Opis:
"(.) kwiat pewnej orchidei. Kształtem, wielkością i kolorem przypomina samiczkę pszczoły do tego stopnia, że część jego pokryta włoskami przypomina jej odwłok. Na dodatek wydziela substancję podobną do żeńskiego feromonu płciowego, który przyciąga samca. (.) Samiec w czasie próby kopulacji zapyla go, jednak kończy się to dla niego tragicznie, ponieważ zostaje przez kwiat strawiony."
Źródło: Naturalne związki organiczne, Kołodziejczyk, nowsze wydanie
Czy to ophrys apifera (jest polska nazwa?)? W książce nie ma podanej nazwy gatunku. Nie pasuje mi ta owadożerność, nigdzie nie mogłam znaleźć takiej informacji. Ktoś coś?
Dwulistnik muszy?
Re: Dwulistnik muszy?
To wiem, dlatego wytłuściłam zostaje przez kwiat strawiony", bo o tym już nigdzie informacji nie znalazłam i się nie zgadza
Re: Dwulistnik muszy?
Jednocześnie ruszając się intensywnie po kwiecie uderzają głową w woreczki, odsłaniając uczepki, które natychmiast przyklejają się do owada.
ale nic o trawieniu.
ale nic o trawieniu.
Re: Dwulistnik muszy?
A co mają uczepki do trawienia? Nie znam się za bardzo, ale nigdy nie słyszałam, żeby pyłek roślin był zabójczy dla owadów
Re: Dwulistnik muszy?
To że mogą one go unieruchomić. To jedyna poszlaka która wpadła mi w oko, wskazująca, że z tym owadem może dziać się coś niedobrego. 95% tekstu pasuje nie ma co dalej gadać. Co do pyłku to są rzeczy na tym świecie, które się fizjologom nie śniły.
Re: Dwulistnik muszy?
Problem w tym, że znalazłam kilka gatunków, do których pasuje opis. A potrzebuje dokładnej nazwy, bo przygotowuje naukową pracę (śmiesznie brzmi ) na ogólnopolską konferencję i nie chcę, żeby wkradały się błędy.
Ale i tak dzięki, ten link mi trochę pomógł
Ale i tak dzięki, ten link mi trochę pomógł
Re: Dwulistnik muszy?
A ja sprawdziłabym to trawienie przez kwiat.
Coś mi śmierdzi.
O samym - jak to nazwałaś? - dwulistniku muszym wiem, ale o trawieniu pierwsze słyszę. Ogólnie kwiat raczej nie zabija zapylaczy, przede wszystkim dlatego, że chętnie obarcza ich własnym pyłkiem, a skoro będzie zapylacz strawiony, to daleko nie zaleci.
Myślę, że ktoś chciał dodać fantazji opowiadaniu i go trochę poniosło.
Zdarzają się kwiaty pułapki, ale i te zwykle wypuszczają delikwenta.
Coś mi śmierdzi.
O samym - jak to nazwałaś? - dwulistniku muszym wiem, ale o trawieniu pierwsze słyszę. Ogólnie kwiat raczej nie zabija zapylaczy, przede wszystkim dlatego, że chętnie obarcza ich własnym pyłkiem, a skoro będzie zapylacz strawiony, to daleko nie zaleci.
Myślę, że ktoś chciał dodać fantazji opowiadaniu i go trochę poniosło.
Zdarzają się kwiaty pułapki, ale i te zwykle wypuszczają delikwenta.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 lut 2015, o 15:41
Re: Dwulistnik muszy?
Dzięki za te praktyczne informacje. dwulistnik muszy - bardzo możliwe że zjada swoją ofiarę. Spotkałam się z tym już na innym forum.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości