STDs - jakie badania, gdzie i za ile?

[Marek87]

Miałem przez ostatni rok trochę problemów ze sobą. Odreagowywałem między innymi dużą ilością seksu, a że wszystko było mi obojętne, nie zawsze był bezpieczny. Ogarnąłem się jakiś czas temu i na dobry start chciałbym wiedzieć, czy nie została mi po tamtym okresie jakaś pamiątka". Żadnych zewnętrznych objawów nie mam i czuję się raczej dobrze, ale to pewnie nic nie znaczy.

I tu pojawia się moje pytanie. Jakie badania warto zrobić? Mogę po prostu pójść do laboratorium, zlecić je, zapłacić i tyle? Ile to kosztuje? Głownie interesuje mnie test na HIV.

[Dali]

Nie kosztują dużo, HIV, Żółtaczka powinny się razem zmieścić w 100 złotych. Czasem są akcje, że badanie jest darmowe, ew. bada się przy oddawaniu krwi ( najprostszy sposób ).

[Marek87]

Dzięki za odpowiedź. Zrobię najpierw we własnym zakresie, potem pójdę oddać krew, żeby się przy okazji upewnić.

Są jakieś wytyczne co do tego, kiedy takie badania należy zrobić? Trzeba je powtarzać w jakichś odstępach czasu? Muszę mieć jakieś skierowanie, czy mogę zwyczajnie zajść do laboratorium?

[Dali]

Nie trzeba żadnego skierowania do labu.

W zasadzie jeśli chodzi o AIDS to jest chyba ok. 48 godzin ( tzw. okienko serologiczne, tzn. czas między zarażeniem się a możliwością wykrycia ) jednak w Twoim przypadku raczej wszystko powinno być jasne.

[Padre Morf]

W zasadzie jeśli chodzi o AIDS to jest chyba ok. 48 godzin ( tzw. okienko serologiczne, tzn. czas między zarażeniem się a możliwością wykrycia ) jednak w Twoim przypadku raczej wszystko powinno być jasne.

Dali zanim puścisz na forum kolejną tego typu pierdołę poczytaj może coś na temat.

[Chireadan]

Ja myślałem, że od czterech tygodni do trzech miesięcy zależnie od generacji testu, no ale widać medycyna idzie do przodu

Odnośnie samych testów na HIV to najdokładniejsze informacje uzyskasz zapewne na forum Plus i Minus bądź forum PZH.

W większym mieście anonimowe testy można wykonać chyba w każdym poważnym NZOZ z zakresu analityki, jak np. w krakowskiej Diagnostyce". Zwalnia to z konieczności wchodzenia do polecanej przez PZH przychodni o uroczej nazwie Poradnia dla narkomanów (chyba na galla, tak właśnie zapobiegamy stygmatyzacji zarażonych HIV.). W państwówce oczywiście masz za darmo, a w prywacie to nie wiem, chyba koło 40 zł. Wynik powinien być w tym samym dniu, i jeśli jest (+) to należy potwierdzić go wykonując test Western Blot.

Większość labów oferuje zapewne test ELISA, bądź test IV generacji. W przypadku pierwszego okienko jest dłuższe. Warto poczytać.

Z krwi na pewno można zrobić jeszcze WR (kiłę, test wciąż nazywany jest WR) choć nie wiem które laboratoria oferują.

Można się zbadać na HPV, choć wielu mężczyzn jest nosicielami od urodzenia, niekoniecznie typów złośliwych. Z opryszczkami to chyba gorzej, zresztą i tak są nieuleczalne, ale to raczej mniej poważna choroba. Chlamydię, NGU, rzerzączkę i inne swędzące pierdoły bada się z wymazu.

[Medycyna Lwów]

proponuje wykonać badania w kierunku HIV, kiły (odczyn VDRL), HBV (jeśli nie byleś szczepiony). Chlamydie itp. dają w 99% kliniczne objawy i się tego rytynowo nie sprawdza. Podobnie HPV, zwłaszcza że drogie i u mężczyzn wg mnie sprawdzać bez sensu.

[Padre Morf]

Ja myślałem, że od czterech tygodni do trzech miesięcy zależnie od generacji testu, no ale widać medycyna idzie do przodu

Obecnie jesli szukamy RNA wirusa okienko serologiczne kurczy się do około 8 dni (tak podają producenci testów).