Wybór uczelni: UMB/GUMED/WUM/UMK?

[Igis]

Cześć, śledzę forum i wątki od 3 lat, ale dopiero teraz postanowiłam założyć konto i się odezwać. Mam 137 ptk (na WUMie 159) do rekrutacji. Wybieram się na jedną z tych czterech uczelni (GUMED raczej odpada, progi mnie zaskoczyły), ale na resztę mam chyba szansę.
Jakie macie doświadczenia związane z tymi uczelniami? Która lepsza, lepiej zaopatrzona, wyższy poziom nauki, która bardziej przyjazna?
Zastanawiam się też nad akademikiem, gdybym szła do Białego lub Gdańska? Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia? Czy w akademiku da się uczyc/ jest względna cisza? Pomijam warunki sanitarne (haha.).
Liczę na odzew

[H4p]

W Gdańsku akademiki są tylko 3 osobowe i z tego co słyszałem, to introwertycy mogą mieć ciężko Ale zawsze możesz iść do biblioteki.

Uczelnia na 1 roku bardzo przyjazna (więc przynajmniej na początku cię nie przytłoczy)
. oprócz pewnej pani matematyk, ale przynajmniej nie uwala tak dużo osób więc jak się uczysz i przytakujesz jak jej odpala to zdasz.
Na wyższych latach podobno już ciężej ale jeszcze nie wiem więc nie powiem

Nie idź do Bydgoszczy jeżeli masz wybór: wstrętne miasto i niemiła uczelnia

[Stearyna]

UMB jest bardzo prostudenckie. Żeby nie zdać kombajnu/zbója (kolokwium dopuszczające do sesji, piszesz takie, kiedy nie spełniasz warunków dopuszczenia) trzeba się naprawdę postarać. Z nieorgana nie zdała 1 osoba na prawie 50. Poziom jest wysoki, cisną z nieorgana, z anala teochę mniej, biologii i botana. Jak zdasz nieorgan to zdasz wszystko - powiedzenia na tej uczelni. Wydział farmaceutyczny UMB ma najwięcej punktów jeśli chodzi o ocenę wydziałów, kategoria A+ (tylko gumed jeszcze taką ma). Sprzęt jest w nawet ok, prowadzący w sumie też (oprócz zakładu biosyfu, tam zmieszają cię z błotem, bo oni uznają tylko lek i żadnego innego kierunku). Jestem właśnie po 1 roku, o innych zakładach czy przedmiotach się nie wypowiem. Jeśli chodzi o matmę to u nas nie ma nawet egzaminu. Jeśli z wejść będzie się miało sumarycznie 60% punktów to nie pisze się nawet koła, a z tego co wiem na gumedzie jest poziom jak na polibudzie i bardzo cisną z matmy.

[Nitrogenium32]

WUM z jest w większości prostudencki jeśli chodzi o farmację - zawsze jednak jest kilku prowadzących (nie na I roku na szczęście), którzy nie są mili i pomocni. Mimo to zdarzają się też tacy, że po prostu do rany przyłóż.

Zaopatrzenie jest całkiem dobre. Z niewygodą na zajęciach się nie spotkałem, mimo że Wydział nie jest jakiś super-hiper-nowoczesny. Jedynie Pracownia Biofizyki woła o pomstę do nieba, bo to totalne dno, tak samo zresztą jak cały ten denny przedmiot.

Poziom nauki jest dość wysoki. Najważniejsze przedmioty to: chemia ogólna i nieorganiczna (cały rok), botanika (cały rok) i biologia (I semestr). Oprócz tego dość ważnym przedmiotem jest też matematyka, ale kończy się ona nie egzaminem, lecz drugim kolokwium semestralnym (zajęcia z niej trwają cały rok). Wykłady nie są obowiązkowe, ale warto na nie chodzić (tym bardziej, że czasami ma się z tego profity, naprawdę). Największy pocisk jest na biologii i botanice, no i na chemii, ale to na chemii się wszyscy skupiają, więc zdecydowana większość sobie z nią radzi.

Zdecydowanie bardziej cisną na II i III roku, jak wynika z opinii starszych kolegów i koleżanek. Po I roku ludzie odpadają głównie dlatego, że przenoszą się na lekarski albo rezygnują - uwalenie I roku zaś zdarza się bardzo rzadko.

[Stearyna]

na UMB jedynymi przedmiotami rocznymi są : łacina, angielski, wf. Reszta po 1 semestrze.

Wykłady są niby obowiązkowe, a przynajmniej tak straszą. Naprawdę, to 100% obecności trzeba mieć na bioli z genetyką, historii filozofii i ochronie własności intelektualnej. Na reszcie warto być, ale nie trzeba. Ktoś kogoś wpisze na listę i to przechodzi. Warto chodzić, bo prowadzący czasami się mszczą. 2 rok się o tym przekonał, bo większość nie chodziła na wykład z organa i potem dostali inny kombajn. Wcześniej był zawsze taki sam zestaw pytań, a w tym dostali nowy i tak jak do tej pory nie było warunków z tego przedmiotu, to podobno w tym roku będzie aż 6.

Ćwiczenia bezwzględnie obowiązkowe. Jeśli ma się wizytę u lekarza czy coś to można pójść do innej grupy w tym samym tygodniu, a chorowanie usprawiedliwia się zwolnieniem lekarskim. Na chemiach można mieć jedną nb i odrabia się ją pod koniec semestru, na łacinie, bioli i botanie można mieć więcej niż jedną i nie ma odrabiania, z matmy dostaje się pracę domową do oddania.
Wejścia na każdych ćwiczeniach z chemii, botana i bioli, z biosyfu sprawdzian po każdym bloku", na matmie są kartkówki z tego co już było, z łaciny czasami jest pytanie albo kartkówka, w zależnosci od humoru pani doktor. Warto być na bieżąco z materialem na seminarce z obliczeń, bo chociaż nie ma wejść, to koleś leci z zadaniami jak burza i można narobić sobie dużych zaległości.

[Balbinka]

H4p, Bydgoszcz miasto i owszem okropne, ale uczelnia nie jest wcale taka zła i wykładowcy też w dużej części są prostud. zdarzają się wyjątki, ale to chyba wszędzie musi być. przykład: Katedra Wysłanników Piekieł (fizjologia)

Zaopatrzenie u nas na uczelni bardzo dobre wydaje mi się, wszystko co jest w programie robimy na sprzętach, nie ma że w teorii tylko. Akademiki mamy 3(Fordon- bardzo daleko, centrum- średni standard, przy samej uczelni- ceny kosmos, ale standard rewelacja). Raczej ciężko jest uwalić, trzeba się dość mocno postarać żeby nie zdać waruna albo poprawy waruna jeśli chodzi o zajęcia, na I i II roku chyba nie ma obowiązkowych wykładów(już dokładnie nie pamiętam). Na 3 roku dopiero spotkałam się z obowiązkowymi wykładami, ale to tylko z racji małej ich ilości. Ćwiczenia obowiązkowe, nie ma przebacz, nie możesz być, musisz się zamienić albo odrabiać w 14,15 tyg zajęć.

Bądź co bądź jeśli masz do wyboru m.in WUM raczej długo bym się nie zastanawiała i Brzydgoszcz bym wykreślała

[farmol]

Jaki aktualnie prog na wum? I ile to pktow w skali xwuprzedmiotowej biol/chem?