Witam,
mam w zasadzie 2 głupie pytania.
1. Czym różni się w zasadzie stężeniowa stała równowagi od stałej dysocjacji? Nie chodzi mi o definicję, tylko bardziej użytkowo.
2. Kiedy w zapisie na stałą równowagą pomijamy wodę (jeśli pomijamy)
Tak z technicznych kwestii, bo w Witowskim (czy jest ktoś, kto tego nie używa?) nie mogłem wychwycić różnicy.
Pozdrawiam
Oj głupie pytanie.
- Giardia Lamblia
- Posty: 3156
- Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19
Re: Oj głupie pytanie.
Nie musisz jej pomijać, natomiast kiedy roztwór jest rozcieńczony, to stężenie molowe wody w wodzie jest praktycznie stałe (wynosi ok. 55.56 mol/dm3) - wtedy ewentualnie można ją pominąć.Mów_mi_Rafał pisze:2. Kiedy w zapisie na stałą równowagą pomijamy wodę (jeśli pomijamy)
Dla kwasów: Dla zasad: Jest to taki sam przypadek, dla rozcieńczonych roztworów stężenie wody w wodzie jest praktycznie stałe dlatego można zastosować przelicznik stałej równowagi reakcji (K) na odpowiednią stałą dysocjacji (Ka lub Kb). Nie oznacza to, że wodę w tym wypadku pomijamy - po prostu uwzględniamy jej stężenie jako stałą. Chodzi tutaj o uproszczenie, pozbywamy się dzięki niemu dodatkowych obliczeń.Mów_mi_Rafał pisze:1. Czym różni się w zasadzie stężeniowa stała równowagi od stałej dysocjacji? Nie chodzi mi o definicję, tylko bardziej użytkowo.
Ostatnio zmieniony 5 kwie 2013, o 19:24 przez Giardia Lamblia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 5 kwie 2013, o 15:05
Re: Oj głupie pytanie.
Ok, właśnie o to mi chodziło, że w stałej dysocjacji w mianowniku nie ma wody. Dzięki wielkie.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 1191 Odsłony
-
Ostatni post autor: Melatonina
16 maja 2014, o 17:04
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 19 gości