Studia, a pozostanie w domu. Dylemat.

[Judyta _]

Z doświadczenia i obserwacji Uczniów polecam pozostanie w domu Kto może. Ale nie na zasadzie, że Rodzice będą cały czas mieli dla Was zajęcie a Wy nie możecie się przecież cały czas uczyć. Na studiach zobaczycie, że materiał, który mieliście do opanowania nie był tak ogromny )
Warto znaleźć sobie np. pracę na 2 dni w tygodniu, żeby męczyć się inaczej niż naukowo. Znam sytuacje, że Ktoś został w domu i nie poprawił albo nawet dwa. Ale nie myślcie o tym w ten sposób. Spróbujcie dać z Siebie wszystko Będzie Wam łatwiej będąc w domu. Jeśli chodzi o wiedzę ze studiów Trafiła do mnie kiedyś studentka trzeciego roku chemii. Miała tyle chemii na studiach a na maturze cały czas 70%. (Teraz czwarty rok medycyny). Uczyłam również dziewczynę po biologii która chciała iść na studia medyczne a arkusze pisała na 50%. Studia studiami ale chciałam Wam pokazać, że one do matury raczej nie pomogą. Może jedno-dwa zagadnienia. Nie ma na co liczyć ale można je studiować z innego powodu jeśli taki macie

[M94]

Nie polecam zostania w domu,owszem poprawiłem wyniki ale nie na tyle aby mnie to satysfakcjonowało. Przyznam że czasem sobie odpuszczałem naukę i się coraz bardziej rozleniwiałem i ciągle mówiłem spoko jeszcze 7 miesięcy a potem przyszło co do czego i obudziłem się z kilkoma działami z chemii z ręką w nocniku

[Anika01]

Ja na Twoim miejscu też bym została w domu, w sumie sama tak zrobiłam co prawda moim celem była farmacja, nie medycyna. W tamtym roku pisałam maturę rozszerzoną z chemii i biologii. Z Biologii miałam słaby wynik poniżej 50%, postanowiłam nie słuchać nikogo tylko zrobić to co uważam za słuszne i zostać w domu. Zdawałam sobie sprawę, że jeżeli pójdę na studia na jakiś kierunek to już na nim zostanę, bo nie będzie już mi się chciało po prostu przygotowywać do ponownej matury. A tak to zostałam w domu, poszłam na staż, raz w tygodniu chodziłam na 2 godziny na korepetycje, bo wiedziałam, że sama sobie nie usystematyzuję tematów. Po roku podeszłam do matury i udało się! Od października będę studentką pierwszego roku farmacji na UMP. ) ale cóż każdy jest inny, zrób to co uważasz za słuszne.

[Subby]

Ja na Twoim miejscu też bym została w domu, w sumie sama tak zrobiłam co prawda moim celem była farmacja, nie medycyna. W tamtym roku pisałam maturę rozszerzoną z chemii i biologii. Z Biologii miałam słaby wynik poniżej 50%, postanowiłam nie słuchać nikogo tylko zrobić to co uważam za słuszne i zostać w domu. Zdawałam sobie sprawę, że jeżeli pójdę na studia na jakiś kierunek to już na nim zostanę, bo nie będzie już mi się chciało po prostu przygotowywać do ponownej matury. A tak to zostałam w domu, poszłam na staż, raz w tygodniu chodziłam na 2 godziny na korepetycje, bo wiedziałam, że sama sobie nie usystematyzuję tematów. Po roku podeszłam do matury i udało się! Od października będę studentką pierwszego roku farmacji na UMP. ) ale cóż każdy jest inny, zrób to co uważasz za słuszne.

Gratuluję chęci, wytrwałości no i oczywiście dostania się na wymarzony kierunek! Podsumowując dziękuję wszystkim, którzy wypowiedzieli się w tym temacie. Dzięki Waszej pomocy zdecydowałem się na zostanie roku w domu. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży i uda się jakoś tą chemię napisać hah. A jak nie, to spróbujemy w przyszłym roku - już raczej bedąc na studiach. Dzięki!
Pozdrawiam wszystkich

[młody technik]

Witam wszystkich,
piszę ten post, gdyż chciałbym prosić Was o radę/opinię. Domyślam się, że zostało już napisanych wiele tematów z podobnym problemem, jednakże chciałbym podejść do tego bardziej osobiście. Z góry przepraszam za długość wiadomości, ale chciałbym wszystko dokładnie wyjaśnić. Skończyłem w tym roku szkołę średnią, jednakże o profilu zupełnie innym niż bio-chem (technikum). Pod koniec trzeciej klasy zdałem sobie sprawę, że mój wybór szkoły był ogromną pomyłką, a moim marzeniem jest zostanie lekarzem i pomoc ludziom. Dzień, w którym „ogłosiłem” to swoim rodzicom, a także znajomym i nauczycielom(oczywiście nie wszystkim, ale potrzebowałem pomocy z książkami itp.) ze szkoły był bardzo specyficzny. Ci pierwsi mnie wspierali, jednakże reszta podchodziła do tego bardzo specyficznie, wręcz drwiąco.
Pozdrawiam

Miałem identyczną sytuację, też w 3 technikum postanowiłem, ze będę walczył o studia na medycznym. Z jedną różnicą - pisałem oba przedmioty i brakowało mi o włos, żebym się dostał (dziwię Ci się że tylko biolę pisałeś). Z powodów rodzinnych i finansowych poszedłem na studia i udało mi się poprawić maturę. Jednakże Ty masz nieco większy orzech do zgryzienia bo chemię zaczynasz od zera. Moim zdaniem, jeśli masz możliwość to ten rok proponuję Ci zostać w domu. Jeśli wolisz iść na studia to weź się porządnie przez wakacje do roboty, żeby jak najwięcej z chemii do października przerobić, bo z doświadczenia wiem, że najtrudniejsze są początki, potem jakoś już leci. Pamiętam jak niemal ryczałem ze wściekłości bo nie potrafiłem narysować najprostszych wzorów strukturalnych. Powodzenia!

[promyczek14175]

Zostań w domu, nie ma nad czym myśleć

[kubut]

Już chyba wszystko zostało powiedziane.Jeśli możesz to zostań w domu i się ucz.

Moja sytuacja jest inna ,ale cel w zasadzie ten sam, rozszerzenie z bioli i chemii.
Postanowiłam okroić robotę do połowy etatu. Póki co pomału sobie zaczęłam dziubać, ciężko mi pracować regularnie, a tak właśnie od przyszłego tygodnia powinno to wyglądać - od rana mam 5 h na naukę. W odwodzie jeszcze wieczory, mam nadzieję że dam radę. Myślę ,że klucz tkwi w systematyczności.

Życzę Ci powdzenia!

[trzydziescitrzy]

Też tak uważam - zostań w domu i bądź względem siebie bezlitosny - regularna, codzienna nauka Potrzeba dużo samodyscypliny, ale my w Ciebie wierzymy. Do boju!

[Subby]

Też tak uważam - zostań w domu i bądź względem siebie bezlitosny - regularna, codzienna nauka Potrzeba dużo samodyscypliny, ale my w Ciebie wierzymy. Do boju!

Tak jest! Wiecie jak zmotywować człowieka ^^
Poluję właśnie na zbiory zadań, żeby ćwiczyć dodatkowo, bo teoria swoją drogą, a praktyka praktyką

[cyjanowodor93]

Subby trzymam kciuki! Ja w tym roku rowniez zostaje w domu i walcze. Jak widzisz jestem rocznik 93 i studia jakos mi nie pomogly w nauce do matury,wrecz przeciwnie.

[Subby]

Subby trzymam kciuki! Ja w tym roku rowniez zostaje w domu i walcze. Jak widzisz jestem rocznik 93 i studia jakos mi nie pomogly w nauce do matury,wrecz przeciwnie.

Również trzymam kciuki. Trzeba się wspierać wzajemnie
A można zapytać na jakich studiach byłaś?

[cyjanowodor93]

Kosmetologia/Analityka med.

[Subby]

Zastanawiałem się nad analityką, gdyby nie udało się napisać wystarczająco dobrze tej matury. Tak źle tam jest jeżeli chodzi o przygotowanie?:)