Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Exist, Ja słyszałam, że kursy przygotowawcze z Medicusa są skuteczna/dobre jak na zajęcia będziesz się uczył a nie bedziesz chodzila z mysla ze oni za Ciebie sie naucz
Jak dla mnie kursy czy korepetycje to sprawa indywidualna. Niektórzy po prostu potrzebują, aby ktoś im coś wytłumaczył, jedni wolą uczyć się w grupie, inni indywidualnie.
Ja nigdy nie chodziłam na żadne kursy, korepetycje - nic. Dostałam się na medycynę za I podejściem, bo po prostu najlepiej mi idzie samodzielna nauka.
Ale myślę, że to jest właśnie sprawa indywidualna każdego, dlatego nie ma się co do innych porównywać.
Jeśli ktoś uważa, że jest mu potrzebny kurs i ma pieniądze to myślę, że warto spróbować. Pozdrawiam
Przypominam, że w przyszłym roku w Szczecinie chcą tylko fizykę podstawową, dlatego zanim zaczniesz rozkurwiać system upewnij się czy w Łodzi i Olsztynie nie zmienią wymagań.
Zgadzam się z xunią. Kursy i korki to rzecz indywidualna. W moim elitarnym liceum większość osób chcących się dostać na medycynę (czyli jakieś 90% biol- chemów]) chodziła na przeróżne korki i zajęcia dodatkowe, wydając masę kasy na najdroższych korepetytorów. Co nie znaczy, że część (a nawet spora większość) tych osób nie napisała matury beznadziejnie.
Według mnie najważniejsza jest systematyczność i pasja - jeśli lubisz te przedmioty nauka będzie przyjemnością. No i oczywiście nie kuć na pamięć, tylko myśleć i rozumieć, ale tego nikt Cię nie nauczy, jeśli sam nie potrafisz. Trzeba też znać swoje ograniczenia - jeśli nie jesteś w stanie nauczyć się materiału na klasówkę z chemii lub twierdzisz, że bruzdkowanie jest elementem cyklu miesięcznego kobiety (rzeczywisty przypadek z lekcji - myślałam, że mi oczy z orbit wyjdą) to zastanów się czy pchanie się na studia medyczne ma w twoim przypadku sens.