Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
Awatar użytkownika
Kraina_czarow
Posty: 127
Rejestracja: 12 sty 2012, o 23:14

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: Kraina_czarow »

Nitrogenium32 pisze:Jeśli chodzi o chemię, to notatki nie mają sensu - tyle teorii, ile jest w liceum, to nie ma co robić notatek, bo nie zajmie Ci to nawet całego zeszytu
Oj całkowicie się z tym nie zgodzę, notatki z chemii jak najbardziej potrzebne - tym bardziej, że coraz częściej w zadaniach maturalnych potrzebna jest właśnie teoria i znajomość wszelkich zawiłości. A nie schematycznie liczenie jak to kiedyś było.
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: Nitrogenium32 »

agacia_iskierka, jeśli ktoś chce, to nic nie stoi na przeszkodzie.
chemonk06
Posty: 72
Rejestracja: 24 paź 2014, o 20:20

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: chemonk06 »

pawelsl pisze:Uważaj na Witowskiego. Rozrósł się do 3 tomów z wieloma bzdurnie prostymi zadaniami. Jeśli chemiczka wybiera Wam konkretne zadania do przerobienia to ok, ale robić Witowskiego od deski do deski - szkoda czasu. Sensownie objętościowo wyglądają zbiory Pazdry.
Zadania mamy wybierać sobie sami, ale staram się wybierać te nieco trudniejsze, łatwe ewentualnie na rozgrzewkę. Z tego, co wiem, jestem jedną z niewielu osób, które zbiory mają i robią.
Prócz zbiorów i pracy na lekcji, chemiczka wysyła nam raz w miesiącu około 100 zadań na maila, na zrobienie ich mamy jakieś trzy tygodnie. Oprócz tych wszystkich zadań staram się wynajdywać coś w internecie i rozwiązywać.
Nitrogenium32 pisze: W przypadku fizyki teorii nie można pominąć, więc można ewentualnie jakieś notatki z niej robić, ale przede wszystkim - zadania! Z matematyki notatek się nie robi, tylko trzaska zadanka.
Bardziej chodzi mi o sposób zapamiętania wzorów, które nieraz są praktycznie takie same, a ja mam ten problem, że niestety czasem się mylę.

Nie wiem, czemu, ale cały czas odnoszę wrażenie, że nic nie umiem.
Moim marzeniem również jest medycyna. Od prawie zawsze chcę zostać lekarzem, mimo, iż w rodzinie żadnego lekarza nie mam.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: Mårran »

A ja powiem inaczej. Jeśli masz świetnych nauczycieli, którzy dobrze tłumaczą: korzystaj jak najwięcej ze szkoły. Ja tak robiłam, uczyłam się tylko do szkoły, do matury przeczytałam tylko podręczniki w dwa dni i napisałam. Nie musiałam się uczyć samodzielnie niczego. Więc jeśli szkoła Ci dużo daje, nie musisz tego marnować.
Pani Buka
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: lith »

Fizyke na poziomie licealnym można jeszcze rozumieć. Wtedy większość zrobisz proporcjami opierając się na prostych podstawowych wzorach. Ja wszystkie przydatne wzory z fizyki miałem spisane na 1, czy 2 stronach
chemonk06
Posty: 72
Rejestracja: 24 paź 2014, o 20:20

Re: Moim marzeniem MEDYCYNA! ;)

Post autor: chemonk06 »

lith pisze:Fizyke na poziomie licealnym można jeszcze rozumieć. Wtedy większość zrobisz proporcjami opierając się na prostych podstawowych wzorach. Ja wszystkie przydatne wzory z fizyki miałem spisane na 1, czy 2 stronach
Można i to, co się dzieje na lekcji rozumiem, zadanie w domu potrafię zrobić od ręki(bo pod nią wzory ), ale jak przychodzi czas kartkówki czy sprawdzianu, to już jest znacznie gorzej.
Nie wiem, czy to kwestia stresu, który gdzieś tam czasami się pojawia, czy coś innego, ale właśnie z tym mam problem i bardzo chciałabym go rozwiązać. Dlatego się zastanawiam, czy macie swoje metody, które mogłabym wypróbować i może(w moim przypadku) byłyby skuteczne.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości