu zdecydowałam się skorzystać z firmy -higiena z Warszawy. Przyjechał Pan, który mi wytłumaczył z kąd to paskudztwo się bierze, spryskał właściwie wszystko, ale zdaję sobie sprawę, iż innego wyjścia nie było. Efekt utrzymuje mi się przez kilka miesięcy, choć mówiono, iż gwarancja jest po drugim zabiegu. Dla mnie najważniejsze jest to, iż się udało. Na szczęście dość szybko zareagowałam, co miało wpływ także na skuteczność zabiegu. Polecam wam skorzystać z profesjonalnej firmy, bo samemu naprawdę bardzo ciężko jest je wytępić.
PeterC
Posty: 3
Rejestracja: 23 lut 2012, o 18:30

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: PeterC »

Witam,
Od jakiegoś czasu mam pewien problem dermatologiczny. Co jakiś czas na skórze wyskakują mi bardzo swędzące krosty. Myślałem, że to jakieś uczulenie. Jednak dobry dermatolog powiedział mi, że to mogą być ugryzienia jakiś pluskwiaków (Trochę to mnie zastanawia, gdyż pozostali domownicy nie stwierdzili u siebie żadnych ugryzień, czy swędzących krost! Jednym słowem mówiąc jedyną ofiarą jestem ja. Czy to możliwe). Ta teoria staje się bardzo prawdopodobna, gdyż udało mi się kilka złapać. Zrobiłem zdjęcia. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy to są pluskwy tak jak myślę. Jeżeli tak poprosiłbym o kilka rad jak je wytępić.
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: WojtekB »

To są pluskwy na 100% i niestety trudno je zwalczyć. Są firmy, które się w tym specjalizują. Można próbować na własną rękę je pokonać, ale pluskwa to bardzo żywotne stworzenie. Jest według mnie jednak nadzieja. Piszesz, że atakują tylko Ciebie, a więc znajdują się w tym pomieszczeniu, w którym śpisz (bo pluskwy atakują właśnie nocą). Nie wiem czy jesteś gotowy na wymianę łóżka, ale na dobry początek można spróbować wypryskać czymś pomieszczenie, w którym atakują pluskwy (w szczególności wszystkie zakamarki w łóżko, za listwami podłogowymi i innymi szczelinami gdzie się kryją w ciągu dnia).
PeterC
Posty: 3
Rejestracja: 23 lut 2012, o 18:30

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: PeterC »

Dziękuję bardzo. Dzisiaj znaleźliśmy skupisko, które znajdowało się w kanapie. Na razie użyliśmy preparatu bójczego ASCYPU 10 WP. Za jakiś czas jeszcze raz wypryskamy. Chcielibyśmy znaleźć źródło: zewnętrzne, od sąsiadów?. Jeżeli nic nie wskóramy to będziemy zmieniać meble i wzywać specjalistów.
B00GGi
Posty: 46
Rejestracja: 6 lut 2012, o 20:51

Re: pluskwa domowa-ogromny problem

Post autor: B00GGi »

Też mamy problem z pluskwami.
Walczymy z nimi od miesiąca.

Pierwsze kroki:
- wywalenie wszystkich łóżek
- wywalenie mebli z pokoi (starych, 10-15letnich, z mnóstwem dziurek itp. - idealny domek dla pluskweczek)
- zerwanie paneli z całego mieszkania
- pozrywanie tapet

PAMIĘTAJCIE, że wystarczy przeoczyć 10 jajeczek, ukrytych np pod panelem ABY PLAGA ZACZĘŁA SIĘ OD NOWA w całym mieszkaniu!

Czym walczymy? jak narazie PAROWNICĄ i od 2 tygodni nic nie gryzie

Wszystkie ubrania, czyste z szaf zostały zalane wrzątkiem! Naczynia itp też. Temperatura powyżej 50*C zabija młode, dorosłe i jajeczka.

Na remont (mieszkanie 64m) prawdopodobnie pójdzie ponad 10 tysięcy .


Pozdrawiam wszystkich i nie życzę ich nawet NAJGORSZEMU WROGOWI
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość