Pielęgniarstwo Śląski Uniwersytet Medyczny 2015/2016

[veswanniek]

Praktyki robisz albo we własnym zakresie, albo bierzesz skierowanie z Francuskiej i ustalają Ci miejsce i termin. Polecam to pierwsze, chyba że zakład, szpital mają umowy z Francuską to wtedy nie ma innej możliwości. Co do praktyk, wszystko zależy gdzie je masz, w jednych możesz mieć bardzo chamski personel, a w innych zupełnie inaczej. Warto wcześniej popytać kto na jakim szpitalu miał praktyki, jakim oddziale, wtedy uchronisz się przed wrednym i nieżyczliwym personelem. A co do terminu, jak masz czas nic nie stoi na przeszkodzie by praktyki odbywać nawet w czasie roku szkolnego, ja już np większość mam za sobą.
Natomiast całkiem inną rzeczą są Zajęcia Praktyczne, które też się odbywają w szpitalach, ZOLach, Przychodniach. One odbywają się pod okiem prowadzącego, są to normalne zajęcia tyle że w szpitalu, na zaliczenie wykonujesz pewne czynności lub też zaliczasz tematy ćwiczeń.
Na pierwszym roku Zajęcia praktyczne to tylko Podstawy Pielęgniarstwa, które odbywają się na Francuskiej. Często zaczynają się prelekcją, później każda grupa w zależności od prowadzącego ma zajęcia w swoich salkach. Zazwyczaj na początku babeczka (albo facet) pokazują jak się wykonuje dana czynność, później ćwiczycie i zaliczacie, coś w ten deseń. Co do zabiegów inwazyjnych, tzn iniekcje, zakładanie wenflonu itp. to możecie wykonywać je na sobie, w zasadzie nawet lepiej jest w ten sposób, niż na jakichś manekinach. Dodatkowo w pierwszym i drugim semestrze są zajęcia w ZOL-u (ja miałem w Bytomiu), dosłownie kilka dni zajęć w ramach Podstaw, na których wykonujesz czynności typowo pielęgnacyjne, tzn kąpiele, zmienianie prześcieradeł, karmienie nic szczególnego.
Poza podstawami dodatkowymi zajęciami na Francuskiej są Badania fizykalne, dosyć fajne zajęcia, na których dowiadujesz sie jak badac klatkę piersiową, brzuch, ostrość wzroku, słuch itp. To jest chyb tyle z praktycznych na pierwszym roku, nie wiem czy coś się nie pozmieniało bo na SUMie zmiany są dość częstym elementem tej uczelni.

[veswanniek]

Praktyki robisz albo we własnym zakresie, albo bierzesz skierowanie z Francuskiej i ustalają Ci miejsce i termin. Polecam to pierwsze, chyba że zakład, szpital mają umowy z Francuską to wtedy nie ma innej możliwości. Co do praktyk, wszystko zależy gdzie je masz, w jednych możesz mieć bardzo chamski personel, a w innych zupełnie inaczej. Warto wcześniej popytać kto na jakim szpitalu miał praktyki, jakim oddziale, wtedy uchronisz się przed wrednym i nieżyczliwym personelem. A co do terminu, jak masz czas nic nie stoi na przeszkodzie by praktyki odbywać nawet w czasie roku szkolnego, ja już np większość mam za sobą.
Natomiast całkiem inną rzeczą są Zajęcia Praktyczne, które też się odbywają w szpitalach, ZOLach, Przychodniach. One odbywają się pod okiem prowadzącego, są to normalne zajęcia tyle że w szpitalu, na zaliczenie wykonujesz pewne czynności lub też zaliczasz tematy ćwiczeń.
Na pierwszym roku Zajęcia praktyczne to tylko Podstawy Pielęgniarstwa, które odbywają się na Francuskiej. Często zaczynają się prelekcją, później każda grupa w zależności od prowadzącego ma zajęcia w swoich salkach. Zazwyczaj na początku babeczka (albo facet) pokazują jak się wykonuje dana czynność, później ćwiczycie i zaliczacie, coś w ten deseń. Co do zabiegów inwazyjnych, tzn iniekcje, zakładanie wenflonu itp. to możecie wykonywać je na sobie, w zasadzie nawet lepiej jest w ten sposób, niż na jakichś manekinach. Dodatkowo w pierwszym i drugim semestrze są zajęcia w ZOL-u (ja miałem w Bytomiu), dosłownie kilka dni zajęć w ramach Podstaw, na których wykonujesz czynności typowo pielęgnacyjne, tzn kąpiele, zmienianie prześcieradeł, karmienie nic szczególnego.
Poza podstawami dodatkowymi zajęciami na Francuskiej są Badania fizykalne, dosyć fajne zajęcia, na których dowiadujesz sie jak badac klatkę piersiową, brzuch, ostrość wzroku, słuch itp. To jest chyb tyle z praktycznych na pierwszym roku, nie wiem czy coś się nie pozmieniało bo na SUMie zmiany są dość częstym elementem tej uczelni.

[nurse_]

bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, trochę przybliżyło mi to obraz praktyk i coraz bardziej nie mogę się doczekać

[aga09]

Hej jak tam wyniki ? U mnie 60 %, nie ma zle ale i bez szalu. Ciekawa jaki bedzie prog

[nurse_]

Aga u mnie 62% i jestem zadowolona myślę że to wystarczy zważając na ubiegłoroczne progi gdzie na pierwszej liście było 57 a na ostatniej 44, także mam nadzieję że w tym roku bez szaleństw się obejdzie i progi nie skoczą bardzo w górę

[aga09]

Ooo to tak samo jak moja koleżanka która tez idzie , tez 62%. No trzymam kciuki za nas wszystkich

[gosiak001]

Mi się biologii nie udało poprawić, ale mam 50% z rozszerzenia, więc na luzie

[aga09]

Aa no to mozesz byc spokojna : D

[16asiula1991]

hej czytając wasze wpisy przypomina mi sie zeszły rok jak z dziewczynami robiłyśmy spiny jak to bedzie na studiach czego możemy oczekiwać. Ja mogę poiwedzeć tylko tyle, że jeżeli znajdziecie się w dobrej grupie w której bedziecie sie wspierac to przebrniecie pierwszy rok raz dwa. Ja z osobistego punktu widzenia stwierdzam że były załamania, był płacz i łzy, i nie tylko u mnie ale wiele osób u nas na roku w pierwszych dwóch miesiącach nauki traciło poczucie że a się rade, ale każda wspierała się nawazjem, leciały motywujące słowa, jeżeli ktoś coś czegoś nie rozumiał a drugi umiał to lepiej to nie raz tłumaczył dla całej grupy. FB dużo nam pomógł, widze ze tez macie juz założona grupe na fesie, takze niedługo poznacie się wszyscy. Aby rozpowszechnić szybko strone grupy najlepiej bedzie wstawić linka na pocztę grupową. Poczta grupowa jest ustalona z góry przez dziekanat, na nia będą wysyłane dosyć ważne pliki typu harmonogram czy lista studentów. Jezeli bedziecie mieli wybranego starostę roku to wtdedy wszystkie informacje z dziekanatu ida na jego prywatnego meila a on przekazuje to reszcie roku.
Jezeli się poznacie lepiej i uworzycie wieź miedzy soba poprzez rozmowy na fejsie możecie napisać meila do pani Karoliny Gołosz z dziekanatu aby ustalić daną grupę.
W jednej grupie seminaryjnej znajduje się ok 25 osób, kazda seminaryjn dzeli się na 2 cwiczeniowe po polowie , a nastepnie kazda cwiczeniowa dzieli sie jeszcze na pól na tzw. Z-tki czyli zajęciowe,
U nas na roku byly stworzone 2 grupy seminaryjne z wyboru przed rozpoczęciem studiów, a reszta leci juz alfabetycznie po kolei.
Jezeli były by jeszcze jakieś pytania odnośnie organizacji, bądz ktoś by myślał tym aby zostać starostą roku i okiełznać wszystkich ludzi to chętnie pomogę i udzielę informacji jak to wygląda od środka

[nurse_]

Też przypominam sobie tą zeszłoroczną panikę, swoją drogą to Asiula uczestniczyłam w niej razem z Wami, także aż tak bardzo mnie nie przeraża ten początek. Ale żeby się upewnić czy wszystko mam załatwione to zapytam Cię jeszcze czy czegoś nie pominęłam. Mianowicie z formalności to tak :
- teczka z papierami opisana i gotowa, opłaty porobione, legitymacja z zeszłego roku jest.
- książeczka sanepidowska jest, ksero szczepień na WZW B jest, zaświadczenie od lek.med pracy będzie zrobione.
- buty medyczne z pełnym przodem, fartuchy prosektoryjny, lekarski i mundurek są.
- książki są , materiały zaklepane u jednej dziewczyny od was z roku.
Chyba wszystko ? Nie pominęłam nic ważnego? Jestem gotowa na studia ?

I to czego się najbardziej boję to angielski, nie idzie mi z językami, zawsze mam jakieś opory w mówieniu. jest bardzo ciężko ? Taki ściśle medyczny język, trudne są zajęcia czy nie potrzebnie panikuję ? (tak na marginesie nie żebym w ogóle nie znała angielskiego, uczyłam się parę lat, zdałam na maturze z dobrym wynikiem, ale nadal uważam że idzie mi on ciężko)

[retuszera]

Ja właśnie skończyłam pielęgniarstwo na ŚUM i chętnie odpowiem na pytania przyszłych pielęgniarek. Jakby ktoś był zainteresowany to mam do odsprzedania kilka książek i trochę notatek

Jeżeli chodzi o angielski to ja miałam zajęcia z panią która robiła co 2 działy bardzo prosty test z podręcznika i raz w semestrze trzeba było przygotować prezentację ustną, ale nic strasznego

[gosiak001]

Ja mam jeszcze głupie pytanie. Jak sie wpisuje wyniki matur, trzeba wpisać przez kogo zostało wystawione świadectwo. Wpisujemy Okręgowa Komicja Egzaminacyjna w Jaworznie czy Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej Roman Dziedzic"?

Ja się tak denerwuje tą rekrutacją, że np coś źle wpisze i mnie nie przyjmą, masakra. Pomocy

[martaq1]

czesc wam wszystkim )
i ja wybieram się na pielegniarstwo w tym roku. wlasnie koncze ratownictwo też na ŚUMie