studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
gloomy
Posty: 2
Rejestracja: 12 lip 2015, o 18:08

studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: gloomy »

Hej! Może ktoś z Was słyszał o podobnej sytuacji, będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.

Otóż czy istnieje możliwość zaliczenia jednego roku studiów w dwa lata?

Jestem w ciąży.
Planowałam chodzić od sem. zimowego na przedmioty, które kończą się egzaminem w sesji zimowej (zakładam, że ją zdam). Potem dziekanka na pół roku (poród w marcu).
Wracam w październiku 2016, kontynuuje tylko przedmioty całoroczne, które mi zostały, no i oczywiście zostaje na sem. letni, który miałabym do nadrobienia.
Jest to w ogóle możliwe?

Isnieje jeszcze jedna kwestia…
Czy ktoś może wie, które z przedmiotów mogą być toksyczne/szkodliwe dla studenki w ciąży? Chodzi mi o takie jak:

chemia fizyczna
chemia analityczna
chemia organiczna
biochemia
biologia molekularna
fizjologia


Byłabym bardzo wdzięczna za czyjąkolwiek odpowiedź!
czarnamamba
Posty: 23
Rejestracja: 25 lip 2014, o 23:22

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: czarnamamba »

Nie słyszałam nigdy o tym, żeby ktoś brał dziekankę na pół roku

Mogłabyś wziąć urlop dziekański po zaliczeniu semestru zimowego i wrócić po roku, wówczas normalnie zaczęłabyś semestr letni, czyli kontynuowałabyś naukę w momencie, w którym ją przerwałaś. Nie widzę sensu w powtarzaniu semestru zimowego (w 2015 i w 2016 roku). Powrót do nauki po roku przerwy może być trudny, ale z pewnością do wykonania
Hogwartnik
Posty: 737
Rejestracja: 5 lip 2011, o 11:39

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: Hogwartnik »

Rowniez znam tylko przypadki dziekanki na rok. Z opowiadan wiem, ze w ciazy ciezejcsiezejsiei nie wiem czy to takie wykonale dokladac sobie dodatkowe w ciazy i po urodobciazeniu, czasem bez tego jest wystarczajwystarczajacono, a biorac za duzosiebie raz, ze na zdrowie zle mozemoze,wplynacde w kowplyncumoznako moznakonzawaliclic.
Co do cwiczen trzeba pytac na biezaco prowadzacych, jak sa czesto cwiczenia w parach to jedna osoba robi te bardziej niebezpieczne czy szkodliwe, a druga moglaby robic te mniej.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: randomlogin »

A ja bym radzil zaczac od sprawdzenia, czy regulamin studiow w ogole dopuszcza dziekanke lub inny urlop od studiow po semestrze. Bo sa uczelnie, na ktorycb niezbednym warunkiem jest zaliczenie co najmniej roku studiow. Wtedy zawsze mozna dac sie wyrzucic po semestrze, ponownie zarekrutowac, wystapic o przepisanie tego, co juz ma sie zaliczone, i chodzenie jam zaczna sie przedmiioty, ktorych sie nie ma.

Awatar użytkownika
Aero
Posty: 293
Rejestracja: 9 lip 2013, o 14:58

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: Aero »

We Wrocławiu kolega, który był na I roku wziął dziekankę gdzieś w styczniu właśnie na pół roku, bo inaczej wywaliliby go ze studiów (wszystko sobie olewał). Nie podchodził zupełnie do sesji zimowej, więc zaczynał od początku.

Zapomnij o chemii organicznej i ciąży, u nas w regulaminie jako jeden z pierwszych punktów jest informacja, że ciąza=brak wejścia na laborki. Podejrzewam, że na fizycznej to samo, ewentualnie analityczna, bo tam raczej nie pracuje się z niebezpiecznymi substancjami.
Annealing
Posty: 41
Rejestracja: 25 cze 2012, o 14:46

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: Annealing »

Nie wiem gdzie studiujesz, ale w Poznaniu jest opcja półdziekanki- zaliczasz przedmioty jakie akurat Tobie pasują
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?

Post autor: deVries »

We wro też można pół roku Organy odpadają, fizyczna raczej też, biochemia i biolomolo - zależy co na danej uczelni robią, u nas np można biolmol zaliczyć nie dotykając pipety bo się robi w grupach. Na biochemii może czasem jakis dziwny odczynnik wejdzie, poza tym jakieś tam zagrożenie biologiczne może jest, bo pracuje się z surowica od pacjenta. Ale nie wiem czy przy ciąży to ma jakieś wieksze znaczenie, najlepiej napisać do osoby odpowiedzialnej za dydaktyke na danej katedrze.

Weź też pod uwagę, że na niektórych uczelniach może funkcjonować coś takiego, jak zaliczony przedmiot konieczny do rozpoczęcia innego - u nas np. nie szło się kiedyś na leki, jak sie nie miało zrobionych organów.

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości