Do byłych maturzystów

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
paulinaa3678
Posty: 16
Rejestracja: 30 lip 2015, o 11:52

Do byłych maturzystów

Post autor: paulinaa3678 »

Ile czasu dziennie poświęcaliście na naukę z chemii i biologii ? Ile arkuszy maturalnych zrobiliście i od kiedy zacżeliscie je robic ? Od kiedy wgl tak porzadnie się za nauke wzieliscie typowo do matury ? Mieliście jakiś sprawdzony system nauki ? Ile procent na maturze dzięki temu osiągnęliście ?
Stearyna
Posty: 12
Rejestracja: 13 lip 2015, o 10:27

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Stearyna »

U mnie było tak, że z chemii i biologii przez pierwszą połowę roku szkolnego normalnie był bieżący materiał, a jeden dzień w tygodniu był dzień powtórek. Liczba godzin zależała od tego, czego musiałam się uczyć i jak (zadania czy sama wiedza) i w jakim stopniu umiałam materiał. Zazwyczaj była to godzina lub dwie dziennie, czasami więcej.
Arkusze zrobiłam wszystkie jakie były, od 2009 roku. Cke z maja, z czerwca, sierpnia, próbne, z OKE, Witowskiego, z Zamkoru itd. Wszystkie znalazłam na arkuszmaturalny.pl Zaczęłam je robić jakoś od marca, wtedy miałam już przerobiony cały materiał i prawie cały powtórzony.
Systemu żadnego nie miałam, po prostu systematyczność. Czasem się nie chciało i zrobiłam jeden arkusz, albo nic, a czasami miałam wenę i siedziałam nad nimi cały dzień.
Moje wyniki na maturze są moim zdaniem bardzo dobre (spodziewałam się gorszych) 92% chemia i 70% biologia, co pozwoliło mi na dostanie się na farmację z pierwszej listy na UMB
DonaBasia
Posty: 319
Rejestracja: 22 lip 2013, o 19:59

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: DonaBasia »

Ja zaczęłam się uczyć biologii i chemii pod maturę tak naprawdę od początku 2. klasy. Oczywiście nie jakoś bardzo intensywnie, prowadziłam normalne życie (imprezy kilka razy w miesiącu, jak najczęstsze spotkania z chłopakiem, obowiązki związane z domem typu sprzątanie). Z chemii robiłam zadania z Witowskiego po każdym temacie w szkole (90% zbioru przerobiłam w 2. klasie). Z biologii to samo - przychodziłam ze szkoły i jeśli miałam czas, to przeczytałam temat, jakieś zadanie zrobiłam. Zdawałam jeszcze fizykę, ale w 2. klasie nie robiłam zbyt wiele.
W trzeciej klasie jakoś specjalnie nie przyspieszyłam, ale dokupiłam kilka zbiorów z chemii. Do ferii zimowych robiłam to, co wymagali ode mnie w szkole - bieżące tematy + sprawdziany powtórkowe z zeszłego roku. Okazjonalnie zadania ze zbiorów do chemii. Mniej więcej od ferii zaczęłam rozwiązywać arkusze - ślamazarnie mi to szło, więc z biologii i chemii zrobiłam może z 10 arkuszy. Z fizyki tylko kilka.
Po drodze zaliczyłam olimpiadę z chemii i ekologii. Do tej pierwszej zaczęłam się uczyć 1,5 tyg. przed drugim etapem (do finału nie doszłam, ale dużo zostało mi w głowie), do tej drugiej nie da się przygotować w żaden sposób
Uważam, że uczyłam się za dużo, ale przynajmniej byłam spokojniejsza, kiedy patrzyłam na swoich zestresowanych maturą kolegów z klasy
Nie chodziłam na żadne korki czy kursy.
Jestem zadowolona z matury, dostałam się na lekarski na WUM, chociaż nie wiem, dlaczego to zrobiłam.
Awatar użytkownika
kruszynkaa
Posty: 19
Rejestracja: 8 wrz 2014, o 19:24

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: kruszynkaa »

Ja się zaczęłam luźno uczyć pod maturę we wrześniu w 3 klasie. Materiał skończyłam gdzieś pod koniec grudnia. Od stycznia zaczęłam powtórki. Na biologię uczyłam się z podręczników Operonu, trochę z Wiśniewskiego i Hosera. Arkusze zrobiłam wszystkie jakie znalazłam, zaczęłam je robić w styczniu, a skończyłam mniej więcej w połowie kwietnia. Z chemii od drugiej klasy robiłam zadania z Witowskiego i Pazdry. Z biologii chodziłam na korepetycje raz w tygodniu na godzinę od października, bo miałam problem z wpasowaniem się w klucz. Od września do marca nie uczyłam się jakoś bardzo dużo, z godzinke dziennie. Przed sama matura trochę przysiadłam no i się opłaciło Naprawdę nie ma sensu ostro zakuwac przez cały rok, bo na maturze nigdy o szczegóły nie pytają, w nowej formule tym bardziej. Arkusze to podstawa, bo typy zadań się powtarzają. Uzyskałam 83% z biologii, 93% z chemii i jestem bardzo zadowolona

Stearyna
Posty: 12
Rejestracja: 13 lip 2015, o 10:27

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Stearyna »

Nie napisałam o zbiorach, więc z chemii i biologii Witowski od 2 klasy jako powtórki normalnych testów. Przed maturą zrobiłam jeszcze raz niektóre zadania, a do tego zbiory Z NE Teraz Matura do biologii i do chemii. Na lekcji robiliśmy też zbiór z Pazdry, ale nie za często, bardziej jako praca domowa. Nie chodziłam na korepetycje, na fakultetach byłam z 5 razy i zrezygnowałam, bo zarówno z biologii i chemii były prowadzone w taki sposób, że więcej zrobiłabym sama w domu.
Awatar użytkownika
Anthrax
Posty: 253
Rejestracja: 31 paź 2013, o 15:18

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Anthrax »

Ja uczyłem się chemii i biologii systematycznie już od I klasy LO (tak 1 godzinę dziennie). Od początku III klasy LO zacząłem robić arkusze maturalne. Udało mi się uzyskać 93% z biologii i 98% z chemii (i dostać się na wymarzony lekarski ^^)
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Piotrr »

jeszcze ktoś ma swoje trudne sprawy do opowiedzenia o.O?
W końcu lekarz
paulinaa3678
Posty: 16
Rejestracja: 30 lip 2015, o 11:52

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: paulinaa3678 »

Ktos jeszcze sie wypowie i udzieli moze jakies wskazowki dla przyszlych maturzystow ?

Little Swallow
Posty: 4
Rejestracja: 24 lip 2015, o 13:03

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Little Swallow »

Generalnie polecam chodzenie spać o normalnej porze, ale co kto lubi
Awatar użytkownika
unkindangel
Posty: 26
Rejestracja: 30 cze 2015, o 18:41

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: unkindangel »

W wakacje między drugą a pierwszą klasą LO zaczęłam powtórkę pierwszych działów z biologii. Gdy zaczął się rok szkolny normalnie pracowałam na bieżąco, tylko jedno popołudnie tygodniowo poświęcałam na kontynuowanie powtórek. Z chemii miałam indywidualne zajęcia (1x w tygodniu 90 minut), poza nimi nie robiłam kompletnie nic sama od siebie. W styczniu dotarło do mnie, że nie zmotywuję się sama z biologii i zaczęłam szukać korków. Udało mi się dorwać zajęcia indywidualne, raz w tygodniu 90 min, no i w sumie od tego momentu naprawdę przysiadłam. Poza korkami z obu przedmiotów i zadaniami na nich zadawanymi, powtarzałam materiał z podręczników do szkoły (Biologia na czasie i To jest chemia, oba Nowa Era) i rozwiązywałam zbiory Teraz Matura 2015, również wydawnictwa Nowa Era. Witowski i Pazdro to strata czasu, olałam te książki i dobrze na tym wyszłam. Jeśli chodzi o arkusze maturalne to zaczęłam je robić dopiero po kompletnym powtórzeniu materiału, czyli jakoś. w połowie marca? Nie przerobiłam ich Bóg wie ile, raczej mniej niż więcej, bo stwierdziłam, że nasza matura i tak będzie inna (nie pomyliłam się).
Koniec końców 92% bio i 93% chemia, lekarski na GUMedzie z pierwszej listy.
Loa_Loa
Posty: 364
Rejestracja: 22 lip 2015, o 22:03

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: Loa_Loa »

Myślę, że to zależy od człowieka. Jeden zaczyna powtarzać od wakacji, a a maturę napisze mizernie, a inny robi potwórki pare miesiecy przed maturą i napisze to o niebo lepiej

Jeśli chodzi o książki, warto zainwestować jedynie w kilka a dobrych (treściwe, bez błędów rzeczowych), aniżeli bibliotekę 20 książek, z których niewiele się dowiadujemy.
paulinaa3678
Posty: 16
Rejestracja: 30 lip 2015, o 11:52

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: paulinaa3678 »

podbijam wątek
Awatar użytkownika
kinguszka
Posty: 11
Rejestracja: 30 cze 2015, o 14:16

Re: Do byłych maturzystów

Post autor: kinguszka »

Ja oprócz tego że uczyłam się bieżącego materiału w szkole, to od września 3 klasy chodziłam na zajęcia dodatkowe z biologii i chemii i tam realizowałam cały materiał jeszcze raz biologii uczyłam się z podręcznika Nowej Ery, doczytywałam z Villego jak coś było niejasne i z zadań Witowski (ale sprawdzany z egzaminatorem bo wiadomo jak z nim jest) oraz Teraz Matura 2015 Nowej Ery. Z chemii dużo wynosiłam z zajęć + repetytorium Persony. Witowskiego też trochę robiłam, raczej na rozgrzewkę przed czymś trudniejszym, niby dużo w nim zadań, ale wszystkie takie same. Dodatkowo później, jak już większość materiału miałam przerobione, robiłam całe mnóstwo arkuszy, wszystko co mi wpadło w ręce - cke, tutor, i te już z nowej podstawy programowej z różnych wydawnictw. Ostatecznie - 88% z biologii i 87% z chemii

Co do czasu jaki poświęcałam na naukę - było różnie. Nieraz tak bardzo nic mi się nie chciało, że po prostu nic nie robiłam, a czasem mogłam siedzieć cały dzień w książkach. Nigdy nie uczyłam się później niż do 22 i często po powrocie ze szkoły najpierw była drzemka a później dopiero nauka ale to już każdy ma swój własny tryb. Ogólnie warto się wysypiać
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości